![]() |
|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
![]() |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
![]() |
#1 |
ford::average
![]() Zarejestrowany: 24-05-2006
Skąd: Toruń
Model: Mondeo V kombi
Silnik: 2.0 tdci
Rocznik: 2016
Postów: 114
|
![]()
Witam
Dot. Mondeo mk4 2.0 benzyna Niestety serwisówka podaje skomplikowaną metodę poprzez opuszczanie sanek wraz z odłączaniem przewodów od wspomagania potem uzupełnianie płynu i odpowietrzaniem układu. Sporo roboty jak na wymianę nieszczęsnych gumek. Czy można w tym samochodzie wymienić tuleje bez opuszczania sanek i wszystkich tych zabiegów? Osoby które to robiły napiszcie proszę jak to zrobiliście najprościej, albo potwierdźcie, że nie da się tego zrobić inaczej niż jak wskazuje manual ford etis. |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
ford::specialist
![]() Imię: Piotr
Zarejestrowany: 23-01-2010
Skąd: Biała Podlaska
Model: MONDEO MK5 KOMBI TITANIUM, FOCUS MK4 KOMBI ST LINE X, MONDEO MK3 KOMBI GHIA X RS
Silnik: 2.0 TDCi 180 / 1.5 ECOBLUE / 2.2TDCi
Rocznik: 2017 2020 2005
Postów: 769
|
![]()
Kolego, sprawdź dokładnie czy to na pewno tuleje stabilizatora są do wymiany bo tak Ci powiem że od 20 lat jak mechanikuję to jeszcze nikomu tulei stabilizatora w mk4 nie wymieniałem, w mk3 też sobie nie przypominam żebym zmieniał. Od 2014 roku pracuję jak diagnosta na SKP i także nigdy nie stwierdziłem tam luzu, a jako że mondeo to dosyć popularny i ceniony wóz więc przyjeżdża ich trochę na badania czy sprawdzenie co stuka.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
ford::average
![]() Zarejestrowany: 24-05-2006
Skąd: Toruń
Model: Mondeo V kombi
Silnik: 2.0 tdci
Rocznik: 2016
Postów: 114
|
![]()
No niestety, ale tak. Zrobiłem wstępną diagnozę i odkręciłem łącznik stabilizatora. Ręką ruszam cały stabilizator, jest wyczuwalny luz szczególnie po prawej stronie. Wcześniej (kilka tygodni temu) zaczęło się od delikatnego stukania odczuwalnego w kabinie i z każdym tygodniem hałas się nasila, ale liczyłem na początku, że to tylko łączniki, jednak po wstępnej diagnozie są tuleje do wymiany. Samochód ma 15lat i 220tys. gumy też trochę sparciałe. Może teraz w weekend spróbuje zrobić podejście wymiany, liczyłem, że wcześniej ktoś to robił i może dać kilka wskazówek, ale jak na razie to chyba nikt nie czytał tego mojego postu kto by to już robił w tym samochodzie. Niestety w necie też nie znajduję informacji na temat wymiany tych gumek z przodu. Juz kiedyś wymieniałem te gumki jak miałem mondeo mk2 i tam mimo zaleceń opuszczenia sanek udało się wymienić bez opuszczania, skończyło się na max poluzowaniu śrub (z jednej strony obejmy), więc liczę na to że tutaj też znajdę sposób, aby to zrobić jak najprościej bez tych wszystkich zabiegów o których czytam w ford etis.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
ford::specialist
![]() Imię: Piotr
Zarejestrowany: 23-01-2010
Skąd: Biała Podlaska
Model: MONDEO MK5 KOMBI TITANIUM, FOCUS MK4 KOMBI ST LINE X, MONDEO MK3 KOMBI GHIA X RS
Silnik: 2.0 TDCi 180 / 1.5 ECOBLUE / 2.2TDCi
Rocznik: 2017 2020 2005
Postów: 769
|
![]()
Tuleje stabilizatora powinno wymienić się bez większego problemu, zawsze jak wyjmuję skrzynię biegów do wymiany dwumasu to przed zdjęciem ławy przedniego zwieszenia wyjmuję cały stabilizator, żeby mi nie przeszkadzał bo jest przepleciony nad drążkami kierowniczymi, tylne śruby od ławy odkręcasz całkowicie a przednie trzeba poluzować o kilka obrotów, jestem z tych mechaników co zostawiają magiel wiszący na aucie. Moja rada odkręć oba łączniki stabilizatora od amortyzatorów i zobacz czy drążek stabilizatora będzie stał na "baczność" Mimo tego że są sparciałe tuleje stabilizatora to ciężko mi uwierzyć że są powodem stukania, prędzej szukał bym przyczyny w górnych mocowaniach amortyzatorów, ostatnio bardzo popularna usterka i prawie zawsze wyjmuje się części jeszcze z pierwszego montażu.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
ford::average
![]() Zarejestrowany: 24-05-2006
Skąd: Toruń
Model: Mondeo V kombi
Silnik: 2.0 tdci
Rocznik: 2016
Postów: 114
|
![]()
Miałeś rację z tym, że to raczej nie są tuleje stabilizatora. Okazało się, że to jednak wina łączników, to one stukały, a jeden szczególnie. Po odkręceniu obu łączników, stabilizator był sztywny (brak luzu) więc jeszcze raz przyjrzałem się łącznikom. Po wymianie obu, cisza w samochodzie. Nie jestem w stanie wyjaśnić dlaczego wcześniej przy diagnozie też odkręciłem fakt, tylko jeden łącznik, ale wtedy padło na tuleje, a łącznika nie wykryłem jako wadliwego, teraz wyszło odwrotnie. Apropo tulei stabilizatora, ich wymiana raczej nie wyglądała na trudną, powinno się dać odkręcić od dołu śruby (które również trzeba odkręcić przy demontażu wahacza jakby była potrzeba kiedyś demontować). Jedną tak odkręciłem na próbę przy użycia klucza udarowego na akumulator, od góry tylko trzymałem kluczem oczkowym nakrętkę aby się nie kręciła. Nie było problemu, a dojście jest w miarę dobre do wszystkich śrub (po zdjęciu nadkoli i tego łącznika poprzecznego pod rurą wydechową przyczepionego do sanek). To tyle jakby ktoś pytał Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Pozdrawiam.
|
![]() |
![]() |