[S-MAX 2006-2015] Powershift - szarpie, zrzuca biegi, bład P0715, P0760

[molu86]

Witam wszystkich,

Szukałem odpowiedzi na Moj problem, ale nie udało mi sie znaleźć.
Mianowicie posiadam S-Maxa z 2010 roku 163 KM ze skrzynia PS.
Skrzynia od jakiś 5-6 miesięcy lekko podszarapywala podczas ruszania (efekt kangura). Raz zapaliła sie kontrolka: SKRZYNIA BIEGÓW OGRANICZONE DZIAŁANIE / PATRZ INSTRUKCJA. Czasem tez przy zmianie biegów obroty podskoczą do 4 tys. Najpierw w ASO potwierdzili ze jest błąd i wymiana oleju powinna pomoc (lipiec 2016). Niestety to nie pomogło dalej było tak samo. Kolejna wizyta i diagnoza usterki czujnika (P0715) - skan w załączniku. Koszt naprawy jedyne 16 000 PLN = wymiana skrzyni. U innego mechanika zdiagnozowano ze trzeba wymienić sprzęgło koszt ok. 10 000 PLN. Czy ktoś może spotkał sie z takim problemem? Auto musze naprawić, ale chciałbym to zrobić raz a porządnie. Możecie polecić jakiegoś mechanika?

Z góry dziękuje.

[_kosa_]

Miałem to samo.

jaki jest poziom oleju w skrzyni?

Wystarczy ze jest o szklankę za mało i może pojawiać się ten błąd. U mie tak było.

[raf_kow]

Miałem w C-Maxie też ten błąd. Skrzynia wchodziła w tryb awaryjny. Oleju miałem mało i był bardzo zanieczyszczony. Wymiana oleju i filtra pomogła.

[wrzoch]

Ale kolega pisał, że olej wymieniał, jednak nie pomogło.

W ASO teoretycznie powinni mieć pojęcie jak wlać odpowiednią ilość oleju.

A niepomogło na długo czy na krótko? Może jakaś nieszczelność jest? Jak wymieniali olej to mierzyli ile zeszło?

[wandrew]

Witam Koledzy,
przeczytałem chyba wszystkie opinie na temat powershifta ale nie znalazłem odpowiedzi.
Mam smaxa z powershiftem 2.0 163 km - 176k km przebiegu.
Kupiłem przy 120 000 i od razu wymieniono olej w skrzyni ale nie wymieniłem filtra oleju w skrzyni (nie wiedziałem o nim). Oleju zeszło 5,5l i tyle samo wlane.
przy 165 tys km wrzucanie na drązku bywało czasami trudne.
przy 175 zaczeły sie problemy przy dolnych biegach zaczał szarpać kangurować.
pierwsze co wymieniony olej i filtr. - nie wiadomo ile zlali ale wlali 7litrów ponoć.
Po czym auto zaczeło wariować.
wyskoczyło ograniczenie funkcjonalności skrzyni biegów. - warsztat bład P0715 i P0760 - wykasowanie błędów i przywrócenie ustawień fabrycznych. zrobiłem 100 km wszystko elegancko żadnych problemów. Aż znowu zrzucenie biegu obroty do góry, kilka mk ok, zatrzymuje się i nie mam wstecznego. po wyłączeniu silnika wraca do normy, pod komputerem nic. Następny dzień 15 km pięknie jedzie, później ograniczenie funkcjonalności i zostaje mi 1 i 2. Wykasowanie błędów i jazda bez problemu. podjechałem do "Fachowców" od skrzyni - przejechał sie 2 km z podpiętym komp. żaden błąd nie wyskoczył - regeneracja całej skrzyni 13-15 tys - załamka.
Raz jezdzi bez problemów, następnie szarpie na maxa. Czy aż trzeba regenerować całą skrzynie, czy jakiś czujnik siedzi? Czy wymieniać znowu olej? Co polecacie? Warsztat we Wrocławiu - który nie tylko chce zarobić ale rzetelnie zdiagnozować problem?

[slawek-kali]

szukaj maktrans.. nie wroclaw ale koszta w granicach 8k.

[Domes888]

Nie wiem gdzie byłeś ale możesz spróbować ASB Długołęka. Mają dobre opinie, mój ojciec tam serwisuje dsg, sprawiają wrażenie bardzo rzetelnych. Tak, czy siak koszt regeneracji niestety będzie bolał...

[Piotr_V6]

Napisał wandrew Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Witam Koledzy,
przeczytałem chyba wszystkie opinie na temat powershifta ale nie znalazłem odpowiedzi.
Mam smaxa z powershiftem 2.0 163 km - 176k km przebiegu.
Kupiłem przy 120 000 i od razu wymieniono olej w skrzyni ale nie wymieniłem filtra oleju w skrzyni (nie wiedziałem o nim). Oleju zeszło 5,5l i tyle samo wlane.
przy 165 tys km wrzucanie na drązku bywało czasami trudne.
przy 175 zaczeły sie problemy przy dolnych biegach zaczał szarpać kangurować.
pierwsze co wymieniony olej i filtr. - nie wiadomo ile zlali ale wlali 7litrów ponoć.
Po czym auto zaczeło wariować.
wyskoczyło ograniczenie funkcjonalności skrzyni biegów. - warsztat bład P0715 i P0760 - wykasowanie błędów i przywrócenie ustawień fabrycznych. zrobiłem 100 km wszystko elegancko żadnych problemów. Aż znowu zrzucenie biegu obroty do góry, kilka mk ok, zatrzymuje się i nie mam wstecznego. po wyłączeniu silnika wraca do normy, pod komputerem nic. Następny dzień 15 km pięknie jedzie, później ograniczenie funkcjonalności i zostaje mi 1 i 2. Wykasowanie błędów i jazda bez problemu. podjechałem do "Fachowców" od skrzyni - przejechał sie 2 km z podpiętym komp. żaden błąd nie wyskoczył - regeneracja całej skrzyni 13-15 tys - załamka.
Raz jezdzi bez problemów, następnie szarpie na maxa. Czy aż trzeba regenerować całą skrzynie, czy jakiś czujnik siedzi? Czy wymieniać znowu olej? Co polecacie? Warsztat we Wrocławiu - który nie tylko chce zarobić ale rzetelnie zdiagnozować problem?

prawdopodobnie wysiadł czujnik obrotów wałka wejściowego skrzyni

[wandrew]

Napisał Piotr_V6 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

prawdopodobnie wysiadł czujnik obrotów wałka wejściowego skrzyni

Piotr czy to się wymienia w skrzyni - trzeba robić całą regenerację czy wystarczy tą część gdzies dołożyć? jaki może być koszt.
Jeszcze się zastanawiam czy może go źle podłączyli jak wymieniali olej i po tym zaczęły się cyrki... może tak być?

W Długołęce byłem - na przejazdzce i rzucili cene 13-15 tys... najprosciej wszystko wymienić...

[arekmiz]

We wspomnianej w 2 poście firmie pełna regeneracja 7-8 kpln. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.