|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
20-05-2024, 14:06 | #1 |
ford::professional
Zarejestrowany: 05-04-2004
Skąd: Jasło
Model: Smax
Silnik: 2.2 TDCi ograniczone by Heko :)
Rocznik: 2009
Postów: 1,487
|
stuki podczas jazdy
sprawdzone zawieszenie. brak luzów, sworznie, wahacze, tuleje, amory, łożyska na mcpersonie, itp. wszystko OK
jazda po łuku. Pierdyknięcie z przodu, czy to w lewo, czy to w prawo. Ale nie zawsze czasem dziura na drodze przy jezdzie na wprost - potrafi coś walnąć mechanicy radośnie 2masa, bo jak gasze silnik to wibracje zanikają. zero problemów z biegami, przyśpieszaniem. stoje na wolnych obrotach to coś brzęczy. czasem nie, czasem bardziej. ostatnia diagnoza mechanika - pana auto to dziwny przypadek zapłaciłem, wolna gadka z papieroskiem z chłopakiem co to sprawdzał. "pana silnik jakis opadnięty, ale poduszek nie wymieniałem, bo to drogie, a szkoda robić było. to brzeczenie przy gaszeniu mnie 2 lata wnerwia i wymysły od 2masy po pompę wysokiego ciśnienia. doszły stuki podczas jazdy. ma ktoś jakiś mglisty pomysł, co to? 2 lata temu było na chwile cicho, bo: poduszka górna jakaś chińska, raczej działa (pewność na 90%) . dolna z boku jakaś febi. na środku ponoś żle wprasowana i coś doginali 2 lata temu (teraz mi coś chłopina przycinał żeby ewentualnie nie stukało) na jesien robiłęm repararturki zacisków hamulcowych. koleś mnie pytał, czy coś przy wężach wody robiłęm, bo jakoś blisko ramy i na trytytkach podciągał. tak mnie to wnerwia, że nawet nie mam pojęcia jak to opisać pisać. |