Mondeo 1.5 TDCI vs VW/Skoda 1.6 TDI - serce czy rozum?

[mariotd]

Witam serdecznie szanowne grono grupowiczów.

Powoli zaczynam rozglądać się za czymś nowszym (obecnie jeżdżę Mondeo MK4), chciałbym nadal pozostać w klasie średniej, tym razem wersja kombi. Skłaniam się bardziej ku wersji silnikowej diesel (rocznie ok 30kkm, 50/50 trasa - miasto).

Na placu boju stawiam Mondeo MK5 1.5 TDCI oraz Passat B8 1.6 TDI / Superb 3 1.6 TDI.

UWAGA! Nie interesują mnie komentarze, że silnik jest za słaby i nie jedzie. Obecnie mam 120km w wolnossącym silniku, który jest dla mnie WYSTARCZAJĄCY. Jedyne, czego mi obecnie brakuje to przedział obrotów 2-2,5k przy prędkości 120km/h. Sam moment obrotowy silnika diesla sprawi, że przesiadka z benzyny będzie dla mnie przepaścią (jaką była przesiadka z 1.8 TDCI do wolnossącego 1.6 Ti-VCT). Nie szukam wrażeń, szukam ekonomii podczas eksploatacji oraz braku awarii.

Przeglądając portale ogłoszeniowe (PL/DE) z samochodami (rocznik 2015) o wiele więcej jest używanych Mondeo niż VW czy Skody (oczywiście silniki j/w) - zwłaszcza w tych dolnych pułapach cenowych. Zastanawia mnie, z czego to wynika?

Czy jest się czego obawiać w silniku 1.5 TDCI? Na forum są jakieś tematy, choć głównie związane z Focusem czy Tourneo. Ponoć nie jest to już jednostka PSA, a grzebana przez Forda? Przeraża mnie wizja zerwanego paska rozrządu przy przebiegu 150kkm lub mniej (!), które zostały odnotowane na forum. W padające uszczelki pod głowicą jakoś nie bardzo chcę wierzyć, wg mnie to skrajne przypadki, nakręcone przez portale motoryzacyjne.

Z silnikiem 1.6 TDI również miałem przyjemność, choć w Octavii 2. Mam bardzo miłe doświadczenie, zwłaszcza z trasy. A co do samych w/w wagów, przemawia za nimi większa praktyczność, przestronność w przedziale pasażerskim z tyłu oraz bagażnik (do tej pory nie rozumiem, jak w Mondeo mogli tak zawalić ten temat...).

Lepiej pozostać sercem w grupie Forda, sięgnąć po dość wątpliwej opinii silnik 1.5 TDCI, przymnkąć oko na niedociągnięcia ergonomiczne... czy jednak pójść za rozumem do przestronniejszego wnętrza i praktyczności waga z dosyć udanym silnikiem 1.6 TDI?

PS. Pomijam fakt stanu technicznego samochodu - zakładam oglądanie modeli serwisowanych zgodnie z zaleceniami producenta oraz zlecenie szczegółowej inspekcji przed zakupem (lepiej wtopić 200-300 zł, niż grube tysiące).

[Fiesta Mk8 ST Line]

Nie rozumiem jednego. Jeżeli szukasz oszczędności i ekonomiki jazdy, to dlaczego szukasz ciężkiego auta z małym silnikiem? Nie chodzi mi o osiągi, ale 1.5 diesel w mondeo będzie na trasie palił chyba tyle samo co 2.0 ale w ruchu miejskim 1.5 pewnie wciągnie więcej. Ruszenie tak ciężkiej budy nie jest łatwe. Mogę sie mylić bo nie przeglądałem raportow spalania 1.5 tdci w mondeo, ale wiem ile pali moje 2.0. Ceny używanych 2.0 tez chyba porównywalne bo jest ich więcej, no i dostępność większa, większy wybór. Zrozumiał bym gdybyś kupował nowe, wtedy różnica w cenie jest spora. Nie ma też różnicy w opłatach czy cenach serwisowania.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[mariotd]

Fiesta Mk8 ST Line zależy mi na większym aucie z powodu musu wożenia kompletu pasażerów i większych (aczkolwiek nie ciężkich) gabarytów w bagażniku. Dodatkowo chciałbym pozostać w średniej klasie. Jeżdżąc po mieście nie używam pedału gazu na zasadzie 0-1, przyspieszam miarodajnie, spokojnie. Swoją benzyną jeżdżąc po mieście spalam obecnie w przedziale 9-10l LPG (dla Pb dane z komputera 7,5-8l, po każdym tankowaniu LPG kasuję liczniki). W spokojnej jeździe po mieście 1.5 spali zdecydowanie mniej niż 2.0 (również miałem okazję testować vagowe 1.6 tdi vs 2.0 tdi oraz Forda 1.6 tdci vs 2.0 tdci).

Bardziej zależy mi na ocenie wytrzymałości i awaryjności silnika. Z forum wynika, że 2.0 bardziej pewne, jest tego mnoga ilość, choć w odsprzedaży bardziej rzuca się 1.5 i to w niezłym stanie, "relatywnie dobry" przebieg, choć w okolicach 100-150k (czyli idealnie na zerwanie paska rozrządu). Nie boję się mniejszego silnika z powodu małej mocy, tylko jego ewentualnej wytrzymałości.

Jeżeli miałbym przesiąść się do kompakta, wtedy dla mnie jedynym sensownym wyborem jest Octavia 3, gdzie w cenie w/w średniaków mógłbym zapolować nawet na wersję po lifcie.

[Fiesta Mk8 ST Line]

No to tym bardziej jak wozisz komplet pasażerów + graty szukałbym 2.0. Mój po samym mieście zamyka się w 7 litrach i uważam że to mało, zwłaszcza że to automat i jeżdżę raczej dynamicznie. Wiem że 1.5 diesel w manualu w moich rękach po mieście spaliłby może trochę mniej, ale ja w większości jeżdżę sam, lub w 2 osoby. A Ty chcesz jeździć po mieście ciężkim autem + komplet pasażerów i graty, więc całość zestawu grubo przekroczy 2 tony. Naprawdę chcesz to połączyć z małym dieslem i oczekujesz że spali mniej niż duży? Raczej nie.
Kilka razy na wakacjach pożyczałem samochód, ostatnie 2 razy tak się złożyło że był to seat leon 1.4 tsi, z tym że raz byliśmy tylko we dwójkę, a innym razem w czwórkę. Przy 2 osobach to auto paliło naprawdę niewiele, było dynamiczne, ale już przy czterech osobach szału z dynamiką nie było, a spalanie było wyższe o 1,5-2l/100km. Małe uturbione silniki są fajne, ale trzeba do nich z głową dobierać masę całego pojazdu i tyczy się to zarówno benzyny jak i diesla. Fizyki nie oszukasz. Moim zdaniem 1.5 diesel jest dobry do focusa (choć znam takich co uważają że dopiero 2.0), ale do mondeo z kompletem pasażerów może być słabo. Nie moja sprawa, ale gdybym był na Twoim miejscu szukałbym mondeo 2.0 tdci.

[reeich]

I jeszcze zostaje kwestia trwałości silniki w tak ciężkim aucie nie wspominając już o układzie napędowym .Miałem okazje jechać octavia 2.0tdi i myślę że jest to lepszy wybór niż kupować mondeo czy superbe 1.5 czy 1.6

[Marek]

Mam ten silnik w Focusie i jest całkiem rześki. Mondeo wg. Danych z neta waży tylko niecałe 100 kg więcej od foki.
Osobiście też bym wolał mieć mocniejsze auto ale skoro kolega jeździ spokojnie...

[piotrek305]

kup sobie octavie

[uki145]

Cześć.

Jedynym na tę chwilę potwierdzonym problemem 1.5 TDCI jest napęd rozrządu. Jeśli jednak kupisz auto przed zerwanie paska to wymieniasz napęd z kołem zębatym pompy wysokiego ciśnienia i zapominasz o problemie na następne 100.000 km. Plusem Forda jest 6 biegowa skrzynia w każdej wersji i szeroki zakres obrotów użytecznych : ta turbina Honeywell "wstaje" na prawdę wcześnie.

1.6 TDI nie jest silnikiem bez wad, szczególnie EGR może dać w kość. Natomiast dla mnie kluczowe dla Twojego wyboru są 3 kwestie:

1.6 TDI w Octavii parowany jest ze skrzynią 5 biegowa co wyklucza ekonomiczną i komfortową jazdę z prędkościami powyżej 130 km/h.

Ceny VW i Skody są wyższe niż Forda, co nie jest uzasadnione żadnym rozsądnym argumentem poza płaceniem za znaczek.

Zawieszenie... niestety belka skrętna Octavii III pod względem prowadzenia w porównaniu z Focus em czy Mondeo to przepaść.


Pozdrawiam
Łukasz

[karoolpl]

Jak koledzy wyżej wspomnieli, szukaj 2.0 tdci gdybyś decydował się na Mondeo, przy gabarytach auta, ten silnik przy Twoim zapotrzebowaniu spali mniej, pomimo większej pojemności. Ma więcej momentu, dodatkowo gdybyś kupił 2.0 150 KM, możesz zrobić sobie bez problemu 180 KM (ten sam silnik, ten sam soft, tylko ograniczenia forda) gdzie wbrew pozorom aut powinno palić jeszcze mniej.
Mniejsze pojemności będą się męczyć w tym aucie, a jak już pojedziesz w trase i będziesz jeździł prędkościami autostradowymi to tym bardziej ten mniejszy wciągnie Ci więcej paliwa.
Dodatkowo w podanym przez Ciebie roczniku masz 2.0 TDCI, a jest to bardzo udany silnik, śmiem nawet twierdzić że to chyba najbardziej udany napęd na gnojówkę ostatnich lat wśród wszystkich producentów samochodów osobowych.

[bodzio17]

W 1.6 od VW lubią wtryski padać. Nie zależnie czy wybierzesz TDI czy TDCI bierz 2.0. Mam też Passata B7 i zdecydowanie lepiej mi się jeździ Mondeo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.. Passat sporo mniej pali od Mondeo, w trasie spokojnie mieści się w 5l/100km, Mondeo ok. 7l - nie wiem ile jest narzutu na PS, bo Passat jest w manualu. Ludziska gadają że DPF jest w VW dużo bardziej awaryjny, ale ja osobiście problemu nie miałem. Co do jazdy niby w Passacie 140KM w Mondeo 150KM, ale według mnie jakieś te fordowskie konie żwawsze mimo automatu. Potwierdza szwagier, prywatnie jeździ Insignią 2.0cdti 160KM w automacie i służbowym Passatem B8 150KM w manualu ��