Witam, w poniedziałek rano zaprowadziłem foczkę do zakładu w którym wymieniane było koło pasowe, tam prawie po trzech godzinach oględzinach wyszedł do mnie pan z serwisu stwierdził ze nie pracuje czwarty tłok po czym przeprosił mnie i powiedział, że nie widzi tego inaczej jak tak, że cała naprawę wykonają na swój koszt.
Okazało się że do wymiany są dwa zawory wydechowe. Po wymianie tych zaworów planowaniu głowicy, sprawdzeniu jej i wymianie rozrządu w piaty dzień tj. wczoraj w piątek odebrałem foczkę. Teraz będę ją sprawdzał i obserwował czy wszystko jest ok, a potem mam znów się umówić z zakładem na sprawdzenie czy aby na pewno wszystko gra.
Chciałbym podkreślić że zostałem bardzo kulturalnie potraktowany, że panowie nie próbowali zrzucić odpowiedzialności na przykład na zbyt dużą wilgotność powietrza, czy złą murawę
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. (taki żart).Ale nie będę zapeszał i zobaczę co przyniosą kolejne dni, pozdrawiam.