Sprawdzanie Numeru VIN

Pavlo · 06-10-2005, 18:57

Mam taki problem:Escort 1.6 16v- po dłuższym postoju odpalam ok a po automatycznym przełączeniu na gaz, gaśnie, tzn. spadają obroty przy wysprzęglaniu i hamowaniu, np. podczas dojeżdzania do świateł, zapala się kontrolka ładowania i gaśnie. Kiedy dłużej przytrzymam na benzynie i silnik się rozgrzeje, tzn. wskazówka temperatury wejdzie na "N", a następnie przełączę ręcznie na gaz - jest ok. Chociaż zdarzyło się i tak, że po przejechaniu 20 km podczas dojeżdzania do świateł wystąpił podobny objaw jak na nierozgrzanym silniku.
Ogólnie mam wrażenie jakby za wcześnie przełączał się na gaz, a raczej jakby za wolno się rozgrzewał silnik, tym bardziej, że dosyć wolno podnosi się wskaźnik temperatury (z pewnym opóźnieniem).
Bardzo proszę o sugestie co może być przyczyną takich objawów. Byłem na regulacji i nic to nie zmieniło.
Z góry dziękuję za odpowiedź.

Kacyk · 24-10-2005, 09:42

Miałem podobny objaw niedawno. Okazało się że odłączył sie przewód po prawej stronie głowicy tuż za podłączeniem przwodów WN. Być może u ciebie troche on przepuszcza. Sugeruje sprawdzić. Bo u mnie odłączył się i słyszałem świstanie powietrza. Nie wiem od czego on jest ale jak założyłem opaske zaciskową to nawet obroty mi przestały falować.

Pavlo · 23-11-2005, 18:55

Problem ze wskazaniami temperatury już się rozwiązał - wymiana czujnika przy termostacie. Dalej jednak mam problem z gaśnięciem po automatycznym przełączeniu na gaz - luz i spadek obrotów aż do zgaśnięcia. Muszę jechać dłużej na benzynie - i przełączyć ręcznie - wtedy jest ok.

maup · 24-11-2005, 22:22

Chyba raczej po prostu zamarza Ci parownik (zima nadeszła).
Można sobie (tak dla zabawy) sprawdzić termostat.
Ale ogólnie rzecz biorąc, trzeba poświęcić jeszcze trochę benzynki i jechać na niej aż się silnik bardziej rozgrzeje. Membrany parownika będą za to na pewno szczerze wdzięczne.

tomcio94 · 26-11-2005, 14:00

Miałem to samo.
Zamówiłem na Allegro zestawik do regeneracji reduktora, rozebrałem, wymieniłem co trzeba i teraz znowu mogę jechać na gazie od razu bez obawy o gaśnięcie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Jeżeli reduktor jest zamontowany wysoko, sprawdź w pierwszej kolejności czy masz dosyć płynu w chłodzeniu, który go ogrzewa.

Pavlo · 19-07-2006, 19:05

Pojeździłem jeszcze jakieś 10 tys. km po czym nie dało się już jeździć na gazie - szarpał przy przyspieszaniu, gasł za każdym razem po wrzuceniu na luz - spadek obrotów aż do zgaszenia (zalania) silnika. Diagnoza w warsztacie wykazała konieczność wymiany reduktora.
Po wymianie ( koszt w W-wie) 400 PLN wszystko gra :fcp2

llechu · 19-07-2006, 21:31

Jeżu!!! Pavlo ja kupiłem bardzo dobry reduktor BRC tecno za 180zł. KGB pomógł mi go wymienić i jestem mu winny :fcp29 tylko, że on nie pije, więc będę mu winny dozgonną wdzięczność. A tak w ogóle to membrany w każdym reduktorze są wymienialne przecież, a nic innego się tam popsuć nie może.

KGB · 20-07-2006, 00:09

no niezle ,drozej niz zaspiewali llechowi za wymiane :fcp23
osobiscie to zawsze polecam regeneracje ,bo montaz nowego innego parownika czasami nastrecza pewne trudnosci o czym przekonal sie llechu :fcp13
jezeli parownik dobrze spelnial swoje zadanie to warto go regenerowac

llechu · 20-07-2006, 06:56

Tyle, że mój nie spełniał :fcp3 A do blosa był po prostu za mały.

06-10-2005, 18:57	#1
Pavlo ford::amateur Zarejestrowany: 05-10-2004 Postów: 6	Gaśnie jak zimny na gazie Mam taki problem:Escort 1.6 16v- po dłuższym postoju odpalam ok a po automatycznym przełączeniu na gaz, gaśnie, tzn. spadają obroty przy wysprzęglaniu i hamowaniu, np. podczas dojeżdzania do świateł, zapala się kontrolka ładowania i gaśnie. Kiedy dłużej przytrzymam na benzynie i silnik się rozgrzeje, tzn. wskazówka temperatury wejdzie na "N", a następnie przełączę ręcznie na gaz - jest ok. Chociaż zdarzyło się i tak, że po przejechaniu 20 km podczas dojeżdzania do świateł wystąpił podobny objaw jak na nierozgrzanym silniku. Ogólnie mam wrażenie jakby za wcześnie przełączał się na gaz, a raczej jakby za wolno się rozgrzewał silnik, tym bardziej, że dosyć wolno podnosi się wskaźnik temperatury (z pewnym opóźnieniem). Bardzo proszę o sugestie co może być przyczyną takich objawów. Byłem na regulacji i nic to nie zmieniło. Z góry dziękuję za odpowiedź. __________________ Escort 1.6 16v 1998 - Polgas

24-10-2005, 09:42	#2
Kacyk ford::advanced Zarejestrowany: 06-08-2005 Skąd: Warszawa Model: Ford Fusion Silnik: 1.4 DuraTec Rocznik: 2008 Postów: 259	Miałem podobny objaw niedawno. Okazało się że odłączył sie przewód po prawej stronie głowicy tuż za podłączeniem przwodów WN. Być może u ciebie troche on przepuszcza. Sugeruje sprawdzić. Bo u mnie odłączył się i słyszałem świstanie powietrza. Nie wiem od czego on jest ale jak założyłem opaske zaciskową to nawet obroty mi przestały falować. __________________ "Nic nie ma w życiu bardziej pewnego jak zmiany"

23-11-2005, 18:55	#3
Pavlo ford::amateur Zarejestrowany: 05-10-2004 Postów: 6	Problem ze wskazaniami temperatury już się rozwiązał - wymiana czujnika przy termostacie. Dalej jednak mam problem z gaśnięciem po automatycznym przełączeniu na gaz - luz i spadek obrotów aż do zgaśnięcia. Muszę jechać dłużej na benzynie - i przełączyć ręcznie - wtedy jest ok. __________________ Escort 1.6 16v 1998 - Polgas

24-11-2005, 22:22	#4
maup ford::average Zarejestrowany: 10-09-2005 Skąd: Tarnów Postów: 152	Chyba raczej po prostu zamarza Ci parownik (zima nadeszła). Można sobie (tak dla zabawy) sprawdzić termostat. Ale ogólnie rzecz biorąc, trzeba poświęcić jeszcze trochę benzynki i jechać na niej aż się silnik bardziej rozgrzeje. Membrany parownika będą za to na pewno szczerze wdzięczne. __________________ == ramy dadę ! ============================ maup == = http://forum.ford-scorpio.pl ======== http://www.blos.prv.pl ===

19-07-2006, 19:05	#6
Pavlo ford::amateur Zarejestrowany: 05-10-2004 Postów: 6	Pojeździłem jeszcze jakieś 10 tys. km po czym nie dało się już jeździć na gazie - szarpał przy przyspieszaniu, gasł za każdym razem po wrzuceniu na luz - spadek obrotów aż do zgaszenia (zalania) silnika. Diagnoza w warsztacie wykazała konieczność wymiany reduktora. Po wymianie ( koszt w W-wie) 400 PLN wszystko gra :fcp2 __________________ Escort 1.6 16v 1998 - Polgas

26-11-2005, 14:00	#5
tomcio94 ford::amateur Zarejestrowany: 20-11-2005 Postów: 6	Miałem to samo. Zamówiłem na Allegro zestawik do regeneracji reduktora, rozebrałem, wymieniłem co trzeba i teraz znowu mogę jechać na gazie od razu bez obawy o gaśnięcie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Jeżeli reduktor jest zamontowany wysoko, sprawdź w pierwszej kolejności czy masz dosyć płynu w chłodzeniu, który go ogrzewa.

19-07-2006, 21:31	#7
llechu ford::expert Zarejestrowany: 08-10-2004 Skąd: Wawa i okolice Model: Mondeo MKIII i Focus MK I Silnik: TDCI 2.0 115KM i 1.6 16V Rocznik: 2003 i 2004 Postów: 4,590	Jeżu!!! Pavlo ja kupiłem bardzo dobry reduktor BRC tecno za 180zł. KGB pomógł mi go wymienić i jestem mu winny :fcp29 tylko, że on nie pije, więc będę mu winny dozgonną wdzięczność. A tak w ogóle to membrany w każdym reduktorze są wymienialne przecież, a nic innego się tam popsuć nie może.

20-07-2006, 00:09	#8
KGB ford::specialist Zarejestrowany: 08-01-2006 Skąd: Ełk ; Warszawa Model: Plus srebrne Caro Silnik: 1598ccm GLI+voila+ Rocznik: 98' Postów: 684	no niezle ,drozej niz zaspiewali llechowi za wymiane :fcp23 osobiscie to zawsze polecam regeneracje ,bo montaz nowego innego parownika czasami nastrecza pewne trudnosci o czym przekonal sie llechu :fcp13 jezeli parownik dobrze spelnial swoje zadanie to warto go regenerowac __________________ FSO Plus srebrne Caro 1.6 GLI Bosch+Voila+ Daihatsu Charade 1.0 Turbo - zagazowane Igen Lovato ,bezcenne przeżycie

20-07-2006, 06:56	#9
llechu ford::expert Zarejestrowany: 08-10-2004 Skąd: Wawa i okolice Model: Mondeo MKIII i Focus MK I Silnik: TDCI 2.0 115KM i 1.6 16V Rocznik: 2003 i 2004 Postów: 4,590	Tyle, że mój nie spełniał :fcp3 A do blosa był po prostu za mały.