![]() |
|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
![]() |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
![]() |
#1 |
ford::amateur
![]() Zarejestrowany: 05-12-2010
Skąd: Toruń
Model: Ford Mondeo
Silnik: 1.8 TD
Rocznik: 1996
Postów: 4
|
![]()
Witam wszystkich Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Jestem lekko w kropce , może ktoś wpadnie na jakiś pomysł.... Wczoraj wieczorem wracając do domu poczułem, że w czasie jazdy mocno spada moc silnika, raz przyśpieszał po czym znowu było czuć ewidentny spadek mocy. Po dojechaniu na parking zostawiłem go chwile na jałowym obiegu i widziałem jak obroty raz spadają raz wracają do normy. Jako, że była godzina 23 to auto zostawiłem z myślą powrócenia do niego rano. Niestety, odpalić się go już nie dało. Ewidentnie jest to wina paliwa, aku kręci, na plaku silnik załapuje jednak od razu pada...dodam, że wczoraj normalnie jeździłem w parę miejsc i nie zauważyłem niczego dziwnego ,po czym wieczorem wsiadając do auta od razu było wyczuć , że coś jest nie tak. Jakiś pomysł co to może być ? Do mechanika mógłbym go zawieść dopiero w poniedziałek wieczorem (bo ktoś musiałby mnie tam zacholować Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ) więc wolałbym pokombinować coś samemu. Dodam, że jakieś 2 miesiące temu auto było u mechanika i pompa była ok. Możliwe, żeby np filtr paliwa ot tak nagle się zapchał? UPADE Rano przed wyjściem na szkolenie szybko jeszcze raz przejrzałem auto i znalazłem urwany przewód Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Dolny przewód wisiał w powietrzu. To pasowałoby do objawów (nagła awaria bez wcześniejszych 'ostrzeżeń' - wieczorem musiałem dojechać po prostu na oparach). Narazie 'przycisnałem' tylko przewód nakrętką żeby załapał, ale dalej nic. Czy to może być przyczyna mojej niedoli? jeżeli tak, to wystarczy go zlutować i będzie ok, czy mogło dojść do jakiegoś zwarcia i zablokował się cały ten cypek? Z góry przepraszam za brak fachowych nazw Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Ostatnio edytowane przez Marek ; 28-04-2013 o 07:33 Powód: dodanie prefiksu |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
ford::average
![]() Zarejestrowany: 14-01-2013
Model: Escort 1.8D
Silnik: 1.8D
Rocznik: 1996
Postów: 171
|
![]()
To tzw. zawór STOP odcinający dopływ paliwa po przekręceniu kluczyka..podłącz na krótko (+) z aku i posłuchaj czy klika..jeżeli tak,to szukaj przerwy na tym przewodzie..zastępczo do jazdy plus po stacyjce możesz wziąć z wtyczki podgrzewacza paliwa..on chyba działa cały czas.
Przewód mógł zetknąć się z masą..sprawdź bezpieczniki. Ostatnio edytowane przez tom2125 ; 28-04-2013 o 08:05 |
![]() |
![]() |