Zakup Forda S-maxa 2.0 tdci

Dobry wieczór...
Tak czytam i czytam, od dni paru już. 16 letnią babcię Corollę czas już pożegnać (z honorami) i wybór z racji zawodu (wyjazdy w trasy koncertowe ze sprzętem) padł na S-Maxa.
Problem w tym, że ja boję się diesli - całe długie życie jeździłem wyłącznie na PB. No i znajomy, który sprowadza auta z Europy twierdzi, że muszę być bardzo cierpliwy... "2.0 TDCI to ci ściągnę za tydzień nawet, ale na 2.0 Duratec to se poczekasz, może nawet do stycznia..."
Czy dobrze robię upierając się przy "benie"...? Nie kumam i obawiam się tych wszystkich FAP-ów, kół ileś-tam-masowych, wtrysków, wytrysków, i.t.p...
Budżet - ok 40 tysi, roczne przebiegi - 20 tysi, mętlików w głowie - miliardy... Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Pozdrawiam.

[stingerA6]

Napisał czarli02 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

2.0 TDCI

Za tem powiadam Ci - nie bój się. To kultowa dobra jednostka. Jak kupisz poliftowe auto to o DPFie też nie będziesz myślał.
Ps. W poliftach nie ma już starego benzynowego 2.0 tylko ecoboosty, a to już z deka inna bajka

Napisał stingerA6 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Za tem powiadam Ci - nie bój się. To kultowa dobra jednostka. Jak kupisz poliftowe auto to o DPFie też nie będziesz myślał.
Ps. W poliftach nie ma już starego benzynowego 2.0 tylko ecoboosty, a to już z deka inna bajka

Dziękuję, Dobry Człowieku!
Dwa pytanka tylko:
- poliftowy DPF - dobry DPF... Dlaczego...?
- ecoboost z jakiej bajki...? Sielanka czy horror?
Pzdr.

[totek2]

Napisał czarli02 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

ecoboost z jakiej bajki...? Sielanka czy horror?

Spalanie... dla niektórych nie do przejścia. Do tego skrzynie automaty padają.

[stingerA6]

Napisał czarli02 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

poliftowy DPF - dobry DPF... Dlaczego...?
- ecoboost z jakiej bajki...? Sielanka czy horror?

Jak kupisz autko z tdci z końcówki 2010 lub młodsze to będzie tam siedział inny osprzęt silnika oraz zmodyfikowany dpf ze wsponaganie dopalania (mniej awaryjny)
2.0 ecoboost - rakieta, trochę pali ale fajny. Tylko ciężko w tym budżecie o takim myśleć

[kalkulator]

Napisał stingerA6 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Za tem powiadam Ci - nie bój się. To kultowa dobra jednostka. Jak kupisz poliftowe auto to o DPFie też nie będziesz myślał.
Ps. W poliftach nie ma już starego benzynowego 2.0 tylko ecoboosty, a to już z deka inna bajka

Są 2.0 duratec.Nie wprowadzaj w błąd kolego z 5cioma gwiazdkami

[stingerA6]

Fakt zdarzają się(raczej w międzyliftach) w proporcji, 20 eb do 1 durateca. Lub żeby ułatwić 100 diesli na 1 durateca.
Inna sprawa że duratec sporo musi się napocić w takiej budzie, przez co lubi wypić.

[kalkulator]

Pocił się przez 6 lat to i da radę dłużej.Nie każdy potrzebuje ponad 200kunia.Innym wystarczy 145 z LPG.Jeden szuka wyścigowego vana a inny po prostu rodzinnego i ekonomicznego.Ja wyjeżdżam już drugiego diesla 2.0 pierwszy był w aut durashift przy sprzedaży miał 370.000 z czego 250 u mnie i nic się nie działo,teraz polift manual.Powershifta bym nie kupił.

Bump:

Napisał stingerA6 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Fakt zdarzają się(raczej w międzyliftach) w proporcji, 20 eb do 1 durateca. Lub żeby ułatwić 100 diesli na 1 durateca.
Inna sprawa że duratec sporo musi się napocić w takiej budzie, przez co lubi wypić.

Były nawet w 12r a to zaden miedzylift

Napisał kalkulator Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Innym wystarczy 145 z LPG

Bój się Boga! NIGDY! Miałem kiedyś piękną Camry 3.0 V6 i zachciało mi się jeździć taniej, to zagazowałem świetny silnik... Zamordowałem go, niestety... Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Generalnie to zwracają mi koszty dojazdu do roboty, więc nadmierne spożycie nie jest tu jakimś problemem ogromnym. Spod świateł też już przestałem się ścigać (gdzieś tak w 2000 roku Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. )
Priorytetem jest wygoda i komfort - wygodne wsia-i-wysiadanie (stary kręgosłup już swoje przeszedł) i (tak słyszałem) bardzo dobre wyciszenie (nienawidzę głośnych aut, dlatego tak kochałem Camry...)
No to "klekot" czy "bena" raczej...? Nie zasnę chyba.

[weuek]

2.0 145 KM nie ma szóstego biegu, więc jazda autostradowa jest nieprzyjemna. I to nie "gra" wtedy jak 3.0 V6 ino zwyczajnie "drze ryja".