Od początku.
Zakupiłem żonie Kaczuchę,
https://drive.google.com/file/d/1ZtI...ew?usp=sharing zajefajne autko (sam ujeżdżam Mondea, jestem na III-cim levelu
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ). Rocznik 2000, 1.3 60 kucy, wspomaganie, klima. Po paru miesiącach koło kiery zaczęło pracować "skokowo". Diagnoza trafiona - przegub "dolny" układu kierowniczego. Tu zaczynają się schody, dzięki którym miłość nasza do Kaczuchy lekko oziębła. Zamówiłem w sklepie część, odebrałem, zanurkowałem w Kaczuchę, było ciężko gdyż ważę 130+ i parę razy zaklinowałem się w kabinie przy pedałach (już wiem jak czują się sekretarki pod biurkami swoich szefów :0 Wyjąłem przeguba i co? - I jajco! to nie to samo co zakupiłem.
Zakupiłem to:
https://drive.google.com/file/d/1y6s...ew?usp=sharing
a potrzeba to:
http://https://drive.google.com/file/d/114p3GRy_h2Btbss9oaH5841wSBhJi1sW/view?usp=sharing
Byłoby po bólu, tylko że na zdjęciu wielowypust ma 36 zębów, a w naszej Ka jest ich 16, część nie do zdobycia. Co jest grane, czy to chimera?