BLOS - opis, montaż i regulacja.

[blue827]

a wystarczalo go lekko przesmarowac wszedlby bez problemu.

spryskałem obficie silikonem CRC, ale mimo to oring był zaduży. gwizdek ma tam takie ostre wycięcia na ten drucik, i na tych wycięciach oring się ścina. Więc pewnie bym musiał do sklepu pojechać i tam dobrać taki oring który umożliwiłby złożenie tego.

[llechu]

blue827, zbyt wolne jałowe obroty to ty masz i na benzynie i na blosie. Powinny być 850. Druga sprawa to BLOS nie ma żadnych nastawów fabrycznych. Trzeba go zawsze wyregulować po instalacji. Z fabryki wychodzi poskręcany tak, żeby się nie porozkręcał w transporcie. No i wreszcie to, że jak go montowałeś i było dobrze z CO to nie znaczy, że już tak do końca życia będzie. BLOS się też zyżywa, a tak naprawdę wystarczy, że jakaś świeca albo kabel WN ci zaczyna padać i będziesz miał podwyższone CO i HC na wolnych obrotach. No i ostatnia rzecz - jeśli miałbyś ubogą mieszankę to raczej nie miałbyś dynamiki takiej jak na benzynie. Ale gdyby się tak okazało, że jednak jest uboga, to w jeździe tego nie odczujesz, zale niedługo odczują to zawory i głowica.

[blue827]

Napisał llechu

blue827, zbyt wolne jałowe obroty to ty masz i na benzynie i na blosie. Powinny być 850.[/url]

wiem że 550 rpm to mało ale właśnie tyle powinien mieć na benzynie wg danych fabrycznych, i tyle ma. Natomiast na gazie wyraźnie mniejsze, ok 400, ale silnik chodzi równo, tylko że wlaśnie czasami faluje, tak jakby spadały poniżej 400 i krokowiec to regulował, podwyższał. Regulacja małą śrubką na blosie nic nie wpływa na te 400 obr, jedynie jak ją wkręcę do końca do zaczyna się dusić.

Druga sprawa to BLOS nie ma żadnych nastawów fabrycznych. Trzeba go zawsze wyregulować po instalacji. Z fabryki wychodzi poskręcany tak, żeby się nie porozkręcał w transporcie. No i wreszcie to, że jak go montowałeś i było dobrze z CO to nie znaczy, że już tak do końca życia będzie. BLOS się też zyżywa, a tak naprawdę wystarczy, że jakaś świeca albo kabel WN ci zaczyna padać i będziesz miał podwyższone CO i HC na wolnych obrotach. No i ostatnia rzecz - jeśli miałbyś ubogą mieszankę to raczej nie miałbyś dynamiki takiej jak na benzynie. Ale gdyby się tak okazało, że jednak jest uboga, to w jeździe tego nie odczujesz, zale niedługo odczują to zawory i głowica.

no właśnie nie wiedziałem że jest na maksa skręcony, zamontowałem go, podłączyłem analizator , zobaczyłem że w normie, jeździł też dobrze, mało palił, więc tak zostawiłem. Qrcze, może jednak kupie sobie taki wskaźnik AFR do sondy lambda co chodzą na allegro, powinien pokazać czy jest za ubogo.

edit: jeszcze dodam że mam nowe swiece ngk iridium i nowe przewody ngk, i nową kopółkę +palec, filtr powietrza, a tak jak pisałem BLOS wkręcony na maksa, tzn gwizdek w górze, tylko najwęższa dolna część slita jest odkrywana przez przepusnicę. Sam sprawdze jeszcze raz na moim analizatorze te CO, może rzeczewiście diagnosta ściemniał. Natomiast katalizator jest najprawdopodobniej padnięty, po rok temu na benzynie też nie przeszedłem przeglądu, ale to było na benzynie, 10 różnych rzeczy mogło mieć na to wpływ, jakieś czujniki temp, komp, sondy itp, a BLOS jest zależny tylko od jego własnej regulacji.

[llechu]

Napisał blue827

wiem że 550 rpm to mało ale właśnie tyle powinien mieć na benzynie wg danych fabrycznych, i tyle ma.

A, bo ja nie zwróciłem uwagi, że tu chodzi o rovera.

Qrcze, może jednak kupie sobie taki wskaźnik AFR do sondy lambda co chodzą na allegro, powinien pokazać czy jest za ubogo.

Nie jest to głupi pomysł. Sam się nad tym zastanawiam.

a BLOS jest zależny tylko od jego własnej regulacji.

Blos tak, ale np. jakby ci silnik brał dużo oleju, co przy starszych silnikach może się zdarzać, to CO też będzie podwyższone.

[jumper1]

A czy za pomocą taki wskaźnika AFR moża regulowac blosa po montarzu, wg opisu na początku wątku na anlizatorze spalin można regulowac ale jak sie niema katalizatora, a ja jeszcze mam, wiec zasadniczo pozostaje mi tylko regulować na lambde i tez sie zastanawiałem zakupem takiego wskaźnika na allegro. Ewentualnie na kompie od gazu, jak podlacze sie przez interfejs, moge uzyskać wartość lamdy ale nieweim czy dam rade tak zestroić.

I drugie pytanie czy ktos montował w modeo blosa bez rzadnych redukcji o dodatkowych pierscieni, klapek itp? Widziałem u jednego naszego forumowego kolegi to odstrony przeplywomierza to niema problemu, gorzej chyba od strony przepustnicy, więc nieweim czy kupowac jakies dodatkowe szpargały czy da sie tylko na opaske. Ma ktoś moze fotki ??

takie polecam Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[llechu]

jumper1, ja rozciąłem rurę karbowaną, która przy przepływomierzu jest przez jakieś 10cm niekarbowana. Trzeba odciąć tak, żeby było na czym zacisnąć opaskę i drugi kawałek też obciąć tak na jakieś 5-6cm, żeby dało się 2 opaski - jedną na blosie, drugą na obudowie przepływki i żeby blos o obudowę przepływki się nie ocierał. Tylko ja mam MKII, gdzie nie ma rezonatora. Rurę karbowaną trzeba trochę ścisnąć bo blos jest szerszy od wyciętego kawałka gumy.
PS. Oczywiście, że można AFR-em regulować BLOSA, a nawet tak lepiej. Jeden jest warunek - bezwzględnie sprawna sonda lambda.

[Kimura]

Właśnie, sonda musi być sprawna!, ale jeśli komp nic nie wywala (żadnego błędu) to powinna być sprawna.
Ja montowałem blosa tak jak llechu, na rurze karbowanej (patrz zdjęcia z poprzednich stron), średnica pasuje idealnie bez żadnych redukcji.
Do tego założyłem wskaźnik AFR diodowy i nie jest źle, choć na blosie na początku miałem poważniejszy wybuch i puszka rezonansowa poszła w drzazgi.
U mnie silnik chodzi równiutko 850 rpm z zakręconą małą śrubką od wolnych obrotów.

Ostatnio doszedłem dlaczego nie mogę dobrze ustawić składu.
To chyba wina membran w parowniku. Odkryłem pewną różnice w zachowaniu parownika w kadecie a w mondeo (oba takie same: Landi renzo se/81). W obu przypadkach są odsłonięte membrany tak, że palcem można nacisnąć na membranę redukcji stopnia 2-giego (tą dużą). W kadecie jak na nią naciskałem to lekko się "uginała" i schodziło ciśnienie z komory rozprężania stopnia 1-szego. W mondeo odkryłem że ta duża membrana nie reaguje na nacisk tak jak w kadecie... po naciśnięciu się leciutko ugnie i ciśnienie z I komory sprawiało że membrana "sztywniała", wypychało ją z powrotem.

Wydaje mi się że zamiast katalogowych 0.85 bar jak podaje producent Landi R. zrobiło się nagle jakieś 1.4 lub więcej ( to jakby teraz parownik do wtrysku sekwencyjnego... :fcp16 )

Dalsze regulacje będę robił po regeneracji parownika (jest już temat, a będą też fotki)

[jumper1]

jumper1, ja rozciąłem rurę karbowaną, która przy przepływomierzu jest przez jakieś 10cm niekarbowana. Trzeba odciąć tak, żeby było na czym zacisnąć opaskę i drugi kawałek też obciąć tak na jakieś 5-6cm, żeby dało się 2 opaski - jedną na blosie, drugą na obudowie przepływki i żeby blos o obudowę przepływki się nie ocierał. Tylko ja mam MKII, gdzie nie ma rezonatora. Rurę karbowaną trzeba trochę ścisnąć bo blos jest szerszy od wyciętego kawałka gumy.

Ale ja tez mam MK2, czyli jak te niekarbowaną część przetnę mniej więcej w połowie ścisnę rure to powinienem zacisnąć blosa, oczywiście tak aby przepływomierz go nie dotykał

Jeden jest warunek - bezwzględnie sprawna sonda lambda.

sondę wymieniłem 10 tys temu wiec raczej obstawiam ze jest sprawna

teraz tylko przesyłka musi dotrzec

[llechu]

Napisał jumper1

Ale ja tez mam MK2, czyli jak te niekarbowaną część przetnę mniej więcej w połowie ścisnę rure to powinienem zacisnąć blosa, oczywiście tak aby przepływomierz go nie dotykał

Możesz spróbować, ale sądzę, że raczej trzeba się będzie kawałka z 4-5cm pozbyć bo inaczej nie dasz rady założyć albo się dziwnie wygnie, albo ci spadnie z puszki nad przepustnicą.