DEMONTAŻ LPG.

[escort_xr3i]

czy ktoś wie jak od strony papierkowej zdemontować instalacje lpg?
bo fizycznie to ja to mam wymontowane i teraz tak, musze jechać do znajomego po lewą fakturę od gazowników, że oni to zdemontowali i potem do starostwa czy co ja mam zrobić, aby mieć zdemontowaną w papierach?
bo mam kupca na moją butle itd itd ale ona widnieje w moich kartotekach chyba, czy mam jechać do diagostów czy jak co robić?


:fcp27 i zawsze wbrew wam, zwolennikom lpg

nie wiem czy ktos z nas cos takiego robił, ale mysle, że jak pójdziesz do swojego wydziału komunikacji, to oni Co dokładnie powiedzą.
Mysle,że musisz postapić odwrotnie niz przy zakładaniu, czyli gazownik, przeglad, wydział komunikacji.

[jumper1]

Wydaje mi sie że ewidecja pojazdów nie jest aż tak szczegołowa, w sesie takim ze chyba niema ewidecji butli. Ale może sie myle.
Podjedź do okregowej stacji kontorli, i zapytaj, być może wystarczy przegląd dodatkowy "że nie ma" i zaświadczeniem do urzędu

Wydaje mi sie że ewidecja pojazdów nie jest aż tak szczegołowa, w sesie takim ze chyba niema ewidecji butli.

Własnie butla jest szczególnie ewidencjonowana. inne podzespoły juz nie.

[dresat]

Napisał escort_xr3i

czy ktoś wie jak od strony papierkowej zdemontować instalacje lpg?
bo fizycznie to ja to mam wymontowane i teraz tak, musze jechać do znajomego po lewą fakturę od gazowników, że oni to zdemontowali i potem do starostwa czy co ja mam zrobić, aby mieć zdemontowaną w papierach?
bo mam kupca na moją butle itd itd ale ona widnieje w moich kartotekach chyba, czy mam jechać do diagostów czy jak co robić?


:fcp27 i zawsze wbrew wam, zwolennikom lpg

Dozgonnie masz naszą - zagazowanych - sympatię za upór i samozaparcie, a także "pozytywne" myślenie :fcp29

[jumper1]

Napisał Slawko

Własnie butla jest szczególnie ewidencjonowana. inne podzespoły juz nie.

Tzn że jeżeli z jakiś przyczyn uszkodzilbym butle albo skończyła by mi się legalizacjie i wymienił bym na nową, to teoretycznie powinienm to zglosić na wydziału komunikacji. Natomiast w praktyce homologacje od nowej butli zabrałbym na przegląd i na tym koniec.

Zmierzam do tego, że nawet jeśli jest ewidencjonowana, to kto i kiedy to sprawdza ? Na przeglądzie interesuje diagnoste homologacja lub legalizacja (oczywiście numer na tych dokumentach musi sie zgadzać z numerem na butli) i pozatym nikt tego niesprawdza. Chyba że się myle ??

Mylisz sie. jak zmienisz butle, to musisz zgłosic to w wydziale komunikacji oraz na przegladzie technicznym.

na przegladach technicznych(rejestracyjnych) sprawdzaja tylko i wyłacznie nr seryjny butli i date waznosci oraz nr homologacji (wszystko jest wybite na butli).

Tak na dobra sprawe, to w całej instalacji LPG najważniejszy jest zbiornik, reszta nie ma znaczenia.

[llechu]

Hehe. Tak naprawdę to instalacja LPG nie jest przez polskie prawo dopuszczona do obrotu wtórnego (podobnie jak np. tarcze hamulcowe i tego typu elementy). To znaczy, że nawet jak escort_xr3i wymontujesz butlę to kolo może sobie ją wyłącznie nielegalnie zamontować. Być może jakby przeprowadził procedurę legalizacji, byłoby OK.
A jeśli chodzi o butlę to nie wiem czy w wydziale komunikacji spisują z dokładnością do numeru, czy tylko numer homologacji na instalację, ale coś z tych papierów niewątpliwie spisują i w ewidencji to widnieje. Inna sprawa że diagności mają to w d..ie i spotkałem się tylko raz, że chciał na przeglądzie ode mnie jakieś papiery od gazu (na MPT na Bitwy Warszawskiej). Poza tym to gość się nawet nie poznał, że mam BLOS - czyli rzecz teoretycznie nielegalną.

[jumper1]

Czyli w praktyce nikt tego nie sprawdzi z tej prostej przyczyny że diagności nie mają dostępu do do bazy danych WK. Teoretycznie urzędnicy WK tego nie sprawdzają po za momentem wbicia w dow., ale nigdzie tego nie wpisują na dokumentach sprawdzalnych dla diagnostów czy potencjalnych kupców np w karcie pojazdu, tam taka informacja powinna być zapisana. Ale dobrze że niema kiedyś dojdą do wniosku że butla to część zamienna i przestaną spisywać numerki.

Ale dobrze że niema kiedyś dojdą do wniosku że butla to część zamienna i przestaną spisywać numerki.

zbiornik cisnieniowy nigdy nie bedzie czescia zamienna.

A jeśli chodzi o butlę to nie wiem czy w wydziale komunikacji spisują z dokładnością do numeru, czy tylko numer homologacji na instalację, ale coś z tych papierów niewątpliwie spisują i w ewidencji to widnieje.

wszystko spisuja i robia sobie kserokopie homologacji na instalacje i homologacje na zbiornik.

Inna sprawa że diagności mają to w d..ie i spotkałem się tylko raz, że chciał na przeglądzie ode mnie jakieś papiery od gazu (na MPT na Bitwy Warszawskiej). Poza tym to gość się nawet nie poznał, że mam BLOS - czyli rzecz teoretycznie nielegalną.

sprawdzaja, bo musza w dokumenty wpisać, jaki masz zbiornik, jaki nr i do kiedy wazna homologacja.

Teoretycznie urzędnicy WK tego nie sprawdzają po za momentem wbicia w dow., ale nigdzie tego nie wpisują na dokumentach sprawdzalnych dla diagnostów czy potencjalnych kupców np w karcie pojazdu, tam taka informacja powinna być zapisana.

zgadza sie, nigdzie nie jest wpisane w dokumentach sprawdzalnych przez diagnostów..
Potencjalny kupiec powinien zarzadac pełnej dokumentacji tak samo jak ksiazke pojazdu oraz dowód rejestracyjny. jak nie masz dokumentów dotyczacych instalacji LPG, to znaczy, ze masz ją nielegalnie.