[zmulim]

Odgrzewam temat bo już mnie trafia nie powiem co... Walczę z wodą w bagażniku, nie jest to co prawda powódź ale w dni gdy jest odwilż wciąż znajduję krople wody w okolicy tylnej półki w która wsuwa się tą podnoszoną wraz z klapą półki. Jest to po lewej stronie auta, oczywiście pod wykładziną bagażnika również znajduję krople wody, a ta wnęka gdzie jest odpowietrznik schowany pod zderzakiem była podlana wodą, która raczej idzie z góry, a nie przez te klapki. Co już zrobiłem - uszczelniłem porządnie lampę łącznie z motylkiem do dokręcania, sprawdziłem i uszczelniłem reling dachowy, uszczelniłem mocowanie siłownika klapy w miejscu gdzie siedzi w budzie, zdjąłem uszczelkę bagażnika i ponownie ją założyłem stosując smar do usczelek i silikon w sprayu, uszczelniłem 3cią lampkę stop... I dalej kapie paskuda. Jak dotknę materiałowego boczka to na dole czuć że jest mokry. Ostatnio nawet zaobserwowałem krople wody na tym boczku, czyli ewidentnie gdzieśw okolicy klapy kapie. Czyżby tylna szyba jak zaparuje i zbierze się na niej wilgoć i się skropli, spływa w dół i taką rynienką powstałą poprzez klejenie szyby do blachy klapy przelewa się i kapie lewą strona do bagażnika? Tak wygląda jakby to właśnie gdzieś z klapy kapało. Podsufitka sucha, przewód od spryskiwacza tylnego jest ok. Ktoś miał jakieś doświadczenia albo wskazówki co gdzie jeszcze posprawdzać bo już ręce mi opadają. Szyba wydaje się być szczelnie przyklejona do klapy...