Wklejam ze starego wpisu - tak dla poprawności ...
Podaję Wszem zainteresowanym do pamięci.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Dzisiaj rozebrałem tylne hamulce, bo od dłuższego czasu denerwowało mnie nieznaczne "rośnięcie" pedału przy drugim naciśnięciu, a odpowietrzanie oczywiście nic nie dawało - bo powietrza po prostu nie było. Myślałem ew. granica szczęk i już regulacja nie łapie a tu BĘC - ciekawostka.
Mała zębatka samoregulacji zatarła się tak, że sprężyna nie mogła docisnąć ząbków i szczęki zawsze wracały do pozycji minimalnej i stąd objawy zapowietrzenia i "ręczny" brał pod sufitem. Po naprawie nawet musiałem popuścić nieco linkę! Po montażu miło było posłuchać jak ząbki z obu kół pstrykają - a jak przestały to bębny leciuteńko szurały o szczęki - czyli zwarte i gotowe.
Przestroga Zadbać przy każdej okazji o czystość i ruchliwość wszystkich elementów nie bojąc się
lekko zwilżyć wazeliną (nie olejem ani smarem) wszystkie osie i suwadła z punktami oparcia szczęk o tarczę włącznie. Ząbki też możemy lekko posmarować - nie zajdą rdzą i zachowają pewność "chwytu".
Spokojnych Świąt :fcp29
Zapomniałem - nie malować elementów - tylko czyścić i konserwować.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.