wycinanie DPF

[N7h4k4lr]

Jak ludzie przestaną kupować samochody pod korek własnych możliwości to okaże się, że w ogóle sprzedawalne będą auta do 15 klpn.
Szrotowisko rozleje się więc na maxa.

[kolopeter]

kiedys zapytałem o badanie spalin w dieslu na stacji diagnostycznej , ktora jest bardzo upierdliwa. Odpowiedz byla , ze robia w benzynach ,ale sprzet do diesla jest bardzo drogi.

[kopson]

Napisał slawek-kali Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

hahah.. no smiech na sali.. nie masz wiedzy to po co takie bzdury wypisujesz?
Pokaz jaki zywot przewiduja? czekam..

Nie wiem, kolego, z czego ta ironia. Przykład: Peugeot 307 filtr DPF (FAP) wg producenta do wymiany po 120 tys.km z dolewką w międzyczasie płynu Eolys.
Focus mk2 2.0 TDCi (PSA), którym sam kiedyś jeździłem, filtr DPF do wymiany wg książki po ok.180 tys.km (dokładnie nie pamiętam) również z dolewką w międzyczasie płynu Eolys.
Mazda 3 – 1.6 MZ-CD (2003 – 2009) – wymiana filtra wg producenta co 120 tys. km. Wielu innych producentów w swoich samochodach też z góry wyznaczało okresową wymianę tegoż filtra. a ci, którzy tego nie robili, myśleli, że są lepsi od tamtych. Kolejny przykład:
Suche DPFy np.w 1.9CDTi w wielu Oplach (Astra, Vectra) w teorii miały mieć żywotność taką jak całe auto (mit, podobnie zresztą jak np. ksenony na całe życie auta - kolejny mit), a w praktyce notorycznie się zapychały i często wymagały wymiany już po kilkudziesięciu, góra 100 tys.km.
Producent, który wypuścił bubla na rynek, zrzucał odpowiedzialność na kierowców i ich nieumiejętną jazdę (bo tak było najprościej, a po cichu pracował nad wydajnością swojego bubla). Artykułów na ten temat jest w bród.
Dlaczego więc twierdzisz, że piszę głupoty? Z biegiem czasu żywotność depeefów się poprawiła, i temu nie zaprzeczam, ale dotyczy to nowszych roczników, a przecież większość Polaków jeździ starymi autami, również tymi, które opisałem powyżej, z ich problemami i kosztami napraw, w które wpędzili ich producenci.

[lotek]

Napisał kacper69 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

No nie przesadzaj.
wycinka i korekta w kompie kosztuje 300 - 500 pln.
tanie zamienniki zaczynają się od 3 tys pln.

Ta, a później zakładają tematy na forum, ze pomimo wycięcia przez Janusza dpf-a za flache w stodole, oleju przybywaj!!!!.
Tłumaczenie, ze kogoś nie stać na naprawę dpfu dlatego go wytnie, brzmi tak samo jak argument, nie stać mnie na Rolexa to pójdę i go ukradnie. Nie można łamać prawa koniec kropka. Jak Cię nie stać na serwis diesla z dpf-em to kup sobie np benzyne w gazie albo rower A nie trujesz innych.

[jarhel74]

Nie stać na użytkowanie diesla, kup benzynę. Przecież wiadomo, co się może zepsuć i jaka jest trwałość poszczególnych części w dieslu. A no tak, benzyny więcej pali niż On i nie można kupić kradzionej z jakiegoś tira czy innej koparki za pół ceny.
A w alfie jest taki sam silnik jak w oplu- fiatowski 1.9 jtd z suchym dpfem. Nie wiem dlaczego miałby być wycinany, albo zmieniany, jeśli komputer pokazywał, że wszystko ok. Nie pamiętam jaki procent sprawności pokazywał przy sprawdzaniu, ale mechanik też nie wierzył, że po takim przebiegu jest w tak dobrym stanie.
A co do dolewania eloysa- dlaczego jedni dolewają po 100kkm a inni po 180kkm? Bo znowu wychodzi żydzenie i zalewanie auta nie do pełna tylko za 50 zł.
Każde auto trzeba kupować z głową,a nie żeby pochwalić się przed sąsiadem, że mnie stać i tak samo użytkować.

[kocur]

Nie ma zakazu żeby jeździć 10 letnim Focusem, Fiestą czy czymkolwiek innym.
Latar idealnie podsumował - kupowanie na kredyt czy za ostatnie grosze żeby pokazać się na dzielni - oczywiście tylko z wypasionym dizlem, bez dpf, egr zaślepiony bo nowy to "majątek" typu 600 zł itp.


Pamiętam jak podczas pierwszego zachwytu autami z Dojczlandu pod blokiem ponad połowa aut stała po 2-3 tygodnie bo ludzi nie było stać na benzynę.
Ci co teraz kupują auta nie mając kasy na serwis niczym się nie różnią od tamtych jaskiniowców.

[kolopeter]

druga strona medalu - lepiej jezdzic w miare nowoczesnym silnikiem z wycietym dpfem,który i tak będzie spełniał normę Euro3-4, niz 20 letnim golfem w dieslu.
Nie zagladajscie ludziom w portfele, kazdy jezdzi tym czym moze.

[lotek]

Kolopeter, tu nie chodzi o to że ktoś jeździ autem za 2000 czy za 20 000 czy za 200 000, chodzi o to aby auto bylo sprawne i nie trulo innych.

[kolopeter]

Kazde auto truje , nawet to elektryczne na wegiel Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
auto z wyciętym dpfem - zaleta : usterki w układzie paliwowym widać natychmiast-przykladowo dymienie.I zaraz jest naprawiane , bo wstyd jeździć kopciuchem.
auto z dpfem i uszkodzonym układem paliwowym. brak kopcenia , częste wypalanie dpfu- to musi truć dopiero, smród straszny.
Inna sprawa , co sie dzieje z czasteczkami zatrzymanymi w filtrze w sprawnym samochodzie.... no tez idą w komin, tyle ze za jednym razem i w wiekszym stezeniu. Nie jestem przekonany do prawdziwej uzytecznosci DPF, czy to nie jest aby lekki przekret, aby auto mialo e5,e6 przy badaniu chwilowym?. Ktoś robi badania przy wypalaniu i wylicza srednią? Nastepnie -Ok , jesli auto jezdzi w trasy , to moze w trasie sie wypali, zmniejszając zanieczyszczenie w miescie, ale to zanieczyszczenie nadal jest.
No fajnie jakbysmy mogli jezdzic nowoczesnymi autami w wieku do 3 lat, ale tak nie bedzie.

[lotek]

NIe obraz sie, ale to są Twoje wlasne teorie niczym nie podparte. Chcesz mieć diesla, który był fabrycznie z dpfem, to taki musi pozostać.