[Focus 2011-2014] Urlop, 4:00, auto zapakowane po dach, rodzina na pokladzie - przekrecam kluczy>kaput

[dzwiedziu]

Jutro wymieniam filtr paliwa, jak nie zapomnę to pomierzę jak to wygląda.

[Zuraw]

Napisał Ze_ja Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Dokładnie - poczekaj minimum 30-40 minut aż wszystko się uspokoi. Nie wiem, czy to ustawienie jest jakoś programowalne, czy wszystkie Focusy danej generacji mają tak samo.
W Mk2 się więcej bawiłem, niż z autami firmowymi, więc dla Mk3 takich eskperymentów nie robiłem. Niemniej dopiero po tym, jak odcinane jest zasilanie lampki, pobór prądu wyraźnie spada. Np. otwarte drzwi i po ilu minutach gaśnie lampka Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Wcześniej kilka wynalazków żre całkiem niemało, ale to nie problem, jeśli auto nie pokonuje bardzo krótkich odcinków.

Najoszczędniejszy robi się po miesiącu postoju bez zabawy przyciskami lub otwierania jakichkolwiek drzwi - nawet pilot przestaje otwierać centralny zamek (nawet jeżeli akumulator wciąż jest dobrze naładowany lub wstawiony nowy) Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Napisał dzwiedziu Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jutro wymieniam filtr paliwa, jak nie zapomnę to pomierzę jak to wygląda.

Ok super Panowie, dzięki za rady. Zrobię tak jak mówicie i zdam ralacje.
Też wezmę się za to jutro z rana bo miałem dziś zalatany dzień więc pasuje się zrelaksować przy piwku ;]
W końcu piąteczek...

[dzwiedziu]

Więc tak:
-silnik uruchomiony, pobór ok 2.93A, ale skacze raz w górę a raz w dół
-silnik uruchomiony, ze światłami drogowymi ok 4.53A i skacze jak wyżej
-zaraz po wyłączeniu silnika i zamknięciu drzwi, słychać "buczącą" przepustnicę ok 2.43A
-przepustnica milknie, włączam alarm (fabryczny) 0,44A
-po 10 minutach chwilowy pobór w okolicach 2.6A po czym spada do 0.05A

[Zuraw]

Napisał dzwiedziu Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Więc tak:
-silnik uruchomiony, pobór ok 2.93A, ale skacze raz w górę a raz w dół
-silnik uruchomiony, ze światłami drogowymi ok 4.53A i skacze jak wyżej
-zaraz po wyłączeniu silnika i zamknięciu drzwi, słychać "buczącą" przepustnicę ok 2.43A
-przepustnica milknie, włączam alarm (fabryczny) 0,44A
-po 10 minutach chwilowy pobór w okolicach 2.6A po czym spada do 0.05A

dzwiedziu
Dzięki Ci bardzo za poświęcony czas na pomiary do weryfikacji. Ja także powtórzyłem u siebie, tym razem z większą cierpliwością i wygląda na to że jest OK.
Wykonałem bocznik między klemą a akumulatorem, po czym wpiąłem się multimetrem. Rozciąłem bocznik i poszedłem na kawę aby wrócić po 40 minutach.
Nie wytrzymałem i wróciłem po 20..
Prąd był już na poziomie 0.01-0.02A czyli dobrze. Alarm mam wyłączony.
Prąd chwilę po zamknięciu to 0.34A

[hindus]

Napisał dzwiedziu Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

silnik uruchomiony, pobór ok 2.93A, ale skacze raz w górę a raz w dół
-silnik uruchomiony, ze światłami drogowymi ok 4.53A i skacze jak wyżej

Czyli co, w trakcie pracy silnika rozładowuje Ci akumulator?

[dzwiedziu]

Dobrze wiesz o co mi chodziło a źle napisałem.
Pierwsze dwie pozycje to prąd ładowania a nie poboru.
W pierwszym napięcie ładowania w ok 13V, w drugim podskoczyło.

[hindus]

Wciąż nie ma to za wiele sensu. Prąd ładowania czego? Gdzie mierzyłeś ten prąd? Na wyjściu z alternatora? W takim razie miałbyś 0A przy wyłączonym silniku. Na klemie akumulatora? W takim razie nie miałbyś wyższego prądu przy włączonych światłach (bo alternator wziąłby taką robotę na siebie, powiedziałbym wręcz, że prąd ładowania spadłby, bo włączył się nowy odbiornik). Dlatego pytam, to żadna złośliwość z mojej strony.

[dzwiedziu]

Napisał hindus Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Prąd ładowania czego? Gdzie mierzyłeś ten prąd? Na wyjściu z alternatora? W takim razie miałbyś 0A przy wyłączonym silniku.

Tu sobie sam odpowiedziałeś.

Na przewodzie masowym akumulatora:

[hindus]

To dlaczego masz przepływ prądu o tym samym znaku zarówno w trakcie pracy alternatora (ładowanie) jak i zasilaniu instalacji wyłącznie z akumulatora? Serio nie rozumiem...

[dzwiedziu]

Aż poszłem i raz jeszcze zmierzyłem:

Bump: I faktycznie masz rację.
W poście z wynikami pierwsza wartość jest zamieniona z drugą (trzecie foto).

Ale i tak zobacz na dwie pierwsze fotki.
Pierwsza chwilę po uruchomieniu silnika, druga ze światłami.