Czasami też muszę o coś spytać
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Objaw występuje wyłącznie na benzynie, przy czym:
na całkowicie zimnym, dopiero po zejściu z (nie wiem jak to dokładnie nazwać) pierwszej fazy ssania, tj. po kilkuset metrach dostaje zadyszki, do 3 tys. obrotów ledwo jedzie, przy ruszaniu potrafi zgasnąć.
na rozgrzanym jedzie się normalnie, chociaż na gaz reaguje słabiej niż na LPG,
ale silnik ewidentnie wibruje i jest to wyczuwalne nawet w kabinie, a zdecydowanie odczuwalne przy przełączaniu rodzaju paliwa.
"Check" nie świeci się, przy czym czasami zgłasza wypadanie zapłonów na trzecim cylindrze (czasami, bo objaw jest nawet jak błędu nie ma).
Takie "bzdety", jak luzy i kompresja w normie, sprawdzane regularnie. Filtr paliwa wymieniłem. Świece i przewody WN świeże.
Jeszcze raz podkreślam, że na LPG wszystko idealnie. Niedawno AFR na A2.
Teraz pytanie, co dalej diagnozować?
Pompa? Mi wydaje się, że nie.
W końcu i przy ssaniu i przy wysokich obrotach
paliwa daje tyle ile trzeba. A rezerwę widziała ostatni raz 13 lat temu,
jak wyjeżdżałem z salonu.
Wtryski? Awarię jednego sugeruje błąd na jednym, tym samym cylindrze.
Tylko czy one w ogóle padają?
Coś innego?