[Fiesta 2001-2008] zawieszenie trzeszczy, auto niestabilne przy skręcie w prawo

[slawomirro]

Objawy:
podczas jazdy po łuku w prawo na drodze ekspresowej powyżej 100km/h i obciążeniu lewej strony auta - auto nie jest stabilne i ściąga tył auta w lewo.
Gdy jadę po łuku w lewo i obciążam prawą stronę auta - wszystko jest ok, jest bardzo stabilne i przewidywalne.

podczas pokonywania nierówności, np spowalniaczy na jezdni (albo zapadniętej studzienki) wyraźnie słychać że z tyłu z lewej strony coś hurgocze i trzeszczy, a z prawej strony jest ok.

Pojechałem do 3 warsztatów. Żaden nic, kompletnie nic nie wykrył i żaden nie umie stwierdzić co jest nie tak. Hałas słyszą, ale wg nich tuleje, amortyzatory, sprężyny są w dobrym stanie. Coś próbowali dokręcać, smarować, nic nie pomogło. Przód też jest w dobrym stanie wg serwisów.

Jestem bezradny.

[tomao]

Hałas przy obciążeniu danej strony to zazwyczaj łożysko koła, ale żeby ściągało, to jakiś skrajny luz musiałby być.

[romano11]

Skoro nie ma ewidentnej usterki, a coś trzeszczy i do tego zaburza prowadzenie, to... z mojego doświadczenia profesjonalnego amatora mechanikaGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. świadczyć to może o tym, że jakiś element/spaw pęka, a zanim pęcnie do końca i odpadnie - trzeszczy...
Ale taka usterka powinna się ujawnić na szarpakach, gdy opony prawie że mają zejść z felg.

BTW ja jestem umówiony na wtorek do zakładu specjalizującego się w zawieszeniach, ponieważ ubiegłotygodniowe BT znowu niczego nie wykazało, a bolid dalej ściąga... (opisywałem to jakiś czas temu). Zobaczymy, czy pomiary coś wykażą?

[thesperado]

Napisał slawomirro Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Objawy:
podczas jazdy po łuku w prawo na drodze ekspresowej powyżej 100km/h i obciążeniu lewej strony auta - auto nie jest stabilne i ściąga tył auta w lewo.
Gdy jadę po łuku w lewo i obciążam prawą stronę auta - wszystko jest ok, jest bardzo stabilne i przewidywalne.

Czyli, że na prawym łuku jest nadsterowny, a na lewym łuku jest OK i do tego na nierównościach jadąc na wprost coś w lewym tyle hałasuje? Dobrze rozumiem? Piszę coś, bo jakoś z opisu tego dźwięku nie mogę sobie wyobrazić. Piszesz, co było sprawdzone i w zasadzie z przeciętnym warsztacie większość wymienionych kontroli można wykonać, ale zastanawiam się jak doszli do tego, że amortyzatory są OK?

[gregor75]

na początek dokładnie sprawdziłbym sprężynę lewy tył

[slawomirro]

Napisał thesperado Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Czyli, że na prawym łuku jest nadsterowny, a na lewym łuku jest OK i do tego na nierównościach jadąc na wprost coś w lewym tyle hałasuje? Dobrze rozumiem?

Na prawym łuku tył chce mi wyrzucić w lewo przy prędkości większej niż 100.
Muszę zwolnić nieco by było ok.
Na lewym łuku auto idzie prosto i mogę tan sam łuk (jadąc w przeciwnym kierunku) pokonać choćby prędkością 150.
cały czas piszę o takim łuku drogi:

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

ale zastanawiam się jak doszli do tego, że amortyzatory są OK?

Tam jest jakaś inna usterka, choć może powiązana, którą zignorowałem. Powiedzieli mi, że lewy tylny amortyzator trze o plastikowe nadkole i farba pokrycia amortyzatora wytarła się do gołego metalu. Nie bardzo wiedziałem co zrobić z taką informacją i co ona oznacza. Może ten dźwięk to właśnie ten zgrzyt, ale dlaczego on powstał? Wcześniej go nie było, a z drugiej strony też nie ma. Samo plastikowe nadkole jest mocno dokręcone do błotnika.

[slawomirro]

Pojechałem na SKP. Tył pracuje ok.
Zszedłem z dnagnosta do kanału technicznego również
Amortyzatory skuteczność (lewy-prawy) 63 i 66% tył i 66 i 70 przód
tłumienie poprawne, luzów brak
Przód też został sprawdzony.
Osłona nadkola faktycznie trze o obudowę amortyzatora, ale nie hałasuje przy tym.
Górne mocowania tylnego lewego amorka sztywne, bez luzów
sprężyna cała
Jednak przy obciążeniu auta kierowcą i dociskaniu tyłu przez inną osobę auta hałas jest niesamowity.
Chrzęści, skrzypi w lewej tylnej strony.
Przy braku obciążenia i tylko pomiarze urządzeniami SKP - hałasu brak.
I trudno było określić co hałasowało przy obciążeniu i dociskaniu zawieszenia.

[Antej]

Napisał slawomirro Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

63 i 66% tył i 66 i 70 przód

Wiesz że to nic nie znaczy?
Lekkie auto to badania mało miarodajne.

Robiłem zawias przód z 5 lat temu (ze względu na stan optyczny sprężyn), amory miały też po 60%, auto na rondzie z torowiskiem ewidentnie uciekało na zewnątrz.
Wymieniłem całe McPhersony, auto do teraz jeździ bardzo sztywno, a na SKP nowy zestaw pokazał sprawność 85%.

[romano11]

Napisał Antej Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

auto na rondzie z torowiskiem ewidentnie uciekało na zewnątrz..

Słowo - klucz: z torowiskiem - tu nie ma dyskusji nt. zachowania auta, bo zawias nietłumiony na krótkich i częstych nierównościach będzie odrywał koło od podłoża i stąd ucieczka w zakręcie.
Lecz na prawie prostej, płaskiej drodze?

[thesperado]

Napisał slawomirro Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Amortyzatory skuteczność (lewy-prawy) 63 i 66% tył i 66 i 70 przód

Byłeś w pojeździe podczas badania amortyzatorów? Pytam, bo z doświadczenia mi wychodzi, że masa kierowcy dokłada po lewej stronie kilka kilka procent, a u Ciebie lewa ma mniej, więc jak byłeś w pojeździe, to od tych 63% pasuje coś jeszcze odjąć. Ponadto zgadzam się, że te procenty przy badaniu na SKP różnie można interpretować. Przy amortyzatorach, które nic nie tłumią wychodzi 25-30 %.

Napisał slawomirro Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jednak przy obciążeniu auta kierowcą i dociskaniu tyłu przez inną osobę auta hałas jest niesamowity.
Chrzęści, skrzypi w lewej tylnej strony.
Przy braku obciążenia i tylko pomiarze urządzeniami SKP - hałasu brak.

Bo skok badanego zawieszenia przy takim badaniu jest dużo mniejszy niż przy dociskaniu tyłu przez inną osobę. Może ten skok jest kluczem. Jak nic sensownego nie wymyślimy i nic oczami nie wypatrzysz, to można tylne amortyzatory spróbować zamienić miejscami, a przy okazji sprawdzić ich górne mocowania i "ręcznie" porównać ich zachowanie. Trochę nietrudnej pracy i koszty zerowe.
Hałas, to jedno, ale jak wytłumaczyć nadsterowność auta tylko w jedną stronę skoro wszystko niby wygląda OK, bez luzów, skręcone, całe sprężyny itd.? Ja mógłbym sobie pomierzyć kąty, ale jak rozumiem w twoim przypadku to nie jest takie proste.
I jeszcze jedno. To porobiło się tak nagle, bez wcześniejszych oznak?