Dziwny objaw

[llukas17]

Witam

Mam putanie mianowicie jest to moja pierwsza zima z dieslem.
Ostatnio zauważyłem że po zapaleniu auta na śniegu przy rurze wydechowej jest taki ciemny kolor i coś jakby sadza.

Czy to normalne ??

[Ysikowy]

tak

[ElPaco]

Napisał llukas17

na śniegu przy rurze wydechowej jest taki ciemny kolor i coś jakby sadza.

Znaczy pluje na ziemie?? ja mam podobny problem ale po przegazowce po odpaleniu niee takze niezgodze sie z kolegaYsikowy, ze jest to normalne

[barti]

Witam!

Też własnie o to chciałem zapytac. Jeżdzę focusem tdci '05 ma 75tys.km i chyba za dużo mocy bo 135 (chip). Wydech pluje lekko olejem, po przegazówce plama oczywiście się zwiększa - zjawisko jednorazowe po paru dniach 'wypluł' co miał i jest ok, chociaz wiem dobrze nie jest.
Z tego co słyszałem jest to niestety pierwsza oznaka kończącej się turbiny, bo skoro wydech 'pluje' olejem to musiał on przejść przez cały układ, a w tym turbinę co jest kiepskim znakiem. Dużo nie trzeba, przyczyną może być zbyt szybkie wyłączenie silnika po ostrej jeździe i nie wyrównane ciśnienie między silnikiem a turbiną...

Zastanawiam się tylko teraz co robić? Na pewno zwolnić i dawać odpocząć turbinie ale czy zegar końca jej pracy już bije?
Zostawić/wymieniać/naprawiać?
Proszę o radę.

[Bass_Master]

Witam,

czy napewno to jest olej???

bo jak nie ma niebieskiego dymku to na 99.9% nie olej :fcp4
( poza tym jak by był to olej to był by charakterystyczny zapach spalin)

Tylko pewnie skropliny wody z sadzą :fcp2

Pozdro

[barti]

Nie ma zmian stanu oleju i nie kopci na 'niebiesko'.
Sprawa z plamą pod wydechem była jednorazowa.
Czy możliwe jest że raz złapał olej, potem w dłuższej trasie 'przetrawił' go i teraz nie ma śladu (bo obecnie jest czysto), czy jeżeli raz puści to już wystarczy i następny jest kwestią czasu.
Plama była raczej tłusta i jak dla mnie wyglądała na olej.

[Bass_Master]

z tym, że była tłusta i czarna to się zgodze...

Ale ja dalej się upieram że to para wodna z sadzą i poprostu jak przepaliłeś wydech to na pewien czas bedzie spokój :fcp4

[ElPaco]

jest post na ten temat troszke nizej, a czytalem ze moze to bvyc oznaka koczacego sie......................... katalizatora :fcp2 ile w tym prawdy to niewiem bo niemoge sie przybrac wybebeszyc swojego, mam ten sam problem ale u mnie tez olerju nie ubywa jakos znaczne, tyle ze u mnie silnik od strony turbinki troszke spocony podejzewam oringi ale mozliwe ze juz tyrbi szykuje sie na tamten swiat..............

[mbartosz]

Napisał ElPaco

Znaczy pluje na ziemie?? ja mam podobny problem ale po przegazowce po odpaleniu niee takze niezgodze sie z kolegaYsikowy, ze jest to normalne

Może być tak, że autek nie pali na którymś garze (po uruchomieniu pracuje nierówno, bo padła któraś świeca żarowa). Wtedy przez pewien czas olej nie spala się w cylindrze (zanim złapie na nim zapłon) i stąd potem sadza z układu wydechowego.

Zresztą większość nienajmłodszych diesli tak ma przy paleniu na zimno, że zostawiają od siebie trochę sadzy. Wypracowane końcówki wtrysków, zapchany katalizator, strasznie zawalony filtr powietrza - takie rzeczy mogą łatwo sprzyjać wyrzucaniu sadzy na ziemię.

To prawie tak, jak z wymianą oleju silnikowego, zaraz po wymianie olej wygląda jak przepał, jest w nim sadza. Zwyczajnie urok diesla... Trzeba pokochać, albo kupić benzyniaka Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ps. W moim mondo wymieniłem 4 końcówki wtrysków... I zapomniałem o sadzy na śniegu za autkiem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.


Pozdrawiam,
Mareq

[apropo.net.pl]

Mam to samo. Nie martwię się tym specjalnie bo myślę, że to taki urok starego Disesla. Zjawisko jest szczególnie widoczne przy odpalaniu podczas niskich temperatur.
Pozdrawiam.