Cytat:
Również otrzymałem informację w ASO, że nie każdy 1.6 EB podlega akcji serwisowej. Nawet w którymś wątku było opisane, które modele z jakiego rocznika i linii produkcyjnej są obarczone problemem. (chyba na forum focusa 1.6 eb)
|
Powiem tak - mi też w 2018 roku Ford odpisał, że S-max nie ma akcji serwisowej. A w 2019 nagle ma? Ja już byłem na akcji serwisowej mimo, że w oficjalnym komunikacie na stronie UOKIK z 2018 słowa nie ma o S-maxach. Najciekawsze, że o akcji dowiedziałem się z ETIsa, którego sprawdzam raz na miesiąc. Nie przyszło żadne zawiadomienie listowne mimo, że samochód regularnie serwisuje w ASO.
KAŻDY samochód FORDa z silnikiem 1.6EB (nie mylić z 1.5) gdy wyjeżdża z fabryki nie ma czujnika poziomu płynu. Akcja serwisowa z 2017roku (czyli po zaprzestaniu produkcji tego silnika) go dokłada, bo układ chłodzenia jest wadliwy i niebezpieczny - nie informuje użytkownika o przegrzewaniu się silnika gdy brak płynu. Wystarczy przeczytać ten 116 stronicowy link który podałem wyżej.
To że teraz go nie ma na liście nie oznacza, że ze względów bezpieczeństwa tej akcji nie powinno się wykonać. Teraz Ford będzie się zarzekał - ale prędzej czy później to zrobią. Tylko do tego czasu to jazda z tykającą bombą.
Czym różni się Mondeo z 2011 od tego z 2014?, oprócz wieku, który po prostu zwiększa ryzyko pęknięcia małego wężyka od wysokiej temperatury w komorze silnika? Konstrukcyjnie absolutnie NICZYM!
Na dzień dzisiejszy 2011 jest na liście a 2014 może jeszcze nie być na liście i wciągną go za jakiś czas. Ilu użytkownikom uda się dojechać do tego czasu do ASO? Ford pewnie zrobił jakąś statystykę i wyszło im, że się po prostu opłaca poczekać... Samochody pewnie zmienią właścicieli kilkukrotnie a jak jest akcja a właściciel nie przyjedzie i zarżnie silnik - to nie ma prawa domagać się jakiejkolwiek rekompensaty.