[Fiesta 2001-2008] Silnik na wolnych obrotach pracuje jak diesel

[slawomirro]

Ostatnio zmagałem się z pękniętym i zatkanym wężykiem odmy, co prowadziło do problemów uruchamianiem auta. Po wymianie już się uruchamia od razu. Jednak coś jeszcze ten silnik trapi i albo to jest zbieg okoliczności, albo coś powiązanego.

Przy uruchamianiu zimnego silnika słychać przez chwilę jakiś metaliczny dźwięk jakby uszkodzonego łożyska czegoś. Stawia to opór silnikowi przy uruchamianiu, ale silnik się uruchamia. Po rozgrzaniu silnika na biegu jałowym słychać dość głośną pracę silnika poza kabiną. (w kabinie nie słyszę, bo auto wyciszone) Wcześniej było zauważalnie ciszej. To taki charakterystyczny warkot troszkę podobny do diesli.

Myślałem o cewce lub wtryskiwaczach, ale po uruchomieniu i rozgrzaniu silnik pracuje jednak równo, przyśpiesza dobrze i sprawnie wkręcając się na obroty.

Pompa wody też raczej nie, bo silnik rozgrzewa się poprawnie, ogrzewanie działa jak należy. Płynu chłodniczego oraz oleju nie ubywa.

Podczas przeglądu na SKP też spalin wypadł doskonale.

Cewkę, przewody i świece wymieniałem 50 tys km temu.
Pasek wielorowkowy wymieniony był 45 tys km temu wraz z pompą wody.
Pasek rozrządu wymieniony był 30 tys km temu wraz z alternatorem i rozrusznikiem.
Poduszki silnika lewa i prawa były wymieniane 20 tys km temu.
Olej z filtrem był wymieniany 5 tys km temu.

Ki diabeł?

[roolez]

Kedyś miałem trudności z odpaleniem auta, a jak już się udało, to chodził jakoś topornie, ale dało się jechać. Winne okazało się łożysko alternatora, ale piszesz, że niedawno wymieniałeś. Sam jestem ciekawy, co może być przyczyną.

[slawomirro]

Napisał roolez Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Winne okazało się łożysko alternatora.

U mnie winnym okazał się... rozrusznik. To on wydawał dziwny hałas przy uruchamianiu auta i to on nie rozłączał się poprawnie po uruchomieniu samochodu, przez co zębatka rozrusznika wprawiała silnik w lekkie wibracje, stąd moje wrażenie "pracy jak diesel".

Stary rozrusznik miał równe 2 lata i po tym czasie wyzionął ducha. Pech.

[roolez]

Regenerowałeś ten rozrusznik czy montowałeś nowy? Jakość części zamiennych jest tragiczna :-(

[slawomirro]

Napisał roolez Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Regenerowałeś ten rozrusznik czy montowałeś nowy? Jakość części zamiennych jest tragiczna :-(

Ten który padł był firmy Magneti Marelli i był nowy.
Teraz mam oryginał, ale regenerowany.