[maciaba]

Napisał kocur Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Zakupu może i owszem - ale spalanie w takim 1.0 będzie podobne jak 1.5 - fizyki nie da się oszukać - chcesz wyprzedzić musisz do 5 tys obrotów kręcić.

Poza tym - co się dzieje z takim wyżyłowanym silniczkiem np. po 5-6 latach?

To wytłumacz nam, z fizyki, jakie składowe mają wpływ na ostateczny wynik spalania. Mi 1.0EB na trasie przy 120km/h w upał z włączoną klimą pali 6,5l. W trójmieście około 7-8 litrów.

Co mnie to obchodzi co się dzieje z silnikiem po 5-6 latach? Po co Ci LCD w domu skoro stare 30 letnie kineskopiaki działają do dziś? Chcesz mi powiedzieć, że jakby w sklepie był dostępny kineskopowy telewizor to byś kupił bo stare lepsze i trwalsze?

Napisał slawomirro Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Opinia z mediów i z serwisu Forda.

Trudno dogrzać? A po co mam tracić paliwo na dogrzanie silnika?

Jezu poczytajcie trochę o 1.0 EB, jego konstrukcji, rozwiązaniach technologicznych i korzyści z nich płynących.

Poczytaj trochę o sprawności silników. Wiesz jaką sprawność ma wolnossący 1.6? 25-30%. Wiesz na co idzie reszta Twojego paliwka w baku? Na hałas, straty ciepła (czyli nagrzewanie silnika) i w spaliny.

Jak można w ogóle szerzyć herezję o tym, że 1.0EB nie ma mocy i ciężko się wyprzedza? Przecież turbodoładowaną benzyną można jeździć spokojnie jak diesel'em, maksymalny moment obrotowy mam poniżej 2000obr./min. 1.0EB jest 100% bardziej elastyczny niż wolnossące 1.6. Jestem przekonany, że wszyscy hejterzy 1.0EB nawet nim nie jechali Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A tak w ogóle to 1.0 EB jest droższy od 1.6Ti-VCT