Cytat:
|
Witam,
Pytanie do posiadaczy lub osób mających więcej pojęcia o silnikach forda jak i samych samochodach względem kosztów serwisowania i awaryjności, usterek.
Interesuje mnie model Explorer 3.5 290KM z lat 2014-2017. Auto oczywiście sprowadzone, konkretnie kupił bym od osoby prywatnej która indywidualnie sprowadziła sobie to auto do Polski. Pytanie czy opłaca się ten model względem możliwie występujących w nim kosztownych usterek? Jak z częściami i spalaniem?
|
Użytkuję tylko samochody FORD od prawie 20 lat i tylko wersje USA. Mogę więc coś powiedzieć na bazie swoich doświadczeń. Model Explorer ujeżdżam od 10 lat. Zarówno III gen (2004-09) jak i od 2 lat V gen. (2011-2015). Jak dla mnie super auta pod każdym względem. Odnośnie Ex V gen. (2011-2015) silnik 3,5 V6 , przejechałem w chwili obecnej ok. 40 kkm. Co zrobiłem?
Z grubszych rzeczy wymieniłem tarcze i klocki przednie. Klocki miały co prawda ok. 50% zużycia, ale tarcze były już lekko zwichrowane więc wymieniłem komplet. Poza tym wymiany oleju i filtra w silniku, fitr powietrza i kabinowy (co 20 kkm). No i oczywiście benzyna. Średnie spalanie u mnie to 13,1 l/100 km. Jazda mieszana z przewagą trasy (drogi krajowe i lokalne nie autostrady). Prędkości podróżne (nie średnia) głównie ok 120 km/h. Jeśli chcę być oszczędny to zmieniam styl jazdy ograniczając prędkość do 100 km/h (ok 2000 RPM) i wtedy spalanie wynosi ok 10,9 l/ 100 km.
Nie wiem co to są kosztowne usterki. Wszystkie podstawowe części eksploatacyjne dostępne są w sklepach internetowych w PL. Ceny nie odbiegają znacząco od innych. Czego nie ma w PL ściągam sobie z USA. W zależności od tego czy potrzebuję to na "gwałt" czy też nie ponoszę niższe lub wyższe koszty (czas to pieniądz). okres oczekiwania na przesyłkę z USA to od 5 dni do 1 m-ca. Twój wybór.
Auta z USA to dla mnie same zalety, ale ja jestem fanem ich motoryzacji. Nie splamiłem jeszcze żadnego swojego auta podmiankami na części z aut EU. Może dlatego, że świadomie wybieram takie modele które nigdy nie były sprzedawane w Europie. Wszystkim którzy myślą o wejściu w te auta mówię zawsze jedno: posiadając takie auto zapomnij o czymś takim jak serwis FORD Polska. To jest najgorsze zło, na każdy Twój problem z autem z USA rozłożą ręce i pogonią. A to taki sam samochód jak inne. Pozostają warsztaty prywatne i to też nie wszystkie. Mając auto z US musisz być przygotowany na to, że życie może kopnąć i być twardym. Ale jak dla mnie warto.