Sprawdzanie Numeru VIN

interrex · 11-03-2007, 21:06

Problem występuje na LPG, na Pb śmiga ok.
Podczas wchodzenia na obroty (jazda) przy 4tyś. obr. a drugi raz około 5 tyś. następuje dość gwałtowne szarpniecie najbardziej odczuwalne na 2 i 3 biegu, na 4 troszke mniej szarpie a na 5 wydaje mi sie ze zjawisko nie wystepuje. Autko śmiga na gazie około 150 km/h.
Auto mam niedługo więc wymieniłem (tu wypisalem tylko dot. lpg)
-świece i WN
-filtr powietrza i gazu
-problem szarpania pojawił się około 2 tyś km po regeneracji parownika

Na dniach wymieniłem filterek gazu (byl caly czarny, pokruszony - część "papierowa" odpadła od gumowej) bo silnik nie wkręcał się powyżej 3 tyś. obr. później regulacja i nic po niej nie zauważyłem ponieważ nie wkrecalem auta na obroty. Na luzie nie ma problemów. Szarpanie zdaje sie ze nie wystepuje gdy wchodzi na obr powoli.

I gen z parownikiem emme. Zaznaczylem stare ustawienie na śrubie na wężu i kręciłem - z przykreceniem tylko gorzej natomiast rozkrecanie nic nie daje, wiec z powrotem ustawilem tak jak gaziarz. Szukam rozwiazania na forum bo po rozmowie tel. chca nowy parownik ;/ wlozyc.

KGB · 12-03-2007, 01:48

jezeli parownik byl zregenerowny dobrze ,to moze mikser jest zle dobrany ,albo jakas nieszczelnosc w dolocie

interrex · 12-03-2007, 07:00

Hmm ale z tym samym mikserem śmigało ok od paru lat. Co do nieszczelności to postaram się sprawdzić coś dziś.

KGB · 12-03-2007, 14:50

a skad wiesz ,ze wczesniej auto nie szarpala ,skoro masz je od niedawna

interrex · 12-03-2007, 17:04

Tak jak napisalem przed regeneracja parownika gasł jak chciał, później przez około 2 tyś. km było dobrze.

Pare minut temu po przelaczeniu na gaz przy 2,5 tys. zaczynal sie dlawic przy wciskaniu pedału w podłogę. Po kilkukrotnym pulsacyjnym wciśnięciu gazu silnik zgasł z charakterystycznym "cyt". Po ponownym odpaleniu na Pb i przełączeniu na LPG o dziwo działa OK, ciekawe na jak długo i co było problemem ponieważ nie chcę aby takie niespodzianki mnie spotykały w trasie i chciałbym znaleźć przyczynę.

KGB · 12-03-2007, 19:10

jest kilka mozliwosci
- ktos ci dzwigienki ponaginal w czasie regeneracji
- zebral ci sie ostry szlam w parowniku
- cie dochodzi ci woda do parownika (zobacz czy jest goracy ,czy nie zamarza)

- 2kpln to najwyzszy czas po regeneracji ,zeby go na nowo przeregulowac

interrex · 23-03-2007, 13:41

Długo się nie nacieszyłem...
Teraz skacze jak kangurek powyżej 3,5 tyś. obr.
Nie jest ani za ubogo ani za bogato.
Dziś rozkręciłem parownik, był jeszcze czysty po regeneracji wszystko wygląda na zdrowe (membrany też) ale dla pewnosci wyczyściłem... Problem nie znikł :-(
Po zmniejszeniu przerwy na świecach w ogole nie chciala jezdzic Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Filtr zmieniłem bo stary się rozpadł...Znowu nic

Co do elektrozaworu, może mi ktoś powiedziec czy on może być za to odpowiedzialny czy tylko otwiera w 2 położeniach dopływ gazu nic albo wszystko.

To nie wina kabli sprawdziłem :-(
Na zimnym silniku prawie nie ma problemu (za duzo tez nie mozna katowac na zimnym, ale wydaje sie ze nie ma) Problem narasta wraz z temperatura silnika :-/

Na luzie wkreca sie na 4,5 troszke go pomuli wchodzi na 5,5 i dalej stoi w miejscu wydajac dzwiek taki buczacy :< (srube moge skrecic na maxa i tak to nic nie da tak samo jak przykrecenie :fcp5 )

Ciekawy jestem czy to na 100% wina parownika chyba kupie jakas tania uzywke jezeli problem bedzie identyczny to pewnie cos innego jezeli zniknie to sie jeszcze pojezdzi albo zregeneruje Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

pk40 · 23-03-2007, 14:20

_________________

Cytat:

Napisał interrex

Na dniach wymieniłem filterek gazu (byl caly czarny, pokruszony - część "papierowa" odpadła od gumowej) bo silnik nie wkręcał się powyżej 3 tyś. obr. później regulacja i nic po niej nie zauważyłem ponieważ nie wkrecalem auta na obroty. Na luzie nie ma problemów. Szarpanie zdaje sie ze nie wystepuje gdy wchodzi na obr powoli.

A może farfocle z tego rozlecianego filterka poszły ci dalej w przewody i coś poprzytykały? np mixer?

KGB · 23-03-2007, 14:31

teraz wypadaloby sprawdzic mikser i czy nie lapie lewego powietrza

interrex · 26-03-2007, 15:04

Mikser dziala dobrze, wszystko uszczelnilem. Jakas poprawa jest poniewaz juz nie szarpie tylko przy około 3,5 tys obr przez 2-3 sekundy trzyma stala predkosc i dobiero zaczyna przyspieszac tak do 4,5 znowu to samo i dalej juz ciagnie ok. Na luzie wkreca sie dobrze, natomist przy gwaltownym wcisnieciu gazu dochodzi 3 i stoi (tzn jak by chcial wiecej a nie bylo gazu, choc w zbiorniku jest)

11-03-2007, 21:06	#1
interrex ford::beginner Zarejestrowany: 19-08-2006 Skąd: Pułtusk Postów: 17	Szarpanie Problem występuje na LPG, na Pb śmiga ok. Podczas wchodzenia na obroty (jazda) przy 4tyś. obr. a drugi raz około 5 tyś. następuje dość gwałtowne szarpniecie najbardziej odczuwalne na 2 i 3 biegu, na 4 troszke mniej szarpie a na 5 wydaje mi sie ze zjawisko nie wystepuje. Autko śmiga na gazie około 150 km/h. Auto mam niedługo więc wymieniłem (tu wypisalem tylko dot. lpg) -świece i WN -filtr powietrza i gazu -problem szarpania pojawił się około 2 tyś km po regeneracji parownika Na dniach wymieniłem filterek gazu (byl caly czarny, pokruszony - część "papierowa" odpadła od gumowej) bo silnik nie wkręcał się powyżej 3 tyś. obr. później regulacja i nic po niej nie zauważyłem ponieważ nie wkrecalem auta na obroty. Na luzie nie ma problemów. Szarpanie zdaje sie ze nie wystepuje gdy wchodzi na obr powoli. I gen z parownikiem emme. Zaznaczylem stare ustawienie na śrubie na wężu i kręciłem - z przykreceniem tylko gorzej natomiast rozkrecanie nic nie daje, wiec z powrotem ustawilem tak jak gaziarz. Szukam rozwiazania na forum bo po rozmowie tel. chca nowy parownik ;/ wlozyc.

12-03-2007, 01:48	#2
KGB ford::specialist Zarejestrowany: 08-01-2006 Skąd: Ełk ; Warszawa Model: Plus srebrne Caro Silnik: 1598ccm GLI+voila+ Rocznik: 98' Postów: 684	jezeli parownik byl zregenerowny dobrze ,to moze mikser jest zle dobrany ,albo jakas nieszczelnosc w dolocie __________________ FSO Plus srebrne Caro 1.6 GLI Bosch+Voila+ Daihatsu Charade 1.0 Turbo - zagazowane Igen Lovato ,bezcenne przeżycie

12-03-2007, 14:50	#4
KGB ford::specialist Zarejestrowany: 08-01-2006 Skąd: Ełk ; Warszawa Model: Plus srebrne Caro Silnik: 1598ccm GLI+voila+ Rocznik: 98' Postów: 684	a skad wiesz ,ze wczesniej auto nie szarpala ,skoro masz je od niedawna __________________ FSO Plus srebrne Caro 1.6 GLI Bosch+Voila+ Daihatsu Charade 1.0 Turbo - zagazowane Igen Lovato ,bezcenne przeżycie

12-03-2007, 19:10	#6
KGB ford::specialist Zarejestrowany: 08-01-2006 Skąd: Ełk ; Warszawa Model: Plus srebrne Caro Silnik: 1598ccm GLI+voila+ Rocznik: 98' Postów: 684	jest kilka mozliwosci - ktos ci dzwigienki ponaginal w czasie regeneracji - zebral ci sie ostry szlam w parowniku - cie dochodzi ci woda do parownika (zobacz czy jest goracy ,czy nie zamarza) - 2kpln to najwyzszy czas po regeneracji ,zeby go na nowo przeregulowac __________________ FSO Plus srebrne Caro 1.6 GLI Bosch+Voila+ Daihatsu Charade 1.0 Turbo - zagazowane Igen Lovato ,bezcenne przeżycie

23-03-2007, 14:31	#9
KGB ford::specialist Zarejestrowany: 08-01-2006 Skąd: Ełk ; Warszawa Model: Plus srebrne Caro Silnik: 1598ccm GLI+voila+ Rocznik: 98' Postów: 684	teraz wypadaloby sprawdzic mikser i czy nie lapie lewego powietrza __________________ FSO Plus srebrne Caro 1.6 GLI Bosch+Voila+ Daihatsu Charade 1.0 Turbo - zagazowane Igen Lovato ,bezcenne przeżycie

12-03-2007, 07:00	#3
interrex ford::beginner Zarejestrowany: 19-08-2006 Skąd: Pułtusk Postów: 17	Hmm ale z tym samym mikserem śmigało ok od paru lat. Co do nieszczelności to postaram się sprawdzić coś dziś.

12-03-2007, 17:04	#5
interrex ford::beginner Zarejestrowany: 19-08-2006 Skąd: Pułtusk Postów: 17	Tak jak napisalem przed regeneracja parownika gasł jak chciał, później przez około 2 tyś. km było dobrze. Pare minut temu po przelaczeniu na gaz przy 2,5 tys. zaczynal sie dlawic przy wciskaniu pedału w podłogę. Po kilkukrotnym pulsacyjnym wciśnięciu gazu silnik zgasł z charakterystycznym "cyt". Po ponownym odpaleniu na Pb i przełączeniu na LPG o dziwo działa OK, ciekawe na jak długo i co było problemem ponieważ nie chcę aby takie niespodzianki mnie spotykały w trasie i chciałbym znaleźć przyczynę.

23-03-2007, 13:41	#7
interrex ford::beginner Zarejestrowany: 19-08-2006 Skąd: Pułtusk Postów: 17	Długo się nie nacieszyłem... Teraz skacze jak kangurek powyżej 3,5 tyś. obr. Nie jest ani za ubogo ani za bogato. Dziś rozkręciłem parownik, był jeszcze czysty po regeneracji wszystko wygląda na zdrowe (membrany też) ale dla pewnosci wyczyściłem... Problem nie znikł :-( Po zmniejszeniu przerwy na świecach w ogole nie chciala jezdzic Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Filtr zmieniłem bo stary się rozpadł...Znowu nic Co do elektrozaworu, może mi ktoś powiedziec czy on może być za to odpowiedzialny czy tylko otwiera w 2 położeniach dopływ gazu nic albo wszystko. To nie wina kabli sprawdziłem :-( Na zimnym silniku prawie nie ma problemu (za duzo tez nie mozna katowac na zimnym, ale wydaje sie ze nie ma) Problem narasta wraz z temperatura silnika :-/ Na luzie wkreca sie na 4,5 troszke go pomuli wchodzi na 5,5 i dalej stoi w miejscu wydajac dzwiek taki buczacy :< (srube moge skrecic na maxa i tak to nic nie da tak samo jak przykrecenie :fcp5 ) Ciekawy jestem czy to na 100% wina parownika chyba kupie jakas tania uzywke jezeli problem bedzie identyczny to pewnie cos innego jezeli zniknie to sie jeszcze pojezdzi albo zregeneruje Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

26-03-2007, 15:04	#10
interrex ford::beginner Zarejestrowany: 19-08-2006 Skąd: Pułtusk Postów: 17	Mikser dziala dobrze, wszystko uszczelnilem. Jakas poprawa jest poniewaz juz nie szarpie tylko przy około 3,5 tys obr przez 2-3 sekundy trzyma stala predkosc i dobiero zaczyna przyspieszac tak do 4,5 znowu to samo i dalej juz ciagnie ok. Na luzie wkreca sie dobrze, natomist przy gwaltownym wcisnieciu gazu dochodzi 3 i stoi (tzn jak by chcial wiecej a nie bylo gazu, choc w zbiorniku jest)