|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
10-11-2008, 20:35 | #231 | |
Postów: n/a
|
Re: Ceramizer czyżby ósmy cud Świata?
Cytat:
Ponieważ używałem preparatu ceramicznego pozwolę sobie co nieco napisać w tej materii. "Moto doktor" to nie ceramizer. Jakiej by nie był firmy. To zagęszczacz do oleju, czasami okraszony teflonem albo molibdenem dla zmniejszenia tarcia. Moto doktorów używa się doraźnie - żeby dojechać do warsztatu albo szybko opchnąć wózek z silnikiem nadającym się do kapitalki. Lejąc toto na okrągło ryzykujesz: moto doktory mają tendencję do zapychania kanalików i filtrów, pogarszając z czasem smarowanie. Pozatym na ogół zwiększają opory kinetyczne, zwiększając zuzycie paliwa. Ceramizery działają na innej zasadzie - regenerują powierzchnie styku tzw. par tarcia metal - metal. Tzn, że nie zadziałają tam, gdzie metal współpracuje z gumą (uszczelaniacze popychaczy np.) lub gdzie jest uszkodzona uszczelka czy mikropęknięcia w obudowie. Tu zadziała "Moto doktor". Ja zalałem to ceramiczne cudo firmy Xeramic do podręcznego Opelka Astry (1,4 v8 benzyna i LPG - 1993 rocznik, teoretycznie 177 tys km - praktycznie - cholera wie). Nie jest to typowy ceramizer, ale coś w tym guście. Wybrałem go, bo wystarcza 15 minut pracy na luzie, a prawdziwy ceramizer = 4 godziny albo min. 200 km do 2500 obrotów. Efekty są, choć oczywiście nie mają wiele wspólnego z reklamami.: 1. Zanikło falowanie obrotów na luzie, 2. Autko mniej dymi - teraz chmura unosi się tylko przy deszczowej pogodzie, wcześniej - cały czas 3. Wcześniej olej robił się czarny 1000 km po wymianie. Po zalaniu Xeramica, przejechaniu z nim 3000 km i wymianie oleju (już bez xeramica) mam olej klarowny i czysty po 3000 km. Dziś dolałem pierwszy raz - około 400 ml. Wcześniej dolewałem około pół litra na 1000 km. 4. Przed zalaniem Xeramica miałem stukanie zaworów na benzynie przy przyśpieszaniu lub np. wjeżdżaniu pod górkę. Na gazie stukania nie było. Teraz nie mam stukania ani na etylinie, ani na LPG. Nie zauważyłem przyrostu mocy, przyśpieszenia, spadku zużycia paliwa. Zauważyłem minimalną poprawę elastyczności - wcześniej musiałem częściej wahlować biegami. Jak gdzieś stały "miśki" i musiałem grzać nakazane 50 km/h, to wypadało między biegami - na dłuższą metę na 3 za szybko, na 4 za wolno (szarpanie). Teraz spokojnie pyrkoce sobie na 4. Co do działań długoterminowych i ewentualnych problemów z późniejszym remontem, które niektórzy wieszczą - powiem tak: koszt szlifu cylindrów, wymiany pierścieni, panewek itp. znacznie przekracza koszt zakupu identycznego silnika młodszego o 3 lata, w dobrym stanie - z możliwością sprawdzenia i pisemną gwarancją. Chrzanię remonty. Reasumując: do nowego albo będącego w kwiecie wieku, zadbanego silnika - nie polecam. Szkoda kasy. Staremu zajeżdżonemu i skatowanemu struclowi też nie pomoże. Warto natomiast próbować w silnikach normalnie eksploatowanych, mających przebieg co najmniej 130 - 150 tys. , zwłaszcza jeśli zaczynają zdradzać pierwsze objawy "przepracowania" - dla odwleczenia momentu remontu/wymiany. |
|
11-11-2008, 16:04 | #232 |
ford::specialist
Zarejestrowany: 10-02-2008
Skąd: Bielsko-Biała
Model: Mondeo mk1
Silnik: TD
Rocznik: 1994
Postów: 673
|
Re: Ceramizer czyżby ósmy cud Świata?
Dokładnie, dodam tylko, że to tak jak po zatankowaniu na Shellu, auto wydaje sie rakieta...
|
01-03-2009, 09:49 | #233 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 26-10-2007
Skąd: Kraków
Model: jest Mondeo MKIII 2.0 TDCI 130KM
Silnik: było Mondeo MKI 1.6 16V + podtlenek LPG
Rocznik: 2004/1996
Postów: 45
|
ceramizer, ceramizery - czy ktoś próbował?
Witam,
Mam pytanie chyba bardziej ogólne, niekoniecznie związane konkretnie z mondkiem, ale może akurat użytkownicy mondziaka próbowali już czegoś takiego jak Ceramizer? Według producenta oraz testów niezależnych na tvn turbo jest to cudowny środek na wszystkie niedogodności Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Na razie traktuję to chyba bardziej jako ciekawostkę, bo nigdy nie wierzyłem w takie cudowne mikstury ale może jednak ktoś próbował i jest zadowolony z wyników. |
01-03-2009, 10:07 | #234 | |
ford::expert
Zarejestrowany: 23-03-2007
Model: mondeo mk II kombi
Silnik: 1.8 td endura de
Rocznik: 1997 grudzień
Postów: 2,643
|
Odp: ceramizer, ceramizery - czy ktoś próbował?
Cytat:
Pozdrawiam
__________________
Emmm |
|
01-03-2009, 10:11 | #235 |
ford::advanced
Zarejestrowany: 20-07-2008
Skąd: Gorlice
Model: Mondeo
Silnik: 1.8 16V
Rocznik: 1993
Postów: 315
|
Odp: ceramizer, ceramizery - czy ktoś próbował?
witam
ja jeszcze nie próbowalem tego ceramizera chodzi mi o dodatek do oleju silnikowego ale z przeczytanych opini na necie nie znalazlem ani jednej zlej wiec chyba cos w tym jest w lecie pewnie zakupie ceramizer i sprawdze to na swoim mondku |
01-03-2009, 10:26 | #236 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 26-10-2007
Skąd: Kraków
Model: jest Mondeo MKIII 2.0 TDCI 130KM
Silnik: było Mondeo MKI 1.6 16V + podtlenek LPG
Rocznik: 2004/1996
Postów: 45
|
Odp: ceramizer, ceramizery - czy ktoś próbował?
wiem, że jest kilka rodzajów. może zbyt ogólnie zapytałem.
u siebie myślałem o dodatku do oleju silnikowego ale jeśli ktoś stosował coś takiego przy innych płynach: dodatki do paliwa, wspomagania, skrzyni... to chyba takie opinie też się przydadzą. ja znalazłem artykuł w prasie na temat ceramizera firmy Vidar. test jazdy bez oleju był nagłośniony przez kilka gazet i telewizji. jak wiadomo taką pozytywną relację w mediach można sobie kupić jako reklamę dla swojego produktu, stąd moje pytanie do użytkowników prawdziwe efekty jego zastosowania. [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] |
01-03-2009, 10:34 | #237 |
ford::advanced
Zarejestrowany: 23-08-2008
Skąd: Tychy
Model: Mondeo MKII kombi
Silnik: 1,8 16V + Junkers
Rocznik: 1997
Postów: 384
|
Odp: ceramizer, ceramizery - czy ktoś próbował?
Jezdze z ceramizerem w oleju jakies 2000 km,nie mierzyłem wczesniej kompresji ale juz po kilkuset kilometrach silnik pracował ciszej. Znajomy tez uzywa i podobno konkretna roznice widzi sie po jakichs 3000 km... przede wszystkim wycisza.
|
01-03-2009, 12:02 | #238 | |
ford::specialist
Zarejestrowany: 20-10-2007
Model: MKIII Kombi
Silnik: 2.0 TDDI 115 HP
Rocznik: 2002
Postów: 504
|
Odp: ceramizer, ceramizery - czy ktoś próbował?
Cytat:
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
__________________
Tato?-pyta się syn. Dlaczego babcia biegnie zygzakiem między drzewami? Nie gadaj tyle junior...podawaj naboje. |
|
01-03-2009, 12:23 | #239 |
ford::expert
Zarejestrowany: 23-03-2007
Model: mondeo mk II kombi
Silnik: 1.8 td endura de
Rocznik: 1997 grudzień
Postów: 2,643
|
Odp: ceramizer, ceramizery - czy ktoś próbował?
Co do dodatków do oleju silnikowego, nie mam osobistych doświadczeń, ale mogę pochwalić dodatki do paliw.
Korzystałem z dodatku do oleju napędowego. Używałem dwóch, mających za zadanie oczyszczenie układu paliwowego i wtryskiwaczy: Valvoline, oraz STP i ten pierwszy uważam za skuteczniejszy, choć i drugi nie jest zły. Mogę jeszcze podzielić się doświadczeniem kolegi, który zastosował dodatek uszczelniający do wspomagania układu kierowniczego i jest bardzo zadowolony z efektu - na jakiś czas zrezygnował z wymiany przekładni kierowniczej. Pozdrawiam
__________________
Emmm |
01-03-2009, 16:20 | #240 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 03-01-2009
Skąd: Lublin
Model: MKI
Silnik: 1.8 16v + LPG
Rocznik: 1995
Postów: 11
|
Odp: ceramizer, ceramizery - czy ktoś próbował?
Ceramizer do skrzyni biegów sprauje sie doskonale jak w testach ,znikają wszelkie chaczenia i zgrzyty .Inaczej jest w silniku jeżeli bierze olej z powodu uszczelniaczy zawaworów to Ceramizer nie da efektu.Ceramizer pomaga jak masz wytarte pierścienie i cylinder w takim przypadku jest cudownym lekiem.Wiem bo prubowałem.
|