[Grand C-MAX 2010-2015] Rozpuszczony pasek rozrządu

[michalku]

Witam wszystkich serdecznie. Od przeszło 4 lat jestem (byłem) szczęśliwym posiadaczem tego autka (ecoboost 1.0 125 KM), do momentu gdy wracałem z wakacji i pomiędzy Katowicami a Wrocławiem zapaliła mi się lampka ciśnienia oleju. Szczęście w nieszczęściu, że przed MOP. Po zatrzymaniu sprawdziłem stan oleju i wszystko ok (ostatni przegląd miał w kwietniu w ASO), więc pozostała laweta do Poznania (plus - przygoda dla dzieciaków, minus - trafiłem do serwisu). Na drugi dzień dzwoni serwis, podłączają do komputera i będą sprawdzać - dług sprawdzali, bo dopiero w następnym dniu dzwonią i mówią, że czujniki wszystko ok, więc muszą zajrzeć do silnika. Po dwóch dniach Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. serwisant dzwoni do mnie i pyta czy siedzę, po czym informuje mnie, że silnik wraz z turbiną jest do wymiany (proponują mi nowy - regenerowany za jedyne 26 000 zł). Na moje szczęście jednak siedziałem. Okazuje się (serwisant mówi - że pierwszy raz z czymś takim się spotkał), że pasek rozrządu zaczął się rozpuszczać (przejechałem 110 000 pasek ma ponoć żywotność 240 000) i drobiny tego paska zatkały rowki smarne panewek oraz turbiny. Tutaj mam pytanie czy faktycznie jestem jednym który ma taki problem, czy może jednak jest to dość częsta sytuacja?

Nie wiem czy powinienem pisać dalszą cześć w tym wątku, ale będzie ona powiązana z sytuacją w jakiej się znalazłem opisując mój problem powyżej.


Po tych informacjach, odwiedziłem serwis ASO aby dowiedzieć się więcej poza ceną naprawy. Spytałem co może być przyczyną takiej sytuacji oraz jak do tego doszło, że nikt nie zwrócił uwagi na wymieniany olej lub jakieś inne rzeczy które wskazywały na problem ( bo zakładam, że pasek nie rozpuścił się tak w jeden dzień). Usłyszałem, że podczas wymiany w ASO nikt nie patrzy na wymieniany olej, jednak sugestia padła na paliwo jakie tankuję, bo ponoć na naszych stacjach jest bardzo słabe (nadmienię, że tankuję w jednej sieci -ale wiadomo orzeł jest stworzony do latania a nie reklamowanie paliwa, więc może faktycznie powinienem zmienić sieć skoro przez ich paliwo paski się rozpuszczają Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. )

Po otrzymaniu wyczerpującej opinii eksperta z ASO, naiwnie przedstawiam moje wątpliwości w nadziei ich zrozumienia i udzielenie mi pomocy, jak później się okazało nadeszła ale jednak nie takiej jak oczekiwałem:

Więc bardzo miło pytam, że skoro samochód był od początku serwisowany w ASO, przechodził wszelkie przeglądy, wymiany oleju itp, jednocześnie żywotność paska była przewidziana na 240000 a "rozpuścił" się po 110000 to może Ford lub ASO poczuwają się do odpowiedzialności i pomogą mi jakość wybrnąć z tej sytuacji? Pan bardzo uprzejmie minie poinformował, że owszem może spróbować, ale nie gwarantuje. Więc spróbował i po kilku dniach dostałem odpowiedź:

Ford w ramach dobrej woli udzielił mi 30% upustu, ASO udzieliło mi 50% procent na robociznę oraz 40% na części i ku mojemu zdziwieniu zrobiło się tylko ok 17000 zł (od tego momentu już zawsze do ASO będę chodził z swoim krzesełkiem bo nigdy nie wiadomo kiedy będzie trzeba usiąść). Powiem szczerze spodziewałem się trochę innego stosunku udziałów. Tutaj również w swojej naiwności pomyślałem: spróbuję się dodzwonić do Ford Polska, no cóż okazuje się, że moja naiwność jest bardzo wielka. Załamany i zrezygnowany dzwonię do ASO z pytaniem, czy w takim razie spłacę ostanie pół roku leasingu i może odkupią ode mnie samochód w rozliczeniu i zakupię nowy samochód. Pan powiedział, że da znać chłopakom z komisu aby podeszli i wycenili. Więc na drugi dzień jadę do ASO (na moje nieszczęście bez krzesełka) i otrzymuję wycenę. Panowie wycenili go na 30000 zł (ale jak będzie sprawny silnik), bez silnika dadzą za niego 10000 zł (tak tylko nadmienię nowy kosztował 89000 zł, nie jest "bity" serwisowany w ASO pierwszy właściciel itp - tak tylko piszę aby nie było, że ma byle co Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ), no i znów to nieszczęsne krzesełko. Tutaj jednak z inicjatywą wychodzi kierownik serwisu: właśnie szukam samochodu dla żony więc mogę od Pana go odkupić za 13000 zł. W chwili obecnej jestem już zrezygnowany, zniesmaczony czy zły? chyba nie, bo szkoda zdrowia Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum..

Podsumowując:

1. bardzo ale to bardzo mocno się zastanawiam jaki ma sens jeżdżenie do ASO po ukończonej gwarancji ?
2. Jaka jest odpowiedzialność producenta, skoro ja dokładam wszelkich starań i trzymam się zaleceń a gdy coś się psuje z nie mojej winy to zostaję sam lub z 30% upustem.


Mam nadzieję, że Was nie zanudziłem, ale może ktoś miał podobne przejścia i mógł by się podzielić doświadczeniami, bo jakoś nie mam pomysłu poza tym aby znaleźć zakład mechaniczny poza ASO i wymienić na silnik używany nieregenerowany.

[Istvan]

Coś nas Pan Waćpan w ....... robisz tym postem.Chyba? Czytając nie wierzę uszom,oczom itd..Jak to się pasek rozpuścił?..................................?????? ?????????????????????

[BrunoJ]

W PSA paski się rozpuszczają, ale pracują w oleju. No i gdyby to było po 110kkm to by pewnie się ludzie cieszyli, ale pada to 40-50tys. Czyżby podobny patent?
Z tym odkupem to jaja zupełne, oni tak na poważnie rzucali kwoty?
Na Twoim miejscu spróbowałbym jednak gdzieś poza ASO sprawdzić. Może to się da wyczyścić i naprawa nie jest taka ciężka. To że procedura ASO przewiduje wymianę silnika, nie oznacza wcale że to jest jedyna opcja naprawy.
Natomiast tego że ASO czy Ford nie chcą się dzielić kosztami to trudno im się dziwić. Oni prawdopodobnie tak samo nie zawinili jak Ty, bez względu na niepoważne próby tłumaczenia awarii.

[michalku]

Bump:

Napisał BrunoJ Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

W PSA paski się rozpuszczają, ale pracują w oleju. No i gdyby to było po 110kkm to by pewnie się ludzie cieszyli, ale pada to 40-50tys. Czyżby podobny patent?

Obawiam się, że tak Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Bump:

Napisał BrunoJ Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Z tym odkupem to jaja zupełne, oni tak na poważnie rzucali kwoty?

To mnie właśnie chyba w tym wszystkim zbulwersowało najbardziej, to jest chyba żerowanie na konającym Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Bump:

Napisał BrunoJ Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Na Twoim miejscu spróbowałbym jednak gdzieś poza ASO sprawdzić. Może to się da wyczyścić i naprawa nie jest taka ciężka. To że procedura ASO przewiduje wymianę silnika, nie oznacza wcale że to jest jedyna opcja naprawy.
Natomiast tego że ASO czy Ford nie chcą się dzielić kosztami to trudno im się dziwić. Oni prawdopodobnie tak samo nie zawinili jak Ty, bez względu na niepoważne próby tłumaczenia awarii.

Też o tym myślę aby szukać rozwiązania poza ASO. Jednak skoro tak się dzieje to dlaczego nie informują, że np pasek trzeba wymienić np. po 100000. Tak czy inaczej czuję duży niesmak.

Bump:

Napisał Istvan Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Coś nas Pan Waćpan w ....... robisz tym postem.Chyba? Czytając nie wierzę uszom,oczom itd..Jak to się pasek rozpuścił?..................................?????? ?????????????????????

Powiem tak, jak by to ktoś inny napisał to miałbym taki samo odczucie i być może również Ciebie zacytował. Ale to akurat jest stwierdzenie szefa serwisu z ASO. Te paski pracują w kąpieli olejowej, ale to dopiero się dowiedziałem jak poczytałem o tych silnikach.

[Istvan]

Sytuacja faktycznie poważna.Poraża mnie lekceważące podejście ASO ,które to (ASO) jest w sumie przedstawicielem producenta czyli Forda.Gwarancja minęła.Jest chyba możliwość dochodzenia swoich praw z tytułu rękojmi.Niby to tylko 2 lata ale znam przypadek w którym zadziałała grubo po okresie gwarancyjnym.Twoja sytuacja wymaga zajęcia sie nia przez dobrego ,specjalizującego się w takich sprawach prawnika.Ja bym nie odpuścił.Nawet tylko w imię zasad.
Po lekturze tego jakże wartościowego Forum oświadczam -- NIGDY WIĘCEJ NIE KUPIĘ FORDA.
Proszę nie odpuszczać i walczyć,tym bardziej że auto zostało kupione nowe z salonu.

[Petru23]

Zgłaszaj do tvn turbo i jedziesz z fordem. Jak media naglosnia, tak faja mięknie cfaniakom.
Innego wyjścia nie widze

[madamsz]

Czyli podejście w stylu "Janusz kupim go za 10tyś, silnik od angola za 4-5 tyś i sprzeda się za 40tyś - bedzie git". Jawne robienie ludzi w balona

[Zbyniu123]

Teraz zasrancy dodaja bio komponenty do paliwa a bio syfy rozpuszczaja gumowe elementy, a ze paliwo jest wtryskiwane do cylindrow i ma byc spalane to oczywiscie bio syfilis nie spala sie tak jak powinien i dostaje sie do oleju i niestety rozpuszcza ten nieszczesny pasek, a na domiar zlego paliwo w polsce to jest najgorsza gnojowka nie wazne z jakiej stacji.
Ten silnik to porazka, jedyna dobra czescia forda byly elementy PSA wlacznie z silnikami, reszta to porazka.
Znajomy ma subaru forestera od nowosci juz prawie 10 lat i do tego ma diesla, przy 180 tys km padl mu w nim silnik, wycena na 45tys zlotych, no i co? Japonczyki wymienili caly silnik za darmo bez niczego a badziewny ford ma wszystko w dupie.
A co do twojego auta to ja bym poszedl do prawnika i napisal wniosek do glownej siedziby forda a nie przez polskie zlodziejskie salony

Sent from my SM-N960F using Tapatalk

[michalku]

Napisał Zbyniu123 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A co do twojego auta to ja bym poszedl do prawnika i napisal wniosek do glownej siedziby forda a nie przez polskie zlodziejskie salony

Jestem po rozmowie z prawnikiem. Pójdzie pismo do Ford of Europe, z wszystkimi dokumentami jakie otrzymałem. Jak dostanę odpowiedź to przekażę na forum, być może się komuś przyda.

Bump:

Napisał madamsz Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Czyli podejście w stylu "Janusz kupim go za 10tyś, silnik od angola za 4-5 tyś i sprzeda się za 40tyś - bedzie git". Jawne robienie ludzi w balona

Mam takie samo odczucie, dlatego jestem w trakcie pisania z pomocą prawnika pisma do zarządu dealera. Zastanawiam się czy to jest standard w ich postępowaniu. Jak będę miał odpowiedź, to podzielę się nią i dam znać jaki to serwis aby inni mogli się zastanowić czy warto tam jeździć.

Bump:

Napisał Istvan Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Proszę nie odpuszczać i walczyć,tym bardziej że auto zostało kupione nowe z salonu.

Nie odpuszczę dla samej zasady. Ale na pewno będzie to mój ostatni Ford.

[khml]

Cisza w temacie. Szczerze jestem bardzo ciekawy jak zakończyła się "interwencja" w centrali Ford i jaki jest finał tej sprawy.