[Mondeo 2000-2007] uszkodzony zderzak, lampa, błotnik - wycena?

[hak64]

Już napisałem, że żaden przepis prawa nie nakłada na poszkodowanego obowiązku naprawiania swojego auta. Tak więc przed wyjazdem zadbaj o to, by ubezpieczyciel uwzględnił w swoim kosztorysie wszystkie uszkodzenia, a potem możesz sobie naprawić wóz nawet u Janusza w stodole, z zastosowaniem części z odzysku, taśmy, kleju do tapet i trytytek. Niezależny rzeczoznawca zrobi kosztorys na podstawie wyceny ubezpieczyciela, tyle, że wstawi tam normalną stawkę rbg i ceny części oryginalnych. Szkodą nie jest bowiem udokumentowany koszt naprawy, a rzeczywista wartość straty, czyli koszt jaki poszkodowany musiałby ponieść, aby przywrócić swoje auto do stanu sprzed zdarzenia.

Napisał Dashe Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Czy jeśli niezależny rzeczoznawca dokona ponownej wyceny to będzie to już wystarczające i będę mógł autem wyjechać oczywiście po uprzednim poprawieniu uszkodzeń, a cała sprawę prowadzić zdalnie, czy jednak jest konieczność bycia na miejscu?

Niezależnemu rzeczoznawcy nie jest potrzebna ani twoja obecność, ani twoje auto. Wycenę można zrobić w oparciu o kosztorys ubezpieczyciela. Do prowadzenia sprawy odszkodowawczej także nie jest potrzebna twoja obecność. Otrzymujesz ode mnie korespondencję (kosztorys i pisma odwoławcze), drukujesz, podpisujesz (każdy dokument musi być podpisany), skanujesz i wysyłasz mailem ubezpieczycielowi.