|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
04-06-2006, 17:33 | #21 |
ford::average
Zarejestrowany: 31-05-2006
Skąd: Warszawa
Postów: 82
|
Zgodze sie ze temat hamulcow nie wiem jak we wczesniejszych wersjach ale w MKIII to porazka.
Wydaje mi sie ze to auto za duzo wazy w porownaniu do wielkosci tarcz i klockow. I przy kilku hamowaniach w miescie z wiekszej predkosci zdecydowanie odczuwam spadek skutecznosci. Teraz mam brembo/ferodo z tylu lucas/ferodo wszystko nowki sztuki i skutecznosc jak na nowe komplety marna. Moze jednak EBC? Ale czy TurboGroove? I klocki green czy red? |
04-06-2006, 18:18 | #22 |
ford::expert
Zarejestrowany: 15-01-2005
Skąd: łódzkie
Model: Mondeo Mk3 i Mk4 oczywiście kombi
Silnik: 2,0 TDCi 130 na 151KM i DW10C 140KM
Rocznik: 2005.02 oraz 2012.05
Postów: 2,806
|
Co do MkII to ja już jestem bliski załamania ;(
Przed zmianą kompletu była krzywa prawa przednia, dlatego że zacisk nie odpuszczał. Ale bicie pojawiało się tylko na gorącej tarczy, jak była zimna to auto hamowało gładko (nawet wręcz gładziutko). Zmieniłem zacisk, potem tarcze (klocki zostawiłem te same - nowe miały ok 4 tys km i były równe i gładkie). Problemy się skończyły, troche pojeździłem (ze 300-500 km) dotarły się. W minioną sobotę jechałem do Krakowa. Z początku było OK, ale po jakiś 150 km szybkiej jazdy (140 - 150 km/h) zacząłem czuć minimalne bicie przy hamowaniu. No cóż trzeba było zacząć obserwować to zjawisko. Dojechałem na miejsce, auto postało z 5-10 min i sprawdziłem temp. tarcz - dotykałem je bezpośrednio - obie były tak samo ciepłe (gorące już nie). Mało tego jak się gdzieś bujnę i je rozgrzeję to potem czuć to bicie przy hamowaniu nawet na b. małej prędkości - 20-30 km/h. Ale też tylko na już gorących tarczach. Sprawdzałem wczoraj zaciski - biorą równo i nie grzeją tarcz, czyli odpuszczają tak jak powinny. Nie ma mowy o jakimkolwiek ściąganiu, nawet powyżej 140 km/h mogę puścić kierę i auto pójdzie prosto jak strzała i to przy lekkim hamowaniu jak i znacznie mocniejszym. Ja już wymiękłem. Dodam, że tarcze które zakładałem nie są nowe bo zdjąłem je z auta które przyjechało z Anglii i tamto auto szło b. ładnie. Same tarcze były b. dobre, gładkie i grube. A u mnie zaczęły bić po ok 500 - 600 km przebiegu :< . Aha felgi na moje oko dobrze przejmują ciepło z tarcz. Kołpaki też mam takie, że b. ładnie pasują w otwory wentylacyjne na felgach. No i tarcze mają czyste kanały wentylacyjne, nie ma w środku rdzy, która by przeszkadzała w chłodzeniu.
__________________
Pozdrawiam Było Mondeo Mk2 1997 1,8+BLOS i Mondeo Mk2 1997 1,8 TD [Regulamin Forum] [Sklep forumowy] |
04-06-2006, 18:45 | #23 |
ford::professional
Imię: Kornel
Zarejestrowany: 11-02-2004
Skąd: GDYNIA
Model: mondeo titanium
Silnik: 2.0 H.E benzyna
Rocznik: 2007
Postów: 1,413
|
To jakaś nie dorubka z tymi hamulcam :fcp16 i bo też mam te same problemy co inni urzytkownicy tego topiku
__________________
Pozdrawiam Kornel MONDEO MK4 TITANIUM 2.0 HE 2007 MONDEO MK2 GLX 1,6 + LPG 1997 sedan był escort mk V 1,6 efi cvh 105KM |
04-06-2006, 19:21 | #24 |
ford::advanced
Zarejestrowany: 11-04-2006
Skąd: k-koźle
Postów: 203
|
witam
właśnie mija ok. miesiąca od ostatniego wpisu i naprawy tarcz - przejechane 2500 km wracam dzisiaj z wycieczki i przy 120 km\godz. powraca stary problem kierownicę wyrywa z ręki w czasie hamowania. jutro rozbiorę i poszukam czegoś innego niż toczenie tarcz mam pewnien pomysł i muszę to wypróbować .....................tak wogóle to ręce opadają pozdrawiam......... [ Dodano: 2006-06-04, 20:31 ] ja już w moim autku przez te hamulce wykonałem: nowe tarcze,nowe klocki,wymiana całego zawieszenia wszystko co gumowe przód i tył,nowy drążek kierowniczy,nowe końcówki drążka,kontrola owalności kół,kontrola bicia tarczy na kołach,prostowanie felg,założyłem nowe (bieżnikowane) opony,ustawienie geometri kół, i.............wszystko na nic........... Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. |
05-06-2006, 12:36 | #25 |
ford::expert
Zarejestrowany: 15-01-2005
Skąd: łódzkie
Model: Mondeo Mk3 i Mk4 oczywiście kombi
Silnik: 2,0 TDCi 130 na 151KM i DW10C 140KM
Rocznik: 2005.02 oraz 2012.05
Postów: 2,806
|
Ja jeszcze dodam, że:
Plyn hamulcowy zmieniany ok 3 mies temu. Uklad na 100% odpowietrzony. Żadnego luzu na zawieszeniu, ukl. kierowniczym. Sprawdzalem hamulce i zawiechę na diagnostyce. Opory toczenia w normie i równe, hamulce biorą równo. Zbieżność i kąty ustawiane ok 1,5 mies temu u gościa, którego wszyscy chwalą, że to dobrze robi. Opon nie zdziera w żaden sposób tak więc jest to dobrze ustawione. Tylko to cholerne bicie przy hamowaniu :fcp24 [ Dodano: 2006-06-05, 13:44 ] Aha tutaj jeszcze dorzucę jak sprawdzić czy nie ma problemu z którymś z zacisków. Jka dla mnie to jest najlepsza metoda. Opisywalem ją w innym temacie niedawno. Chcę tylko żeby bylo wszystkow jednym miejscu: Zrób tak, wyjedź sobie poza miasto, gdzieś na dobrą drogę. Zaczekaj ze 20 min, żeby tarcze Ci przestygły. Dotknij, żeby zobaczyć temp. Potem wsiadaj w auto, jak będziesz ruszał to jeszcze na b. małej prędkości przychamuj ze 2 razy. Potem przejedź sobie z 10 - 15 km -bez hamowania, staraj się nie jechać wolniej niż 60 -70 km, ale nie leć ponad 100 staraj się nie wpaść w żadną wielką dziurę. Jak będziesz miał już się zatrzymać na koniec trasy, to redukuj biegi, hamuj dopiero przy b. małej prędkości. Zobacz teraz temperaturę każdej tarczy. Najpierw przednie, potem tylne. Czy jest któraś znacznie cieplejsza? Powinny dać się dotknąć, a nawet złapać i nie wypalić Ci skóry. [ Dodano: 2006-06-05, 14:04 ] Czy może mieć jakiś wplyw "kopyto". Może kiedyś dostalo "strzała". Co prawda nawet niedawno powiedzmy, że mierzylem je z innym i byly wymiary takie same. No już nie mam pomyslów. Niedlugo to będę gotowy wycinać i zmienić dach tylko po to by mieć spokój z tymi hamulcami. Dodam jeszcze to, że na pewno nie wjechalem anie wtedy, ani tym bardziej teraz w kalużę. Tylko, że za pierwszym razem jak jużgdzieś pisalem tamten zacisk lekko mi grzal tarcze. Zaznaczam lekko po trasie dawala się dotknąć, a ta druga byla ledwo ciepla tak więc to też nie bylo tak że mi się gotowala. Ale to rozumiem grzal to tarcza padla, ale teraz ???
__________________
Pozdrawiam Było Mondeo Mk2 1997 1,8+BLOS i Mondeo Mk2 1997 1,8 TD [Regulamin Forum] [Sklep forumowy] |
05-06-2006, 19:56 | #26 |
ford::average
Zarejestrowany: 14-02-2004
Postów: 146
|
Podobny problem już opisywałem wcześniej. Wymieniałem kilkakrotnie tarcze, klocki, toczyłem tarcze na samochodzie, sprawdzałem piasty i po 3000km wszystko wracało. Ale ostatnio przypadkowo okazało się że jeden z klocków, ten z koła bardziej drgającego był zjechany na maxa,czyli winien jest zacisk który nie puszczał do końca.
Tak w szczególe przy krzywej pieście drgania są przez cały czas, a geometria wyklucza ten problem. |
05-06-2006, 21:45 | #27 |
ford::average
Zarejestrowany: 04-12-2004
Skąd: Mazowieckie
Model: mondeo-wspomnienie
Silnik: 2.5v6
Rocznik: 1995
Postów: 114
|
Miałem ten sam problem. Kupiłem jakieś tarcze + klocki i po 2000km katastrofa.
Zareklamowałem i i reklamacje uznanoGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Dołożyłem więc i kupiłem komplet brembo. To samo, tyle, że za ok. 5000km. Znów reklamacja. I znów uznana!! Znów dołożyłem i tym razem kompletny zespół hamulcowy sportowy brembo. Problem zniknął-przejechałem ponad 25000km nie żałując hamulców i wszystko ok. Żadnych przetaczań i tym podobnych. Żadnych oględzin piast itd. Okazało się, że fordy - zwłaszcza 2.5 v6 - lubią konkretny zespół hamulcowy tarcze klocki. Oryginalnie właśnie taki jest montowany, ale spróbujcie znaleźdź w jakimkolwiek katalogu wyszczególnienie: ford mondeo 2.5 v6 tarcze takie a takie. Guzik! Wszędzie piszą ogólnie mondeo i tyle. A póżniej wychodzi co i jak. Dodam, że ostatni komplet przetestowałem do tego stopnia, że nawet alusów nie można było dotknąć - takie były gorące. PS:A że później ford "popłynął"..... Szkoda auta. Sporo serca w nie włożyliśmy. |
06-06-2006, 06:35 | #28 |
ford::expert
Zarejestrowany: 08-10-2004
Skąd: Wawa i okolice
Model: Mondeo MKIII i Focus MK I
Silnik: TDCI 2.0 115KM i 1.6 16V
Rocznik: 2003 i 2004
Postów: 4,590
|
Tylko wiesz co? Karex nie ma V6, a ja mam najzwyklejsze tarcze brembo i klocki lucasy i nie miałem nigdy z tym kłopotów. Tfu, twu, odpukać.
|
06-06-2006, 07:47 | #29 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 19-08-2005
Skąd: Podlaskie
Postów: 34
|
Witam wszystkich wymieniłem tarcze i klocki w maju br na oryginały zakupione w abscar i co? 1000 km i kierownica drga - totalne badziewie to już ostatni ford !!! poprzedni tarcze miałem brembo i klocki ferodo przejechałem jakieś 5000 km -myślę że ford wie co robi z tymi tarczami bo na czym może on jeszcze zarobić skoro wszystkie oryginały są gorsze niż zamienniki nawet rozrząd dają dayko zamiast SKF i gaetz nie mówiąc już o zawieszeniu . Jeszcze jest jedna opcja sprawa: klocków
być może są one aż tak złe że powoduje nie prawidłowe odprowadzenie ciepła i przegrzewa tarcze spróbuję w następnym miesiącu wymienić klocki na lukasy a tarcze przetoczyć. |
06-06-2006, 11:50 | #30 |
ford::beginner
Imię: Antonio
Zarejestrowany: 08-08-2005
Skąd: Katowice
Model: Mondeo Mk3
Silnik: 2000TDCI
Rocznik: 2004
Postów: 28
|
widac stare tarcze dobre- materiały decyduja /ruskie czy amerykanskie wszystko robione w Chinach :fcp2
__________________
Pozdrowienia Antoni |