Odp: 2.5T syczy przy przyspieszaniu
Po sprawdzeniu turbiny i układu dolotowego okazało się, że poluzowała się opaska zaciskowa na jednym z węży. Dodatkowo wykonano diagnostykę, która nie wykazała błędów (ciśnienie doładowania, itp.).
Nieszczelność musiała być naprawdę niewielka, bo wg mojego mechanika komputer powinien ją zasygnalizować, a tu nic.
W każdym razie syczenie ustąpiło. Trudno mi jeszcze stwierdzić, czy turbina też ucichła (pisałem wyżej, że zacząłem ją słyszeć nieco bardziej niż kiedyś), muszę się przejechać gdzieś w trasę.
Ostatecznie wygląda na to, że moja turbinka jeszcze trochę pociągnie (mam teraz 130kkm), za to chyba muszę pomału zacząć zbierać na sprzęgło i dwumasę... ale to już w innym wątku opiszę.... heh.
|