Regeneracja przekładni - gdzie w Trójmieście?

[savo]

Napisał lotek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

horolezec, ja regenerowałem przekładnie dopiero wtedy, jak zaczęła cieknąć. A stukała mi dosyć długo. Jak nie cieknie, to ja bym nie ruszał. Wydać kasę zawsze zdążysz a lepiej to zrobić później.

Mi mechanik też powiedział, że na wydanie pieniędzy będzie jeszcze czas, póki nie cieknie to nie ma co się za nią brać, więc jeżdżę dalej.

[horolezec]

Dzisiaj ciekawy objaw. Od rana jazda w ulewach i cały czas mokra jezdnia i jakimś cudem wtedy nic mi nie dzwoni.... Jutro jestem umówiony o mechanika, dam znać, co to jest jego zdaniem.

[PaBlLoO90]

Napisał savo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

To 1200$ to za całość czy tylko regeneracja?

W Sopocie jest dobry zakład co regeneruje przekładnie nazwy nie pamiętam.

Myśle że chodzi ci o SKRAW-MET

[savo]

Dokładnie. Czytasz w myślach:rolleyes:

[horolezec]

Jestem po wizycie i mechanika. Rzeczywiście jest u mnie jakiś luz na listwie w przekładni, ale minimalny. Nic nie cieknie i generalnie wygląda solidnie poza tym luzem. Mechanik twierdzi, że regeneracja z montażem to ok 2000 zł brutto u niego (przekładnię wysyła do warsztatu zewnętrznego).

Myślicie, żeby to robić? Trochę mnie nastraszył, twierdząc, że od wszelkich nawet minimalnych luzów obrywa całe zawieszenie i ząbkują się opony. Sam już nie wiem.

[maniunio]

Yyyy trochę dużo chyba chce?

[ANDI 24]

Spróbuj skonsultować z innym warsztatem .
Z oplami większość jeździła do Nagengast -u .
No chyba , że Ci na kasie nie zależy .Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[lotek]

2000 to zdecydowanie za dużo i mechanik oczywiście chce abyś robił to u niego i to zaraz. Jeździj dalej póki nie zacznie lecieć z uszczelniaczy.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

[wtomeks]

Napisał lotek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

horolezec, ja regenerowałem przekładnie dopiero wtedy, jak zaczęła cieknąć. A stukała mi dosyć długo. Jak nie cieknie, to ja bym nie ruszał. Wydać kasę zawsze zdążysz a lepiej to zrobić później.

Kwestia jaki duży luz jest, bo jak jest taki że czuć podczas jazdy to jak ktoś kręci się dookoła komina i jest niedzielnym kierowcą to może nie zauważy.
Dlatego nie można generalizować że jak przekładnia nie cieknie to jest ok.


Jak ma lekki luz, nie cieknie i prowadzi Ci się auto normalnie to bym sobie darował.. Tylko Ci podpowiem że 3/4 warsztatów naprawi wycieki, ale z kasowaniem luzu to różnie bywa.

[rmal]

Jeżeli to jest mały luz, który nie utrudnia kierowania to ja bym z nim jeszcze nic nie robił bo jak by nie było koszta są duże. Jak czytałem w poprzednich postach " na wydanie pieniędzy przyjdzie jeszcze czas "