|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
26-04-2009, 08:37 | #21 |
ford::advanced
Zarejestrowany: 20-08-2008
Skąd: Iława
Model: Mk3
Silnik: 2.0 Tdci
Rocznik: 2002
Postów: 411
|
Odp: lakierowany dach-oszukany przez salon
no tez prawda napisz potem jak sie ta sprawa skonczyla
|
26-04-2009, 11:44 | #22 |
ford::professional
Zarejestrowany: 21-12-2007
Skąd: Konin
Model: mondeo mk IV
Silnik: 1,6
Rocznik: mikołaj '07
Postów: 1,397
|
Odp: lakierowany dach-oszukany przez salon
nie chciałbym być mściwy ale, jakby tak rykoszetem dostał FP np. w TVN Turbo , patrząc na list od nas, to fajnie by było .
Nie namawiam na sprawy sądownicze bo wiadomo jak to u nas wygląda i trwa ,ale dobrze by było im nie odpuszczać -ku przestrodze
__________________
|
26-04-2009, 12:51 | #23 |
ford::advanced
Imię: Robert
Zarejestrowany: 06-09-2007
Skąd: Northern Ireland/Rzeszów
Model: Mondeo mk4 Saloon
Silnik: 2.0 TDCI
Rocznik: 2008
Postów: 314
|
Panki napisał:skuszony wydawałoby się dobrą na owe czasy ofertą od "znajomego" sprzedawcy z "zaprzyjaźnionego" salonu, zakupiłem nowy cud techniki,
Z tego wynika,że Panki jednak dostał jakiś upust. A w wymianę 18 miesięcznego auta na nowy bardzo wątpię.Usterka ta jest jak najbardzej usuwalna i na pewno skończy się na naprawie. Ostatnio edytowane przez TOMAS ; 06-04-2011 o 22:43 Powód: Regulamin punkt21 |
26-04-2009, 15:50 | #24 | |
ford::beginner
Zarejestrowany: 26-05-2007
Skąd: Busko-Zdrój
Model: Mondeo MK4
Silnik: 2.0 diesel
Rocznik: 2007
Postów: 37
|
Odp: lakierowany dach-oszukany przez salon
Cytat:
cena pojazdu w 2007 roku wynosiła w porównaniu do innych dealerów tylko trochę lepiej. różnica między trzema salonami, od których otrzymałem ofertę wynosiła max 1500 zł. nie jest to więc żadna rewelacja. samochód kosztował mnie dokładnie 103 700 zł .w dodatku jakie to ma znaczenie. najważniejsze jest to, że świadomie bądź nie zostałem oszukany. nikt nie poinformował mnie o tym, że samochód był uszkodzony. gdyby tak było zwyczajnie bym go nie kupił. na takiej właśnie podstawie można podejrzewać dealera o popełnieniu przestępstwa "Art. 564. W wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym utrata uprawnień z tytułu rękojmi za wady fizyczne rzeczy nie następuje mimo niezachowania terminów do zbadania rzeczy przez kupującego i do zawiadomienia sprzedawcy o wadach, jeżeli sprzedawca wadę podstępnie zataił albo zapewnił kupującego, że wady nie istnieją." bądź "Art. 577. § 1. W wypadku gdy kupujący otrzymał od sprzedawcy dokument gwarancyjny co do jakości rzeczy sprzedanej, poczytuje się w razie wątpliwości, że wystawca dokumentu (gwarant) jest obowiązany do usunięcia wady fizycznej rzeczy lub do dostarczenia rzeczy wolnej od wad, jeżeli wady te ujawnią się w ciągu terminu określonego w gwarancji." w przypadku "naprawy" dachu parametry pojazdu nie wrócą do stanu pierwotnego, czyli pojazdu nieuszkodzonego. to nie są drzwi, czy tylna klapa, które można wymienić. dlatego też uważam, że prawo jest po mojej stronie. jedynie co mogą się doczepić to okres. 18 m-cy. fakt, że pojazd w chwili zgłoszenia tego feleru miał przejechane jedynie 9988 km, myślę, też ma jakieś znaczenie. mam świadków, którzy mogą poświadczyć jak dbam o samochody, że pojazd był i jest garażowany, że kilka dni jego odbiorze otrzymałem samochód służbowy-stąd ten mały przebieg. w dodatku samochód był na przeglądzie powłoki lakierowej w październiku 2008. czas się więc skraca. myślę również, że to jest już rola prokuratury. ja nie mam nic sobie do zarzucenia. płacę pełne AC i nawet do głowy by mi nie przyszło, żeby samemu malować dach!!!!! pozdrawiam
__________________
Panki Ostatnio edytowane przez Panki ; 26-04-2009 o 15:52 |
|
26-04-2009, 17:09 | #25 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 26-01-2009
Skąd: OLSZTYN
Model: MONDEO trend
Silnik: TDCI 2,0 130 KM
Rocznik: 2004
Postów: 28
|
Odp: lakierowany dach-oszukany przez salon
czesto zdarza sie ze pojazdy zostaja uszkodzone w transporcie a poprawia je lakiernia danego dealera do ktorego auto trafilo. zdarza sie ze pojazd jest niedomalowany i wraca ponownie na tasme w fabryce i grubosc lakieru jest wieksza. moj mondek tak mial mam grubosc na calym aucie 210 230 mikronow. kupiony w salonie jeden wlasciciel ktorego znam a mondek nigdy nie byl bity. powiem tyle wieksza grubosc - Lepsze zabezpieczenie przed rdza. wiadomo lipa jest jak sa roznice rzedu 130 mikronow a inne elementy 230.
|
26-04-2009, 21:25 | #26 |
ford::specialist
Zarejestrowany: 22-01-2006
Skąd: Bydgoszcz
Model: MkIV Tit 1/2X :)
Silnik: 2,0 benz
Rocznik: 08
Postów: 828
|
Odp: lakierowany dach-oszukany przez salon
Czy na dachu jest szpachla?
Jeśli jest to nie bardzo jak jest mu wrócić stan fabryczny. Jeśli to tylko wada lakieru- jak najbardziej skończy się na naprawie bez względu na to jakie stacje TV zostaną w to zaangażowane. Prawdę mówiąc w drugim przypadku upieranie się przy nówce zaczyna pachnieć próbą wyłudzenia nowego auta.
__________________
bla bla |
26-04-2009, 22:36 | #27 | |
ford::advanced
Zarejestrowany: 14-09-2008
Skąd: Jaworzno
Model: Mondeo MK3
Silnik: 1999 Pb + Lpg
Rocznik: 2002
Postów: 490
|
Odp: lakierowany dach-oszukany przez salon
Cytat:
A takie buble to niech sprzedają po obnizonych cenach (kiedyś widziałem u dealera chrystlera jak byłem przejazdem na placu masę aut nówek po gradobiciu - no i one były sprzedawane po okazyjnych cenach ze znacznym upustem, no i może ktoś by chciał dostac takie odpicowane auto jako w 100% sprawne? - no bo na zewnątrz po naprawie wygląda jak nowe). Zresztą to nie jest pierwszy taki przypadek na tym forum. Kiedys czytałem podobny przypadek o jakimś nabywcy forda focusa - można poszukać i się popytać jak zakończyła się ta sprawa. |
|
27-04-2009, 07:30 | #28 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 26-05-2007
Skąd: Busko-Zdrój
Model: Mondeo MK4
Silnik: 2.0 diesel
Rocznik: 2007
Postów: 37
|
Odp: lakierowany dach-oszukany przez salon
hej,
zgadzam się w 100% z użytkownikiem "mascom" i podkreślam: w żadnym wypadku to nie jest chęć wyłudzenia nowego pojazdu. samochód fabrycznie nowy jest po prostu fabrycznie nowy, bez przejść. mam potwierdzenie od Pani Grażyny Meszka z Ford Polska, i taką wiadomość otrzymali z fabryki, że pojazd nie był fabrycznie, ponownie lakierowany.w tym samochodzie widnieją nawet ślady napylenia lakieru bezbarwnego na tylnej klapie i ślad po taśmie. zresztą inżynier z FP dokładnie zbadał samochód i znalazł tam rzeczy, których ja laik nie spostrzegłem. ale najciekawsze jest to, że informację, że samochód ma lakierowany ponownie dach posiadam od....lakiernika z AZNN, w którym samochód miał być naprawiany w ramach gwarancji. kto więc kogo chce tu oszukać???? po to sprawę przekażę do prokuratury aby właśnie ona dokładnie to sprawdziła!!! pozdrawiam
__________________
Panki |
27-04-2009, 08:42 | #29 |
ford::specialist
Zarejestrowany: 22-01-2006
Skąd: Bydgoszcz
Model: MkIV Tit 1/2X :)
Silnik: 2,0 benz
Rocznik: 08
Postów: 828
|
Odp: lakierowany dach-oszukany przez salon
Mascom, ależ nikt nie twierdzi, że za fuszerę ASO ma płacić właściciel.
Nie ma takiej opcji. Natomiast powątpiewam czy z powodu wady lakieru można się w ogóle domagać po dwóch latach używania auta, auta nowego. Proponuję przed oddaniem sprawy do prokuratury porozmawiać z prawnikiem biegłym w tych sprawach, lub UOKIK. Jeżeli to tylko wada lakieru, próba kamuflazu jakiejś rysy powstałej w czasie transportu, naprawa przywróci stan fabryczny. Czyli produkt będzie jak najbardziej zgodny z umową sprzedaży. Jeżeli jest szpachla, to znaczy, że albo dach jest pogięty na tyle, że nie ma jak już wrócić do stanu fabrycznego, albo schrzanili po bandzie i nie chciało im się demontować podsufitki by wyprostować. Jeśli tam jest szpachla prawdopodobnie sąd zasądzi jakąś kasę w ramach rekompensaty, wątpię by pojawiła się na horyzoncie możliwość jazdy nowym autem. Samochody po gradobiciu mogą mieć powgniataną blachę i nie dziwi mnie, że są tańsze. Maskę można jeszcze wymienić, ale powgniatany dach? Po mniejszych gradobiciach wady lakieru się zamalowuje i masz nówkę Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
__________________
bla bla |
27-04-2009, 10:44 | #30 | |
ford::beginner
Zarejestrowany: 26-05-2007
Skąd: Busko-Zdrój
Model: Mondeo MK4
Silnik: 2.0 diesel
Rocznik: 2007
Postów: 37
|
Odp: lakierowany dach-oszukany przez salon
Cytat:
w jaki sposób uważasz, że naprawa przywróci stan faktyczny? samochód musiałby być lakierowany cały aby warstwy lakieru się zgadzały. w dodatku tu nie chodzi już o tą usterkę, którą, gdyby nie lakiernik z AZNN, pewnie miałbym już "naprawioną" w ramach gwarancji bez jakichkolwiek roszczeń z mojej strony w stosunku do dealera, tylko zwyczajne oszustwo i wyłudzenie ze strony dealera pieniędzy za pojazd pełnowartościowy, którym nie jest. a jeśli dealer będzie uważał, że jest czysty i nie ma nic sobie do zarzucenia, niech sam zgłosi sprawę do prokuratury. pozdrawiam
__________________
Panki |
|
Tagi |
mondeo mk4 , usterka , usterki |
|
|