[1,6 TDCi] Uszkodzona turbosprężarka

[GrzegorzD]

przeczytalem i prawie sie popłakałem ze smiechu Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[p.s.]

diagnoza ABScar jest powalająca. Pękł bym ze śmiechu, gdyby nie to że kolega stracił 3,5tyś., a mógł zaoszczędzić co najmniej połowę, jak nie 2/3. Dobrze, żze chociaż te 4,5 tyś zaoszczędziłeś. Zmień serwis!!!
Olej Formula jest ok, może nie jest najwyższych lotów (tak ogólnie) ale przy regularnej wymianie w zupełności wystarcza.

co do świstów turbiny - to rzecz normalna, turbina jak działa to delikatnie! świszcze.

turbiny padają, bo są źle eksploatowane (niby częściej powinny padać w Vw, ale te częściej chyba stateczni ludzie kupują i nie tyrają, a Ford - designerski, ładny wygląd, nawet sportowawy, to i młodszych przyciąga, a Ci czasem się zapominają...)

[tobix]

Panowie

Mam przypadek który określam jako ciężki. Kupiłem FOcusa 1,6 tdci z zachodu i po 7 tys. km padła sprężarka.
potem jeszcze 1 regenerowana po 2 tys
potem serwisowa już (koszt ok 3,5) po 3,5 tys km
a teraz pada mi ta którą serwis wymienił na gwarancji. Za Chińskiego BOga nie mam pojęcia o co biega. Jakieś sugestie? Serwis chyba nie ma pomysłów na ten problem i szuka dowodów na przedwczesne zużycie silnika (przebieg ok 110 tkm).
Wg mnie budowa urządzenia jest prosta jak budowa cepa, w czym może tkwić problem? Niedosmarowanie? Nie pada przecież od razu;
zainteresowałem się wzmianką o wymianie smoka olejowego, czy ktoś moze coś dopisać na ten temat? Myślę zeby podkupić jakiegoś fachowca z serwisu PSA bo to przecież ich piekielny wynalazek.
Proszę o info ile wytrzymują koła dwumasowe? Czy eksploatacja ma wpływ na ich żywotność?
Czy spokojna jazda szkodzi turbinie? BO ja nie mam ciężkiej nogi, zawsze miałem diesle wolnossące, tylko raz TDI ale on był niezawodny (240 tkm bez niczego, 66 kW)

[p.s.]

Napisał tobix Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Panowie

Mam przypadek który określam jako ciężki. Kupiłem FOcusa 1,6 tdci z zachodu i po 7 tys. km padła sprężarka.
potem jeszcze 1 regenerowana po 2 tys
potem serwisowa już (koszt ok 3,5) po 3,5 tys km
a teraz pada mi ta którą serwis wymienił na gwarancji. Za Chińskiego BOga nie mam pojęcia o co biega. Jakieś sugestie? Serwis chyba nie ma pomysłów na ten problem i szuka dowodów na przedwczesne zużycie silnika (przebieg ok 110 tkm).
Wg mnie budowa urządzenia jest prosta jak budowa cepa, w czym może tkwić problem? Niedosmarowanie? Nie pada przecież od razu;
zainteresowałem się wzmianką o wymianie smoka olejowego, czy ktoś moze coś dopisać na ten temat? Myślę zeby podkupić jakiegoś fachowca z serwisu PSA bo to przecież ich piekielny wynalazek.
Proszę o info ile wytrzymują koła dwumasowe? Czy eksploatacja ma wpływ na ich żywotność?
Czy spokojna jazda szkodzi turbinie? BO ja nie mam ciężkiej nogi, zawsze miałem diesle wolnossące, tylko raz TDI ale on był niezawodny (240 tkm bez niczego, 66 kW)

1) jeśli nie masz (tego nie wiem) książki serwisowej to załóż, że auto ma nie 110tyś przebiegu tylko więcej... równie dobrze mogłoby być 200tyś., co jak silnik jest pechowy wystarcza by już się kończył
2) ciężka noga to nie wszystko, nawet po lekkiej jeździe te pół minuty powinien się studzić

3) z tego co piszesz, na pierwszy rzut oka wygląda, że się zacierają, więc to coś ze smarowaniem

4) pomysł z fachowcem z PSA jest niegłupi, jeśli serwis Forda nie potrafi pomóc (ci z Peugeota muszą być dobrze wyspecjalizowani, bo Francuzy wymagają odpowiedniej i bardzo fachowej obsługi, inaczej się sypią)
5) koła dwumasowe powinny wytrzymywać 150-200tyś., a w teorii nawet więcej, ale bywa z tym różnie. zależy też od sposobu eksploatacji... i od tego jak się trafi...
6) w TDI najszybciej padają właśnie turbiny i 2masowe koła

powodzenia

[tobix]

Napisał p.s. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

1) jeśli nie masz (tego nie wiem) książki serwisowej to załóż, że auto ma nie 110tyś przebiegu tylko więcej... równie dobrze mogłoby być 200tyś., co jak silnik jest pechowy wystarcza by już się kończył
2) ciężka noga to nie wszystko, nawet po lekkiej jeździe te pół minuty powinien się studzić

3) z tego co piszesz, na pierwszy rzut oka wygląda, że się zacierają, więc to coś ze smarowaniem

4) pomysł z fachowcem z PSA jest niegłupi, jeśli serwis Forda nie potrafi pomóc (ci z Peugeota muszą być dobrze wyspecjalizowani, bo Francuzy wymagają odpowiedniej i bardzo fachowej obsługi, inaczej się sypią)
5) koła dwumasowe powinny wytrzymywać 150-200tyś., a w teorii nawet więcej, ale bywa z tym różnie. zależy też od sposobu eksploatacji... i od tego jak się trafi...
6) w TDI najszybciej padają właśnie turbiny i 2masowe koła

powodzenia

Przebieg mam znany i pewny. Właściciela odnalazłem za granicę poprzez net i zwyczajnie do niego zadzwoniłem.
Książka serwisowa podrobiona, ale to tylko przebieg. Myślę że to było auto z Niemiec "tylko na eksport".........
Niedługo zmierzę ciśnienie smarowania na dolocie do turbiny. Mam już fachowca, niedługo pochwalę się wynikami. Forda już będę unikał, jeszcze nie mogę się odkryć dlaczego.

[p.s.]

Napisał tobix Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Przebieg mam znany i pewny. Właściciela odnalazłem za granicę poprzez net i zwyczajnie do niego zadzwoniłem.
Książka serwisowa podrobiona, ale to tylko przebieg. Myślę że to było auto z Niemiec "tylko na eksport".........
Niedługo zmierzę ciśnienie smarowania na dolocie do turbiny. Mam już fachowca, niedługo pochwalę się wynikami. Forda już będę unikał, jeszcze nie mogę się odkryć dlaczego.

jak była sfałszowana, to pewnie był "nur fur export"... co niestety dobrze nie wróży... bo jak autko jest porządne to niemiec niemcowi też sprzeda, a "lipy" nie sprzeda...

cóż, powodzenia

[daniels]

mam pytanie jadac samochodem tddi 2001 115 k 2,0 np 120 km/g puszczajac puszczajac pedal gazu slysze jak cos delikatnie "gwizdze'' ''swiszczy mial ktos cos podobnego... dzieki za info pozdro

[p.s.]

Napisał daniels Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

mam pytanie jadac samochodem tddi 2001 115 k 2,0 np 120 km/g puszczajac puszczajac pedal gazu slysze jak cos delikatnie "gwizdze'' ''swiszczy mial ktos cos podobnego... dzieki za info pozdro

a dzwięk ten chwile po puszczeniu gazu ustaje, czy dalejś jest?
bo jeśli tylko chwilę, to raczej normalne świsty turbiny. A słyszysz je też jak jedziesz? Bo ja słyszę delikatne świsty w czasie jazdy, to normalne (co prawda w 1,9TDI).

[tobix]

Ponieważ zobowiązałem się do podsumowania sprawy moich problemów z turbiną -raz jeszcze wracam do tematu.

Ponieważ wszystkie podzespoły w moim silniku były sprawne (pompa oleju) to należało po prostu od początku do końca UDROŻNIĆ system smarowania -w moim przypadku zamulony ponieważ poprzedni właściciel nie wymieniał oleju na czas. Wystarczyło przeczytać wpisy w książce serwisowej i przemyśleć objawy.
Każdy sprzedawca , nawet internetowy, podkreśla że trzeba oczyścić układ i przewody. Tak więc po drodze natrafiłem na rasowych "wymieniaczy" za co zapłacili kolejnymi naprawami gwarancyjnymi. Facet który mi to naprawił nie miał ani sprzętów hi tech ani wielkiego mniemania o sobie.
Usunięcie przyczyny kosztowało 150 PLn, naprawa skutków bezmyślności kilka tysięcy.
Rozwiązanie znalazłem na tym forum, za co dziękuję wpisującym.
pozdr

[SMUTNYINDYK]

Do kol. tobix-jakie były objawy kolejnych awarii? U mnie teraz nawaliło uszczelnienie turbo[1.6 tdci] po 90 000km, turbina uszczelniona na nowo, wymienione przewody od turbo, wymieniony sterownik, usuniety katalizator[bo zalał sie olejem] i niestety pojazd zaczął od razu czasem poszarpywać, i zwłaszcza PO ROZGRZANIU, łapać tryb awaryjny i dodatkowo w czasie tego trybu z wydechu jakby bardziej buczy, Po wyłączeniu silnika czasem wraca do normy, a czasem nie. Tryb awaryjny włącza się przypadkowo-nie zawsze przy gazowaniu i raczej na rozgrzanym silniku. Odebrałem go w piątek, a znów odprowadzę w poniedziałek-bo nie daje się przyspieszać i jeździć Awaria nastapiła nagle w czasie normalnej jazdy bez żadnych symptomów-dobrze że koło domu, a nie w szczerym polu.Wyleciało z pół oleju...