[MK2] 1,8 TD raz słabszy raz mocniejszy

[szatanek]

WItam, koledzy mam taki problem w moim mondeo 1,8 TD. A mianowicie od czego to zalezy ze auto jednego dnia jest mułowate i trzeba mu konkretnie przyciskać zeby jako tako jechało , a innego znowu przyśpiesza znacznie lepiej, tak jakby dostało lepszego paliwa. Wykluczam tutaj warunki pogodowe, paliwo mam w zbiorniku to samo, temp. jest podobna, więc o co moze chodzić?

[matrog19]

mój też tak nieraz ma ale ogólnie to zazwyczaj jest mocny a są dni kiedy zdaża się że coś gorzej idzie. U siebie stawiam na egr albo na zacinający się trzepień w boosterze. Zabiore się za jedno i drugie jak przyjdą cieplejsze dni.

[mdcs]

Można zacząć od wymiany filtra paliwa (jeśli nie był zmieniany). Czasami proste rozwiązania dają efekt.
Jeśli to nie pomoże można zmierzyć ciśnienie doładowania w okresie kiedy się muli. TO wiele powie.
Zacinający się trzpień boostera najczęściej powoduje falowanie obrotów na biegu jałowym...ale nie jest to regułą. Za to uszkodzony EGR objawia się mocnym dymieniem na czarno przy ruszaniu.

[lukasz2911]

Jezdziłem przez pewien okres TD i gdy mocn iej mu przycisłem i potem jechałem normalnie grzał sie wtedy zzbytnio Intercooler co powodowało spadek mocy. przy narmalnej jezdzie tylko przy stanui w korku czujłem ten efekt.

[grzegorz79]

Mój jest wyraźnie bardziej żwawy w trakcie mrozów,także lepiej idzie gdy jest już nagrzany,(tak po 10km),a po dłuższej trasie jakby słabłnie

[matrog19]

Napisał lukasz2911 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

grzał sie wtedy zzbytnio Intercooler co powodowało spadek mocy

no niestety koledzy jakieś mało przemyślane u nas to umieszczenie intercoolera

[szatanek]

Fakt intercooler u nas jest w niefortunnym miejscu, czasami sie zastnawiam czy on wogóle zchładza to powietrze, bo po dłuzszej jeździe jest nieźle nagrzany od silnika.
Jesli chodzi o boostera to faktycznie wygląda to tak jak by sie czasem przycinał stąd mniejszy but.

[peterpz]

Co do intercoolera to jak wszyscy wiemy jest on kiepsko umieszczony. Dlatego należy dbać o to, żeby w tym tunelu pod maską była jak największa szczelina, ponieważ lubi się to trochę zaginać i wtedy prawie wcale powietrza nie płynie na intercooler.

Wiadomo też, że im zimniej tym silnik lepiej chodzi. Wpływ na to ma także wilgotność powietrza. Człowiek czasami nie wychwyci różnicy, a silnik chodzi gorzej. Najlepsze warunki dla diesla to takie arktyczne, mroźne powietrze o temp kilku stopni. Fajnie się wtedy jeździ, bo diesel jest zrywny prawie jak benzyna Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[matrog19]

Napisał peterpz Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Co do intercoolera to jak wszyscy wiemy jest on kiepsko umieszczony. Dlatego należy dbać o to, żeby w tym tunelu pod maską była jak największa szczelina, ponieważ lubi się to trochę zaginać i wtedy prawie wcale powietrza nie płynie na intercooler.

Z tym się zgodzę. Ja u siebie jak zakupiłem to prawie całkowicie wlot z przodu był zamknięty ale ładnie bo rozepchnąłem. Nie chce chwalić, żeby nie zapeszyć ale mój od kilku dni chodzi idealnie i wystarczająco dla mnie. Od 2200tys obrotów czuć wyraźnego kopa. Narazie przeszło mi czyszczenie boostera i inne rzeczy bo chodzi idealnie jak na te 90kucy.

[peterpz]

Napisał matrog19 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Z tym się zgodzę. Ja u siebie jak zakupiłem to prawie całkowicie wlot z przodu był zamknięty ale ładnie bo rozepchnąłem. Nie chce chwalić, żeby nie zapeszyć ale mój od kilku dni chodzi idealnie i wystarczająco dla mnie. Od 2200tys obrotów czuć wyraźnego kopa. Narazie przeszło mi czyszczenie boostera i inne rzeczy bo chodzi idealnie jak na te 90kucy.

Gdyby przenieść intercooler do przodu, przed chłodnice klimatyzacji i podnieść lekko ciśnienie doładowania (bo będzie znacznie więcej rur, więc trzeba zrekompensować spadek ciśnienia na nich) to myślę, że efekt byłby jeszcze lepszy. VW od zawsze tak robi i te 2 metry rur jakoś nie przeszkadzają w doładowaniu ani nie powodują większej turbodziury. Niestety w naszym mondku jest trochę pogmatfane pod maską - wszystko nieprzemyślanie poprowadzone i przez to taki zabieg jest trudny do wykonania...