Cytat:
Kurczę mam ten sam problem z żoną...
|
Posłuż się moim przykładem. Zrobiłem chipa nie WYŁĄCZNIE dlatego by:
1. bezpieczniej (bo dynamiczniej i z większą różnicą prędkości, na krótszej drodze) wyprzedzać
2. podróżować bardziej komfortowo (bo wzrosła elastyczność)
3. oszczędniej (bo generalnie chip zoptymalizował także proces spalania i mając więcej pod maską wcale więcej mi auto nie pali - w mieście utrzymuję spalanie na poziomie 6,7-7,5l/100 ,a trasie potrafi być i 5,9 przy jeździe w okolicach 110 km/h - choć np jak lecę gdzieś z Roninem lub/i Heko to do 7,7 dochodzi ale wówczas mam średnią autostradową...niemiecką oczywiście ;-p)
4. podnieść moc i moment (lecz podniesienie osiągów związane było również ze zmianą przebiegu krzywych i teraz max momet mam na dole, a max moc na górze obrotów - > rośnie elastyczność + przyśpieszenie + prędkość maks)
Ale TAKŻE dlatego, że dzięki chipowi mój diesel nie dostaje zadyszki przy 3-3,2 tys obr (a tak było przed chipem) ale dziarsko i z werwą ( i TO się czuje!!!) kręci się i mooooooooocno ciągnie do 4 tys, co wprost przekłada się na wszystkie powyżej podane powody.
Mam najechane 69 kkm, 3 przeglądy, 2 sprawdzenia elektroniki za sobą (bo zgłaszałem usterki elektroniki i sterowania silnikiem) i nic nie znaleźli więc choć w lekkim strachu byłem to jednak potwierdzam, że w ASO chipa raczej nie widzą, a z drugiej strony zrobienie chipa było IMHO chyba najlepiej, dodatkowo wydaną kasą na mondziaka...po chipie to ZUPEŁNIE inne auto