[Mondeo 2000-2007] Spadanie obrotów przy zatrzymywaniu i czujnik wspomagania

[outsider6]

Witam

Mam problem z obrotami podczas np. dojeżdżania do skrzyżowania czy wysprzęglaniu, obroty spadają do około 500 obr. i wracają do 750 obr., czasem spadną na tyle nisko że zaświeci ładowanie aku, bądź przełączy się z gazu na benzynę, zdarzyło się też że się nie utrzymał i zgasł.
Świece nowe (motorcraft), wyczyściłem krokowy, bez zmian. Pomaga odłączanie czujnika ciśnienia wspomagania. Po odpięciu przy zatrzymywaniu obroty trzymają się na poziomie około 1200 obr i dopiero po całkowitym zatrzymaniu schodzą na 750 obr, od razu zapytam czy tak prawidłowo ma się zachowywać silnik?

Sprawdziłem czujnik omomierzem, jest zwarty a gdy zacznie się kręcić kierownicą to jest przerwa, więc wygląda ok.

Styki popsikane kontaktem, jednak nic nie pomogło.

Teraz pytanie czy ten czujnik kwalifikuje się do wymiany, wskazania miernika wskazują na jego prawidłową pracę, jednak gdy jest podłączony są objawy j.w.

Mondeo MK3 1.8 B+G

Pozdrawiam

[lewar81]

w moim przypadku pomogły dwie rzeczy, zakup używki na allegro za 15zł krokowego i za drugie tyle zawór EGR, wymieniłem samą główkę czarną - elektronikę, gdyż dostęp do całego zaworu bardzo trudny, po dokonaniu obu wymian jednocześnie, nie to auto.... teraz nawet jadąc z klimą obroty nie spadają.

Winą tego jest że gdy wciśniesz sprzęgło, to silnik nie podtrzymuje obrotów pędem auta a jedynie swoim biegiem jałowym, i jeśli dodatkowo zaczniesz hamować i np skręcać to idzie spore obciążenie z pompy hamulcowej i pompy wspomagania, silnik nie radzi sobie z utrzymaniem właściwych obrotów na osprzęt dlatego obroty spadają.

[outsider6]

lewar81
Ale sugerujesz że to jednak nie wina czujnika ciśnienia wspomagania? Tobie też pomagało jego odpięcie? Zastanawiam się czy to on jest winien skoro po odpięciu auto zachowuje się jak powinno, przynajmniej wydaje mi się że tak ma się zachowywać czyli przy zatrzymywaniu obroty około 1200 a po zatrzymaniu 750, chyba że jestem w błędzie

[djibiza]

To, że odpiąłeś czujnik wspomy i obroty stoją na 1200 to jest ok bo ecu myśli, że kręcisz kierownicą i zwiększa obroty. Ogólnie temat obrotów spadających zbyt nisko to temat rzeka. Powiem teraz co ja zrobiłem u siebie:

Nowe:
Świece
Przewody
Cewka
Krokowy

Czyszczone:
czujnik ciśnienia w kolektorze ssącym
przepustnica
tps działa dobrze
wyrzucone klapki i brak jakichkolwiek nieszczelności
nowe wszystkie możliwe filtry
sprawdzone wtryskiwacze i ciśnienie paliwa na listwie
sondy działają prawidłowo
ładowanie alternatora wydaje się być ok (na wolnych obrotach średnio 13,7V)

A obroty nadal szaleją Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Zostały mi dwie rzeczy do sprawdzenia czyli:
sławetny EGR oraz odpowietrzenie skrzyni korbowej czyli separator oleju.

Brak czasu i zimno sprawia, że czekam do wiosny Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[outsider6]

djibiza
To mnie pocieszyłeś Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Jeszcze czytałem że jakiś czujnik VSS od skrzyni jeśli dobrze pamiętam, może też mieszać?

Co więcej dodam jeszcze że jak jadę na gazie i mam np. 4 bieg i obroty tak do 2tyś to poszarpuje silnikiem/przerywa , dopiero jak się wkręci wyżej to idzie. Na benzynie tego objawu nie ma, filtry gazu założone nowe. Może cewka siada? Kable z tego co wiem nie dawno wymieniane na NGK. To poszarpywanie i spadanie z obrotów może mieć jedną przyczynę czy raczej nie?

[TomCat]

cewka to raczej podczas przyspieszania głównie by przerywało i to nie delikatnie ale tak jakby paliwo wręcz nie dochodziło. Ale wykluczyć jej nie można do końca, tak jak wielu innych części. A ta cewka oryginalna czy podróbka ? Jakiej firmy ?
Takie poszarpywanie to może być także kwestia kabli czy świec, jednak skoro to dzieje się tylko na LPG to raczej może być coś w instalacji, może parownik już jest słaby albo któryś wtrysk. Ile ma najechane Twoja instalacja LPG ?

vss tu raczej bym wykluczył, skoro poprawnie pokazuje prędkość to działa

Takie objawy są od zmiany podciśnienia w kolektorze ssącym i serwie wspomagania hamulca, podczas naciśnięcia pedału hamulca, zmienia sie podciśnienie i sygnał do komputera nie dochodzi aby zwiekszył dawke paliwa, czyli podwyzszył obroty.
Jak masz dobry hamulec ręczny, to zrób doświadczenie, hamując tylko hamulcem ręcznym, i obserwuj co sie bedzie działo z obrotami.

[outsider6]

TomCat
Świece nowe oryginalne, kable około 3mc NGK, cewka HUCO. Przerywa na obrotach do 2tyś na LPG jak np. mu wdepnę mocniej gaz, gdybym delikatnie gazował to przerywa mniej lub wcale, powyżej około 2tyś idzie równo. Może gaz do regulacji? Na LPG przejechane około 30k.

"vss tu raczej bym wykluczył, skoro poprawnie pokazuje prędkość to działa " jaką prędkość?

Bump: salom
dzięki za radę, podepnę czujnik i sprawdzę jak się będzie zachowywał hamując ręcznym

[outsider6]

Napisze jakie są dokładne objawy może ktoś wpadnie na usterkę.

Z odłączonym czujnikiem ciśnienia wspomagania:
Po wysprzęgleniu czy dojeżdżaniu do skrzyżowania obroty trzymają się na poziomie około 1200 obr. dopiero po zatrzymaniu się spadają do około 750 obr. Gdy auto się toczy to obroty cały czas 1200 i po zatrzymaniu 750. Czy to jest prawidłowa praca?

Z podłączonym czujnikiem:
Po wysprzęgleniu czy dojeżdżaniu do skrzyżowania obroty dosyć szybko spadają do 750 , często spadają do 500 czasem niżej i wracają do 750. Gdy auto się toczy obroty również są na poziomie 750

[remlen]

Przy dojeżdżaniu do świateł ma trzymać 1100-1200 rpm i przy toczeniu. Po zatrzymaniu mają spaść na 750 rpm. -czyli dobrze.Ja napiszę tylko tyle, że na odłączonym czujniku jeżdżę juz 1,5 roku i wszystko działa. Nie chcę mi się szukać usterki na siłę i wydawać kasę na dobre części.