Sprawdzanie Numeru VIN

atb4ever · 28-01-2016, 19:47

Witam,

mam Forda Focusa MK2, 1.4, benzyna.
Problem jest tego typu, że latem po około 10min jazdy zapala się kontrolka trybika z wykrzyknikiem (nie jest to reguła), zimą (teraz) dosyć często zapala się już od startu. Czasem pali się też żółty CHECK ENGINE, ale on po jakimś czasie sam gaśnie.
Latem, gdy jechaliśmy nad z centrum nad morze, to przez 500km po autostradzie kontrolka się nie zapaliła. W drodze powrotnej zapaliła nam się raz w Gdańsku podczas stania w mega korku w 38st C upale. Zgasiliśmy silnik, odpaliliśmy znowu i przez 450km błąd się nie pojawił.
Teraz w zimę błąd często pojawia się przy starcie, gdy jest zimno i wilgotno na dworze. Jeżeli się kawałek przejadę, silnik się nagrzeje, wyłączę auto i za parę minut włączę, to kontrolka (zazwyczaj już) się nie pali.
Przez pewien okres czasu myślałem, że to może przez kiepskiej jakości paliwo, więc zacząłem lać na Orlenie 98 Vervę, ale błąd się i tak pojawia.
Wkurza mnie, że nie jest to problem permanentny, bo w takim wypadku oddałbym go do mechanika i niech zrobi tak, żeby problem ustąpił. A tak to może mi powiedzieć, że coś naprawił, kasę weźmie a błąd za np 50km lub 2 dni powróci.

Po podpięciu pod komputer widzę takie błędy:

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Czy to może być pedał gazu czy raczej coś z przepustnicą? Inny problemów oprócz zapalania tej denerwującej kontrolki z trybikiem i spadku mocy (ale to akurat normalne, bo samochód przechodzi w tryb awaryjny) nie zauważyłem.

Pozdrawiam!

28-01-2016, 19:47	#1
atb4ever ford::amateur Zarejestrowany: 18-08-2015 Model: Focus Focus MK2 Silnik: 1.4 Rocznik: 2007 Postów: 1	Kontrolka koło zębate z trybikiem (screen z błędami) Witam, mam Forda Focusa MK2, 1.4, benzyna. Problem jest tego typu, że latem po około 10min jazdy zapala się kontrolka trybika z wykrzyknikiem (nie jest to reguła), zimą (teraz) dosyć często zapala się już od startu. Czasem pali się też żółty CHECK ENGINE, ale on po jakimś czasie sam gaśnie. Latem, gdy jechaliśmy nad z centrum nad morze, to przez 500km po autostradzie kontrolka się nie zapaliła. W drodze powrotnej zapaliła nam się raz w Gdańsku podczas stania w mega korku w 38st C upale. Zgasiliśmy silnik, odpaliliśmy znowu i przez 450km błąd się nie pojawił. Teraz w zimę błąd często pojawia się przy starcie, gdy jest zimno i wilgotno na dworze. Jeżeli się kawałek przejadę, silnik się nagrzeje, wyłączę auto i za parę minut włączę, to kontrolka (zazwyczaj już) się nie pali. Przez pewien okres czasu myślałem, że to może przez kiepskiej jakości paliwo, więc zacząłem lać na Orlenie 98 Vervę, ale błąd się i tak pojawia. Wkurza mnie, że nie jest to problem permanentny, bo w takim wypadku oddałbym go do mechanika i niech zrobi tak, żeby problem ustąpił. A tak to może mi powiedzieć, że coś naprawił, kasę weźmie a błąd za np 50km lub 2 dni powróci. Po podpięciu pod komputer widzę takie błędy: Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Czy to może być pedał gazu czy raczej coś z przepustnicą? Inny problemów oprócz zapalania tej denerwującej kontrolki z trybikiem i spadku mocy (ale to akurat normalne, bo samochód przechodzi w tryb awaryjny) nie zauważyłem. Pozdrawiam!