Sprawdzanie Numeru VIN

Hansolo · 21-05-2019, 14:18

Cytat:

Napisał mattdundalk Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

chyba się nie rozbiegał

W takim razie duży plus. Może wystarczy nową/regenerowaną turbawkę , czyszczenie dolotu , olej, filtry, po chwili znowu olej i cieszyć się dalej.

mattdundalk · 29-05-2019, 14:16

ciąg dalszy historii... okazało się że to było turbo, mechanik rzekł , że to cud, że silnik się nie rozbiegał, wstawił nowe turbo ( używkę), olej, itd., pojeździł autem, posprawdzał.... ja zrobiłem dziś nim tez następne 30 km, w tym 20 po autostradzie ładnie go przepędziwszy ( ale bez pałowania broń boże)... no i pojawiło się to....następny dziwny dźwięk do kolekcji.... występuje po puszczeniu nogi z gazu...głośny...skrzekliwy..zresztą proszę, nagrałem filmik...ktoś coś ?? komuś przychodzi cokolwiek do głowy ?? [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

rajman · 29-05-2019, 15:57

A sprawdź luz na wirniku. Opłacało się używane turbo a nie lepiej było regenerowac własne?

Zbyniu123 · 29-05-2019, 17:54

Znowu turbina

Sent from my F8331 using Tapatalk

rychu.zychu · 29-05-2019, 22:33

Cytat:

Napisał mattdundalk Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

komuś przychodzi cokolwiek do głowy ?? [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Podobnie mi gwizdała uszczelka na kolektorze dolotowym.

mattdundalk · 31-05-2019, 10:49

moja lepsza połowa odebrała mondka od mechanika...okazało się, że ( jak to ona określiła ),była to uszczelka pod jakąś klampą spinającą coś z czymś ( ehhhhh te baby)....najważniejsze, że faktycznie nie piszczy , zapłaciła za uszczelkę okrągłe ZERO euro.....

rychu.zbychu -- za wszystko, czyli turbo, olej, robociznę itd, itp, zapłaciłem 350 euro ....czyli jak na tutejsze warunki bardzo niewiele....najbliższy kumpel tego mechanika pracuje w serwisie forda, więc ta używana turbina może być , podejrzewam, używana niewiele... pracując tutaj w branży łazienkowej , odnajdywałem na magazynie takie rzeczy o których istnienie nikt nawet nie podejrzewał...czyli np. dobre w 100 % rzeczy, które w ogólnej reklamacji ogólnej miały pójść na stratę i być np. zutylizowane, ale tak się nie działo..mistrzostwem świata była wanna żeliwna za 2000 ojro, która coś tam nie podpasowała klientowi odcieniem i wróciła do magazynu jako reklamcja właśnie - producent kazał zniszczyć, no ale tak się nie stało....także ten tego

29-05-2019, 14:16	#12
mattdundalk ford::beginner Imię: matt Zarejestrowany: 21-12-2018 Skąd: dundalk Model: Ford Mondeo IV Silnik: 1.8 Duratorq TDCi 125 KM Rocznik: 2007 Postów: 11	Odp: Gwiżdżący silnik przy przyspieszaniu- i różne diagnozy ciąg dalszy historii... okazało się że to było turbo, mechanik rzekł , że to cud, że silnik się nie rozbiegał, wstawił nowe turbo ( używkę), olej, itd., pojeździł autem, posprawdzał.... ja zrobiłem dziś nim tez następne 30 km, w tym 20 po autostradzie ładnie go przepędziwszy ( ale bez pałowania broń boże)... no i pojawiło się to....następny dziwny dźwięk do kolekcji.... występuje po puszczeniu nogi z gazu...głośny...skrzekliwy..zresztą proszę, nagrałem filmik...ktoś coś ?? komuś przychodzi cokolwiek do głowy ?? [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

29-05-2019, 15:57	#13
rajman ford::professional Zarejestrowany: 12-07-2009 Skąd: Lublin Model: Focus MK4 Silnik: 1.5 EcoBubble Rocznik: 2019 Postów: 1,345	Odp: Gwiżdżący silnik przy przyspieszaniu- i różne diagnozy A sprawdź luz na wirniku. Opłacało się używane turbo a nie lepiej było regenerowac własne?

29-05-2019, 17:54	#14
Zbyniu123 ford::specialist Zarejestrowany: 11-06-2018 Model: galaxy Silnik: dw10c Rocznik: 2011 Postów: 750	Odp: Gwiżdżący silnik przy przyspieszaniu- i różne diagnozy Znowu turbina Sent from my F8331 using Tapatalk

31-05-2019, 10:49	#16
mattdundalk ford::beginner Imię: matt Zarejestrowany: 21-12-2018 Skąd: dundalk Model: Ford Mondeo IV Silnik: 1.8 Duratorq TDCi 125 KM Rocznik: 2007 Postów: 11	Odp: Gwiżdżący silnik przy przyspieszaniu- i różne diagnozy moja lepsza połowa odebrała mondka od mechanika...okazało się, że ( jak to ona określiła ),była to uszczelka pod jakąś klampą spinającą coś z czymś ( ehhhhh te baby)....najważniejsze, że faktycznie nie piszczy , zapłaciła za uszczelkę okrągłe ZERO euro..... rychu.zbychu -- za wszystko, czyli turbo, olej, robociznę itd, itp, zapłaciłem 350 euro ....czyli jak na tutejsze warunki bardzo niewiele....najbliższy kumpel tego mechanika pracuje w serwisie forda, więc ta używana turbina może być , podejrzewam, używana niewiele... pracując tutaj w branży łazienkowej , odnajdywałem na magazynie takie rzeczy o których istnienie nikt nawet nie podejrzewał...czyli np. dobre w 100 % rzeczy, które w ogólnej reklamacji ogólnej miały pójść na stratę i być np. zutylizowane, ale tak się nie działo..mistrzostwem świata była wanna żeliwna za 2000 ojro, która coś tam nie podpasowała klientowi odcieniem i wróciła do magazynu jako reklamcja właśnie - producent kazał zniszczyć, no ale tak się nie stało....także ten tego