1.8 TD problem z zapalaniem

[kamilwolski]

Od 1.5 roku śmigam i problemów nie ma. Paliwo leci czyste, a przepustowość wystarcza do wystrojenia auta na 1.5 bara Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum..

[bongo]

Ja też mam filtr przelotowy za grosze (w porównaniu do tych z pompką i wymiennymi wkładami). Od kąd kupiłem auto, taki rodzaj filtra tam był. Pytałem się nawet pompiarza i jednocześnie speca od silików diesla (to nie zawsze idzie w parzeGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ) i powiedział mi: "Panie, dobrze że Pan masz taki filtr bo z tymi pompkami to wieczne jaja są i problemy".
Co do zaworka zwrotnego. Mam założony przed filtrem, aby pompa i filtr były zalane paliwkiem. Wiele osób pisze, że lepiej za filtrem bo jakiś syf wpadnie i zaworek przestanie działać. Wiem, że w Polsce paliwo to tragedia, ale nie sądzę żeby aż taka gnojówka była, żeby niosła ze sobą większe zanieczyszczenia w formie stałej. A nawet jeśli to taki zaworek to 20zł. Tyle moge przeżyć raz na hoho, hohohoho hoho a może i dłużej.
W każdym razie, dzisiaj gdy wstałem do pracy było -10stopni. W baku mam diesel gold ze statoil i zapomniałem wlać dodatku (byłem nieco postresowany gdy wsiadałem do auta). Podwójne grzanie świec i odpalił od strzała Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Jeszcze tydzień temu było to nie do pomyślenia (mechanik przestawił lekko zapłon i wyczaił, że paliwo miałem lipne, a niby verva z orlenu w centrum miasta - już tam nie zatankuję) dlatego jest to mój wielki sukces!
No rozpisałem się, ale mam jedwabisty nastrój bo od 10ciu dni tłukłem się komunikacją miejsca i byłem w pracy przed 8mą (a zaczynam od 7mej Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.)
Dobrze, że lekarzem, albo strażakiem nie jestem, a szef wyrozumiały bo sam miał kiedyś starego dieslaGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[mikosz83]

Napisał Wojtekk Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

hmmmm jak dla mnie troszkę wolno kręcił a aku przy prądzie 12,5 V to raczej słabiutko kolego.
Przy 8 stopniach w plusie to po zgaśnięciu kontrolki świec powinien zapalić w mgnieniu oka.

Akumulator był niedoładowany. W oczku było czarne. Ładowanie niskie 13,70 V według elektryka. Wyczyściłem klemy i mase do karoserii to na moim mierniku była poprawa 13,97 V Wiem że to wciąż za mało. Jak ciepło się zrobi to dam dodatkowe przewody.
Aku naładowane, ma w spoczynku koło 12,70-80 V.
Byłem u elektryka na regeneracje rozrusznika. Wymiana automatu na nowy i porządne czyszczenie. Kręci jak głupi. Szybko i fajnie. Dużo krótsze kręcenie na dużych mrozach. Odpaliłem za 1 razem przy -6 o godz 12-stej a w nocy było -17.
Jeszcze kompresja i ustawienie blokady i będzie chyba dobrze Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[rustin]

jestem ciekaw jak to w praktyce wyglada,może wrzucił by ktoś foto takiej przerobionej instalacji paliwowej gruszka już wiem jaka żeby pompować ale jaki filtr i gdzie??

[LeViaThaN]

Witam, dołączam się ponownie do tematu.
Postaram się opisać szczegółowo co i jak i proszę Was o opinie dlaczego jest tak a nie inaczej ;-)

Po pierwsze, pozmieniałem przewody paliwowe na przeźroczyste - przewód od baku do filtra, od filtra do pompy i z pompy do baku.

Wywaliłem podgrzewacz i wszystkie szybkozłączki. Przy okazji zmieniałem filtr paliwa i filtr powietrza bo już był czas a wiele roboty z tym nie było.

Tak jak pisałem wcześniej.
Zaworek zwrotny założyłem między filtrem paliwa a pompą wtryskową. W tym przypadku nie dało rady odpalić samochodu, nie mogłem go odpowietrzyć bo między pompą a zaworkiem było paliwo - z powietrzem, a między filtrem a zaworkiem więcej powietrza niż paliwa, pompując ręcznie nie dało rady napełnić tej części przewodu a paliwo się cofało tym przewodem do baku. Jak próbowałem rozrusznikiem kręcić nie dało rady nawet na chwile zapalić. Po 5 razach dałem sobie spokój. Tak to wygląda na video.

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Stwierdziłem że jak nie da rady zapalić to przełożę zaworek na przewód między bakiem a filtrem - no bo nie mam nic do stracenia a zajęło to 10 min.

I tak, do filtra paliwo ładnie doszło i zaczęło napełniać przewód ten do pompy wtryskowej. Jakoś dało radę go odpowietrzyć. Zakręciłem rozrusznikiem bo tą pompką ręczną można tak było cały dzień no i w końcu złapał paliwo - odpalił. Widać że nie cofa, zasysa aczkolwiek widać bąble które lecą razem z paliwem a tak raczej być nie powinno.

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Tak sobie parkotał trochę, lekko go gazowałem żeby sprawdzić jak zasysa paliwo z powietrzem no ale widać chodzi. Tak po 5-10 minutach zacząłem nim jechać. Było ok, dojechałem na chatę, za jakieś 40 min znowu idę do samochodu i palę - na dotyk. Fajnie. Ale jadę dalej na CPN - 3 km od domu ( nie tankowałem - aby ciśnienie w kołach sprawdzałem ). Wyjeżdżam, wciskam sprzęgło a tu 2,5 - 3 tyś obrotów. Przygazowałem tak ponad 3 tyś i dalej, spadało powoli do 2 tysięcy. No nic dałem sobie spokój. Dzisiaj rano, próbuję zapalić - złapał na dotyk ale zgasł. Tak ze dwa - trzy razy. Ja mu gazu a on gaśnie. Wcześniej otworzyłem maskę i widziałem że trochę się powietrza nazbierało i przy samej pompie wtryskowej było powietrze. No ale kręcąc rozrusznikiem podpompowało no i jak już sobie chodził dalej widać było powietrze - leci z paliwem jak na tym video wyżej.
Jak sobie tak parkotał na parkingu to obroty jakby falowały. Jak już dojechałem do pracy to tak się zatrzymałem i obroty się utrzymywały między 1,5tyś - 2.

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Czytałem trochę na forum, ludzie coś piszą o silniczkach krokowych w podobnych przypadkach. Ale to przy benzyniakach - ewentualnie zagazowanych. Czy to jakaś różnica?

No ale wcześniej tego nie miałem. Po tych zabiegach udało mi się odpalić auto po dłuższym postoju i tak jest jak piszę. Może coś nie tak zrobiłem przy zmianie filtra? Może przewody jak się nagrzeją to przy opaskach łapią powietrze i trzeba dokręcić? Bo z tego co widać to na pewno pompka ręczna łapie gdzieś powietrze, ale skąd te obroty tak nagle? Już sam nie wiem.
Co możecie mi doradzić Panowie?
Pozdrawiam

[kamilwolski]

Jak są bąbelki to coś łapie. Wymieniłeś mówisz wszystkie wężyki więc opcje są dwie:
- założyłeś za słabo, lub zsunęła się jakaś opaska
- błędnie założyłeś filtr paliwa - o ile się nie mylę są am jakieś oringi uszczelniające które można źle założyć.

[LeViaThaN]

Jak zakładałem filtr paliwa, to były tam 4 uszczelki w komplecie. Jedna pod wkład - druga ciut większa nad wkład filtra. Malutka pod śrubkę to mocującą a ta średnia? Bo gdzieś mi wcięło ją i nie dałem. Czy tu powinna być?

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Pod zdjęciu starego filtra miałem aby uszczelkę pod wkładem przy tej miseczce, i tą najmniejszą pod śrubą.

Jeszcze muszę na połączeniu przewodów wstawionych przeze mnie do oryginalnych sprawdzić bo tam gdzie łączyłem te przewody pod obudową filtra powietrza nałożyłem wężyk na wężyk - przezroczysty fi 8 wewnątrz i ten czarny co był miał fi 8 zewnątrz. Zacisnąłem opaską ale tak myślę teraz że powinna być tam jakaś przelotka bo im więcej będę cisnął to się ten wewnątrz będzie ściskał i może tam łapie powietrze. A że robiłem to na zimnych przewodach to były twardsze, jak się odpali i rozgrzeje i one są miękkie i może dlatego tam popuszczać. Sprawdzę i zrobię z kwasówki przelotkę jakąś wtedy będzie ładnie dociskać. Gorzej jak gdzieś wcześniej łapie powietrze, będę musiał na kanał ewentualnie wjechać i sprawdzić w okolicach baku.

A z tymi obrotami to od powietrza?


Pozdrawiam

[kamilwolski]

Prawdopodobnie tak. Tak auto się zachowuje gdy ma powietrze w układzie.

[Marix]

Opaski musza być naprawde mocno skręcone, do tego stopnia, że słabsze opaski (często kupione jako do węzy ogrodniczych) po prostu nie wytrzymują. Opaski musza byc solidne zeby mozna bylo skrecic naprawde bardzo mocno.

Przy skręcaniu opasek lepiej od śrubokręta sprawdza się klucz nasadzany z góry (najlepsze sa srubokrety z wymiennymi nasadkami)

Absolutnie nie moze byc tak jak mówisz, że zalozyles przewod na przewód, to nie ma prawa dzialac.

ja tez mam przezroczyste przewody, raz w zimie mialem taką sytuacje, ze lewo dojechalem do celu bo auto przerywalo, podnosze maske, a tam z jednego łączenia opaską zasuwa milion mikropęcherzyków powietrza.
Opaska była mocno skręcona, dokręcilem jeszcze mocniej i jest ok.

Niech Ci to zobrazuje jak mocno musza byc skrecone opaski.

W szczelnej instalacji nie ma prawa nic wędrowac.

Nieszczelny filtr tez jest prawdpodobny, ale w tym przypadku najczesciej cieknie paliwo.

[kamilwolski]

Dodam jeszcze że do węży igelitowych, tych przezroczystych, warto użyć zawsze dwie lub jedną szeroką opaskę. Wężyki te lubią twardnieć i warto mieć pewność. Swoją drogą, czemu zakładałeś wężyk na wężyk? Nie szło tego czarnego też zastąpić? Ile masz łączeń?