Sprzedaż szkody OC

[dabi1990]

Mam możliwość odsprzedaży szkody OC, czy ktoś z Was sprzedawał szkodę OC, albo ma jakieś zdanie, doświadczenie z takim tematem?

Wiem, że dużych pieniędzy nie mam co się spodziewać, ale jak to wygląda pod względem prawnym i kruczków. Na co uważać?

[hak64]

Kasa do ręki, albo w terminie określonym w umowie (na ogół do 7 dni). Patrz czy nie ma zapisów (po uzyskaniu odszkodowania), bo wtedy poczekasz rok, albo dłużej. Firmy zwykle oferują nie więcej niż 40% kwoty spornej, przy czym nie informują klienta na ile oni wycenili szkodę.. Tak więc będziesz się cieszył, że skubnąłęś ubezpieczyciela trochę więcej niż chciał zapłacić, a z drugiej strony będziesz miał świadomość, że Ty też zostałeś oskubany.

[richi102]

Na podstawie mojego przypadku powiem że nie warto - tak uważam.
Miałem szkodę starym autem nie z mojej winy.
Wszystko załatwiłem sam, wypłacili odszkodowanie.
Jakieś pół roku później zadzwoniła do mnie firma "x" ( pewnie nr, tel i dane ktoś im sprzedał) i się wypytywali czy przez ostatnie 3 lata miałem jakąś szkodę. Zaproponowali żeby im wysłać papiery z ww szkody i może będą chcieli o demie tę szkodę odkupić i coś jeszcze dopłacić. Pomyślałem że co mam do stracenia i przekazałem im papiery. Po weryfikacji zaproponowali mi odkupienie szkody i dopłatę 300zł, pomyślałem fajnie.
Następstwem tego było wezwanie do sądu w roli świadka. PZU ( ubezpieczalnia sprawcy) nie chciała im wypłacić więcej $$$ . Za 300zł musiałem zrobić sobie dzień wolny od pracy i włóczyć się po sondach. Wezwanie było obowiązkowe pod groźbą kary finansowej za nieuzasadnione niestawiennictwo.
Takich firm skupujących szkody w ostatnim czasie powstało jak grzybów po deszczu, a ubezpieczalnie nie chcą tak łatwo oddawać pieniędzy i zaczynają kierować sprawy do sądu.
Czy warto odpowiedz sobie sam.
Pozdrawiam
Rychu

[dabi1990]

W moim przypadku do odzyskania mam 1000 zł, taką kwotę mi zaproponowali.
Muszę przez majówkę przemyśleć ten temat, ewentualnie po majówce udać się do jakiegoś radcy prawnego aby przejrzał papiery które mi podesłali.

Do sądu jechałeś do miasta gdzie znajdowała się firma?

[richi102]

Napisał dabi1990 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

W moim przypadku do odzyskania mam 1000 zł, taką kwotę mi zaproponowali.
Muszę przez majówkę przemyśleć ten temat, ewentualnie po majówce udać się do jakiegoś radcy prawnego aby przejrzał papiery które mi podesłali.

Do sądu jechałeś do miasta gdzie znajdowała się firma?

Spróbuj sam najpierw uzyskać odszkodowanie. Zawsze możesz sprzedać szkodę po wypłacie odszkodowania i ci jeszcze coś dopłacą.
Sprawa odbyła się u mnie w mieście w Szczecinie. Nie było przedstawiciela żadnej ze stron.
Z tego co udało mi się ustalić to dużo firm z rynku zajmujących się tego typu działalnością odsprzedaje dalej te szkody firmie PRO CAR z Białegostoku.
W moim wypadku była to firma Beker Polska i to tylko pośrednik firmy ProCar.
W rozmowie telefonicznej z ProCar ustaliłem że mają kilka takich firm jak ww która skupuje dla nich szkody.

[hak64]

Napisał dabi1990 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

W moim przypadku do odzyskania mam 1000 zł, taką kwotę mi zaproponowali.

Mylisz się! Jeśli firma zaproponowała ci 1000 zł, to do ugrania jest około 3 tyś. Oni nigdy nie dają więcej niż 40% kwoty spornej. Współpracuję z taką firmą (robię dla nich wyceny kosztów naprawy).

[dabi1990]

Napisał hak64 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Mylisz się! Jeśli firma zaproponowała ci 1000 zł, to do ugrania jest około 3 tyś. Oni nigdy nie dają więcej niż 40% kwoty spornej. Współpracuję z taką firmą (robię dla nich wyceny kosztów naprawy).

Tak, wiem o tym. 1000 zł wpadnie do mojej kieszeni, a ile ugra firma to już ich sprawa, niech ugrają jak najwięcej dla siebie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. .

Ja już pisałem odwołanie do ubezpieczyciela i tak na prawdę bardzo mało wskórałem, do kwoty 3180 dopłacili mi 'aż' 123 zł.
Jeżeli firma skupująca szody dopłaci mi 1000zł to z sumy 4300 będę zadowolony.


Jeszcze jedno pytanie.
Jeżeli podpiszę cesję z firmą skupującą szkody, czy będę mógł wypożyczyć auto podczas naprawy mojego forda i starać się o zwrot kosztów wypożyczenie u ubezpieczyciela?
Czy w chwili podpisania cesji wszystkie prawa do zwrotów za faktury przepadają?

[hak64]

To zależy od umowy cesji. Jeśli jest to cesja obejmująca wyłącznie prawo do odszkodowania za zwrot kosztów naprawy, to wszelkie inne składniki odszkodowania są jeszcze możliwe od uzyskania, w tym: koszt holowania i zabezpieczenia pojazdu, koszt najmu pojazdu zastępczego (na czas naprawy), koszt przeglądu technicznego (po naprawie), oraz utrata wartości pojazdu z kolizyjną przeszłością.

[tomalam]

Napisał dabi1990 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Tak, wiem o tym. 1000 zł wpadnie do mojej kieszeni, a ile ugra firma to już ich sprawa, niech ugrają jak najwięcej dla siebie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Nie wiem czy to takie śmieszne. Ugrają ze składek kierowców, a ubezpieczycielowi krzywdy nie zrobią...

[Tomaszzz1980]

Dopłata do odszkodowania z OC to mniejszy hajs niż taki po wygranej sprawie w sądzie, tyle że niektórym taka droga właśnie odpowiada, bez ryzyka, odpowiedzialności, czekania no i umówmy się, ludzie nie lubią sądów.