[Escort 1995-2001] Sygnalizator włączonych świateł nie cichnie po zamknięciu drzwi

[S. Cort]

Wygląda to tak: jak już w innym wątku pisałem, mam taki typ sygnalizatora włączonych świateł, który siedzi w skrzynce bezpieczników/przekaźników (w gnieździe R14). Gniazdo ma 4 szczeliny na końcówki, z czego jedna jest chyba nieużywana, bo sam "piszczyk" ma 3 końcówki:

.........-
.....|......-
.........-

(widok od strony kierowcy; kropki były potrzebne do zachowania formatu)

1. Na "górnej" końcówce pojawia się +12 V, gdy włączę postojowe.
2. Na "lewej" - dodatkowe +12V, gdy włączę mijania (czyli zmiana tonu piszczyka).
3. "Prawa" chyba jest nieużywana w ogóle: ani piszczyk nie ma takiej końcówki, ani nic się tam nie zmienia.
4. Na dolnej mam stale masę.

I chyba w tej dolnej problem: tam jest stale masa - niezależnie od tego, czy drzwi zamknięte, czy otwarte. Przypuszczam - chociaż nie wiem tego na pewno - że tam właśnie masa powinna "ginąć" przy zamkniętych drzwiach (zaznaczam, że lampka podsufitowa działa normalnie), aby buzzerek nie brzęczał wtedy.

Gdzie szukać źródła problemu, aby go usunąć?

[marcinmaster]

Nie wiem jak dokładnie to wszystko jest podłączone bo nie jestem elektrykiem ale wydaje mi się, że przewód ten od drzwi dociera do lampki samochodowej ale za to jest gdzieś przerwany albo odłączony w miejscu gdzie idzie do buzzerka, najlepiej jakbyś miał schemat skrzynki żeby wiedzieć gdzie i czego szukać inaczej trudna sprawa

[lukaszek_socho]

Jeśli się nie mylę to:

Na jednej masz masę gdy otworzysz drzwi
Na drugiej masz plus po włączeniu pozycyjnych
Trzecią idzie masa dla lampki po otwarciu drzwi kierowcy (brzęczyk jest separatorem drzwi kierowcy od reszty drzwi, dzięki temu piszczek piszczy tylko po otwarciu drzwi kierowcy a po otwarciu pozostałych drzwi nie).
Nie ma czegoś takiego jak zmiana tonu po zapaleniu mijania.

[marcinmaster]

Napisał lukaszek_socho Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Nie ma czegoś takiego jak zmiana tonu po zapaleniu mijania.

tzn. nie ma zmiany tonu ale przy wyłączonym silniku w trakcie gdy brzęczyk sobie piszczy włączymy światła mijania to dźwięk nieco się zmienia a raczej jest lekkie zakłócenie z racji obciążenia akumulatora, stąd właśnie złudzenie, że brzęczyk zmienia ton. Przynajmniej u mnie coś takiego występuje Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Czyli jeśli nie ma zmiany tonu to kolega wyżej wyjaśnił w czym tkwi problem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[S. Cort]

Czyli - podsumowując - nie bardzo wiadomo, które właściwie kable są w to "zaangażowane", i jak wyśledzić problem?
Owszem, spotkałem się z sugestią, że "kabel idący od 'krańcówki' niby 'dostał masy' " - ale powtarzam: światełko podsufitowe działa u mnie całkiem normalnie, tj. gaśnie przy zamknięciu drzwi. A od krańcówki idzie przecież tylko jeden kabelek.

[lukaszek_socho]

Czy po wyjęciu tego piszczka światło działa normalnie? Zapala się gdy otwierasz drzwi kierowcy? Czy masz u siebie przekaźnik opóźniający gaśnięcie światła?
Podaj mi oznaczenia jakie są na piszczku. Problem nie jest trudno wyśledzić tylko muszę do tego siaść i Ci wszystko powiem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[S. Cort]

Napisał lukaszek_socho Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Czy po wyjęciu tego piszczka światło działa normalnie? Zapala się gdy otwierasz drzwi kierowcy?

Z piszczykiem lub bez - ono zawsze działa normalnie: zapala się po otwarciu drzwi, i gaśnie po zamknięciu (albo ręcznym pociśnięciu "krańcówki").

Czy masz u siebie przekaźnik opóźniający gaśnięcie światła?

Nie, o ile dobrze kojarzę gniazdo, to tam jest zwora.

Podaj mi oznaczenia jakie są na piszczku. Problem nie jest trudno wyśledzić tylko muszę do tego siaść i Ci wszystko powiem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ten buzzerek pozbawiony był obudowy (poprzedni właściciel coś grzebał) - ale drogą googlowania ustaliłem, że najwidoczniej to jest właśnie ten: 95VG 13150AA G1UHS 72LF 003. W każdym razie ilość i (nieco dziwna) numeracja końcówek się zgadza.

[lukaszek_socho]

Chodziło mi o numerację pinów od strony konektorów.

[S. Cort]

Uwaga tym razem widok jest od spodu (czyli patrząc na końcówki buzzerka) - uprzednio był "od góry" (czyli patrząc na szczeliny gniazda):

.........-
.....|
.........-

"Górna" końcówka: 31B-7
Lewa: 58K-
Dolna: 31B-82

[lukaszek_socho]

58K - plus po włączeniu świateł pozycyjnych.
31B-82 masa po otwarciu drzwi kierowcy
31B-7 masa dla lampki. (jak dasz tu masę to lampka się zaświeci. Gdy otwarte są inne drzwi niż kierowcy powinna być tu masa.) 31 mogą się nie zgadzać, w każdym bądź razie jak patrzysz na skrzynkę to na górze jest ten od włącznika.

Jest u Ciebie coś wymodzone bo oryginalnie wyjęcie piszczyka powoduje, że lampka nie zaświeca się po otwarciu drzwi kierowcy. Jak włączysz żarówkę między lewy i górny patrząc na skrzynkę to żarówka po włączeniu pozycyjnych i otwarciu drzwi powinna świecić a po zamknięciu drzwi gasnąć. Jak dasz na dolny masę to powinna zaświecić się lampka. Jak połączysz górny z dolnym to lampka będzie świecić po otwarciu drzwi kierowcy.