S-max -Samochód tylko dla bogatych

[kocur]

Poprę Jacka bo sam jeżdżę z obecnym Mondziakiem do ASO i naprawdę nie mogę złego słowa powiedzieć. Rabaty większe (ceny niższe) niż u mojego mechanika którego znam 10 lat, miła obsługa, umawianie się praktycznie z dnia na dzień.

Dokładnie - warsztat warsztatowi nierówny.


Ps. Tak mi się skojarzyło - bardzo często się spotykałem ze stwierdzeniem "Mechanik pracował w ASO, odszedł, założył własny warsztat więc ma wiedzę i jest zajebiaszczy" ... to w końcu w tym ASO pracują dobrzy czy źli ? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[weuek]

Napisał kocur Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Poprę Jacka bo sam jeżdżę z obecnym Mondziakiem do ASO i naprawdę nie mogę złego słowa powiedzieć. Rabaty większe (ceny niższe) niż u mojego mechanika którego znam 10 lat.

To musi być najdroższy mechanik w okolicy.

:-)

[totek2]

Ja ostatnio też przestałem korzystać z usług warsztatu do którego jeździłem, przestało się opłacać bo na częściach cieli masakrycznie, robocizna też nie była najtańsza.
Nawet pomijając zniżkę 25% w serwisie którą mam, pewne elementy bardziej opłacało mi się w serwisie zrobić. Ostatnio przeguby wewnętrzne robiłem w ASO.

[weuek]

Jednak ludziska cały czas wierzą w te zniżki...

Kiedyś kolega miał sklep komputerowy. Niekumaty klient, gdy przychodził, to od razu pytał o rabat. Kolega dawał rabat zawsze procentowo wyższy niż ten, który przedstawił klient w innym sklepie. A i tak zarobił na częściach tyle samo co bez rabatu.

[latar]

Ja robiłem remont tylnego zawieszenia lokalnie. Ostatecznie wyszło 100 zeta więcej niż w ASO. Tyle, że w przypadku ASO mam trudność logistyczną. Jest w innym mieście. Chociaż właściwie w moim przypadku to przecież mogę pracować jak samochód się robi.

[kocur]

Napisał weuek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

To musi być najdroższy mechanik w okolicy.

:-)

Nie najtańszy ale i nie najdroższy ale na pewno sprawdzony i przez wielu polecany - utarło się że ASO że jest drogie ale nie zawsze tak jest. Wiadomo że np amortyzatory do mojego kupię oryginały za połowę ceny ale inne rzeczy są praktycznie w tej samej cenie a czasami faktycznie tańsze - jak np. ostatnio mata wygłuszająca pod maskę - coś koło 30 złotych taniej niż najtańsza nówka na aledrogo.

Np. proponuje poszukać mi mechanika w Małopolsce co zrobi kompletny rozrząd do 2.5 wraz z pompą, wymianą uszczelniaczy itp za 1500 zł z gwarancją na 2 lata Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Kubuch]

Jak zwykle najwięcej złego do powiedzenia o ASO mają Ci co tam nie jeżdżą...

[weuek]

Ależ jeżdżą! W każdym aucie robiłem coś w aso, ale najchętniej to robię z OC sprawcy. W obecnym fordzie wymianę rozrządu zrobiono całkiem nieźle, jedyne problemy to ułamany kawałek nadkola i trudności z późniejszym odkręceniem koła (klasyka warsztatów wszelakich). Tyle, że było drogo (oczywiście, rabat na fakturze był).

W innym niespodziewanie pojawiła mi się porysowana szyba boczna. Po kilku miesiącach, przy wygłuszaniu drzwi, odkryłem, ze przylepiona w aso mata odkleiła się, stwardniała i porysowała szybę. Poza tym kołki trzymające boczek były z "4 rożnych parafii" (niektóre miały pogubione gumki), a za demontaż boczku ktoś zabierał się bardzo niefachowo (nie oglądał instrukcji serwisowych), bo podważał twardym narzędziem w miejscach do tego nieprzeznaczonych.

W aso mogą się młode chłopaki nauczyć na autach klientów, a potem dopiero jest czas, aby po nabyciu doświadczenia wyrobić sobie dobrą opinię pracując na własny rachunek.

[kumpel Fordzika]

Napisał weuek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

W aso mogą się młode chłopaki nauczyć na autach klientów, a potem dopiero jest czas, aby po nabyciu doświadczenia wyrobić sobie dobrą opinię pracując na własny rachunek.

Dobre i prawdziwe. Przy mnie młodziak wziął z podłogi szmatę i wycierał nią bagnet do mierzenia oleju Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[tomaszjan31]

Dla niedowiarków na pw mogę wysłać historie przeglądu po trzech latach.
Zasugerowano mi wymianę uszkodzonego /zużytego/ elementu po rabatach 5,000złGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Nie zgodziłem sie z opinią więc sprawdzali jeszcze trzy razy, każda kolejna weryfikacja realizowana w inny dzień samochód na 24h pozostawiony w serwisie.

Jeździłem z tą rzekomą usterką pół roku, dopóty nie trafiłem do Tadeusza "tedi_k" z Katowic. 10min i podobizna z Kazimierzem III Wielkim w zamian za usuniecie usterki.

Miałem jeszcze kilka podobnych sytuacji więc książkę mogę pisać.

Ww sytuacja miała miejsce w AUTOKLIMAT TYCHY