|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
09-11-2017, 13:40 | #21 |
ford::average
Imię: Łukasz
Zarejestrowany: 10-11-2010
Skąd: BRZ/ŁDZ/GRZ
Model: Ford Transit Connect
Silnik: 1.8 TDCI 90 KM
Rocznik: 2004
Postów: 110
|
Odp: Paździoch znowu stanął
statystycznie rzecz biorąc masz więcej postów naklepanych ode mnie, ale czy to znaczy że wiedzę o fordach też masz większą?
wracając do tematu bo nie czas na offtopa, @tatarak100 co dalej z autem, cierpliwości zabraknie i na handel/żyletki? może za mały przebieg przez tyle lat zrobiony i dlatego jak stoi to się psuje Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
__________________
Syntetyzerowy FORD TRANSIT CONNECT 1.8 TDCI 90KM 2004 r. |
10-11-2017, 07:40 | #22 |
ford::average
Imię: Jacek
Zarejestrowany: 14-11-2015
Skąd: Legionowo
Model: conect 1.8TDCI
Silnik: HCPB
Rocznik: 2003
Postów: 66
|
Odp: Paździoch znowu stanął
Auto jeździ,choć jak wcześniej pisałem wtryskiwacze za mocno leją ale odpala za każdym razem i nie wyskakują żadne błędy.Pierwsze poranne odpalenie i biały dym z rury po tym już bez efektów wizualnych.Po tej przygodzie mam na zapas wszystkie czujniki,zawór ciśnienia paliwa(nowy) i 2 wtryskiwacze.Przed zimą muszę jeszcze wymienić sitko w webasto silnika ale to już temat przerabiany.Dodam jeszcze,że po wymianie w tym aucie gum trzymających drążek reakcyjny przedni na pełne gumowe i zastosowaniu łączników z opla zapomniałem o problemach za stukami w przodzie i corocznej wymianie tych łączników.Tylne amortyzatory też zastosowałem z innego auta i mam już spokój kilka lat (2 razy reklamowałem nowe sachsy )
|
16-12-2017, 14:09 | #23 |
ford::average
Imię: Jacek
Zarejestrowany: 14-11-2015
Skąd: Legionowo
Model: conect 1.8TDCI
Silnik: HCPB
Rocznik: 2003
Postów: 66
|
Odp: Paździoch znowu stanął
Przyszła pora na wtryski ,pomimo przelewów jak z konewki tzn.tak dają że wężyki spadały musiałem zarobić je na końcach jak przelotki w wędce i nałożyć na siłę-pomogło.Pytanie brzmi czy bawić się w samodzielną wymianę zaworków ale tylko na oryginalne czy jednak rzucić się na komplet zregenerowany.Z tą regeneracją jest różnie i już 2 razy odsyłałem takie pseudo zregenerowane bo klepały jak sieczkarnia.W tej chwili moje stare pracują cichutko i pomimo tych przelewów i porannego krótkiego kopcia po rozruchu nic się nie dzieje żadnych błędów ale auto już nie ma takiego powera i dobrze muszę go gnieść aby doszedł do 140/h.Po minucie od zimnego rozruchu już nie ma mowy o kopceniu nawet przy gazie w podłodze.Co robić Panowie co robić?
|