[Mondeo 2000-2007] Dolot zimnego powietrza-jak to w końcu z tym jest?

[Piotr194]

Witam
Czy moje auto posiada hmm klapke która ma za zadanie odcięcie zimnego powietrza do dolotu , a doprowadzenie cieplego? Rura do filtra powietrza prowadzi od filtra do dolnej kratki , jest tam cos zamontowane (w tej rurze) co jest odpowiedzialne właśnie za to czy do filtra dociera zimne czy cieple powietrze? Wieczorami i rankami auto jest duzo mocniejsze (jest chlodniej) w cieply sloneczny dzien slabe Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Rano po odpaleniu jak jest jescze na ssaniu to malo glowy nie urwie. Czy macie podobnie? Tak myslalek zeby lekko zmodyfikowac uklad dolotowy zeby (odizolowac go od ciepla emitowanego przez silnik chociazby). Teraz wiadomo temperatury zaczynaja spadac tak wiec i samochodzik lepiej pracuje.

[Psilocke]

Co do różnicy w mocy przy temperaturze.
Czysta fizyka. Im zimniejsze powietrze tym jego gęstość większa i tym więcej na jeden cykl dostaje go silnik.
Po to np w klekotach jest intercooler.
Idealnym połączeniem jest zimne powietrze i ciepłe paliwo.
Wyizolowanie dolotu to nawet nie głupi pomysł.
Trzeba to jednak zrobić z głową bo może się okazać że jest gorzej niż było.

[Piotr194]

Zgadza się zimne powietrze jest gęsciejsze -wiecej tlenu,ciepłe wiadomo na odwrót. Nie miałem jescze nigdy auta benzyowego toteż nie mam porównania. Wiem tylko , że spadek mocy jest znaczny. Rozmawiałem ostatnio z kolegą i mówił, że ma podobnie.

[mkalak]

Kiedyś miałem auto z filtrem stożkowym(takie kupiłem) i już nie chciało mi się tego przerabiać na oryginał bo ktoś wywalił obudowę filtra modyfikował przewody itp to czułem gdy silnik osiągał odpowiednią temperaturę kolektor się nagrzewał to auto nieznacznie słabło i wzrastało spalanie.

[tracer88]

To dziwne bo ja nie odczuwam aż takiej przepaści w mocy silnika między chłodem a upałami na dworze w trasie. Czuć ze gdy chłodniej to rwie się bardziej do przodu ale nie ma bardzo dużej różnicy. Najbardziej czuć w mieście. Jak stoi się w korku do tego upał to wtedy jest muł.

Nasze auta fabrycznie mają CIA czyli zasys zimnego powietrza.
Do tego komora kompensacyjna i rezonator. Nic nie poprawisz. Wszelkie modyfikacje w tym stożek mogą tylko pogorszyć sprawę.
Nie ma żadnej klapy zimne/ciepłe. To prehistoria z czasów gaznika i wtrysku centralnego.

[Piotr194]

Ot co dziś zauważyłem:
Odpalam rano autko (godzina 6 , 7 stopni ) , a tu co zero falowania!
Odpalam po pracy (godzina 17, 14 stopni) zero falowania!
Autko znacznie lepiej przyspiesza , przy dojezdzue do swiatel i wysprzegleniu obroty juz tak nie szaleja ( zawsze spadaly na 700 i podskakiwaly na 900 i juz tak trzymal)
W cieple dni niedosc ze zaczyna mulic to jescze faluje jak głupi po odpaleniu przez 3-4 s (700-900 obrotów) .
O co tutaj biega ? Rano to ma takie odejscie czasami, ze musze sie pilnowac zeby "laczka nie spalil przy dodaniu gazu z 2 biegu )
Moze jakiś czujnik bierze zle odczyty?
Map sensor podmieniany to samo jest.
Myślę jescze nad czujniiem plynu chlodzacego.
Czujnik temp zewnetrznej chyba ok , bo na zegarach dobra temperature pokazuje. Możliwe też, że termostat niedomaga , bo rok temu w zime przy dużych mrozach dlugo sie nagrzewal , a jak pusvilem cieplo na kabine to tem spadala.
Ale czy termostat moze miec cos do mocy?
Z ciekawosci kupilem filtr stozkowy (przed remontem silnika) auto przy 3,5 tys zbieralo sie duzoooo lepiej choc w upaly nadal kulalo.
Wentylator chlodnicy wlacza sie w korkach więc chyba tez ok prawda?