Bo używali hybryd plug-in w sposób niezgodny z ich koncepcją. Czyli - ładujemy sobie przez noc w domu i wystarcza nam na dojazd do pracy i z powrotem. Ładujemy w nocy czyli tanim prądem.
A dodatkowo, w przeciwieństwie do typowego elektryka, możemy autem pojechać w trasę - tam gdzie nie będzie możliwości (czasu, ładowarek), naładujemy silnikiem spalinowym w trakcie jazdy. I tyle. Równie dobrze można psioczyć na diesla że jest do kitu jeżdżąc w koło komina
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Także wciąż nie widzę sensu nakręcania z tego powodu afery. Uważam, że trzeba kupować świadomie, a nie patrząc na slogany typu "najniższe spalanie" czy "największa pojemność".
Tak jak dobieramy wielkość samochodu pod nasze potrzeby (bo przecież po co nam wielki Galaxy na samodzielne dojazdy do pracy 5 km skoro mieścimy się do Fiesty) tak powinniśmy też dodać pozostałe jego cechy - tak jak jednostkę napędową.