[Focus 2011-2014] Urlop, 4:00, auto zapakowane po dach, rodzina na pokladzie - przekrecam kluczy>kaput

[Cluberr]

Odnośnie tych umownych 2 minut po których dopiero foka zaczyna ładować akumulator przekonałem się sam na własnej skórze kedy to mechanik rozkopał mi całą elektrykę wymienił alternator a ładowania dalej nie było postanowiłem poszukać na tym forum odpowiedzi i znalazłem wpis o opóźnionym ladowaniu wziąłem multimetr i fakt się potwierdził po około 2 min włączyło się ładowanie akumulatora . Wcześniej po kilku krótkich uruchomieniach silnika padał mi aku diagnoza akumulator do wymiany i problemy minęły ale ładowanie nadal mi załącza po czasie. Od wymiany akumulatora minął już ponad rok auto sprawuje się super problemy się skończyły

Bump: Odnośnie tych umownych 2 minut po których dopiero foka zaczyna ładować akumulator przekonałem się sam na własnej skórze kedy to mechanik rozkopał mi całą elektrykę wymienił alternator a ładowania dalej nie było postanowiłem poszukać na tym forum odpowiedzi i znalazłem wpis o opóźnionym ladowaniu wziąłem multimetr i fakt się potwierdził po około 2 min włączyło się ładowanie akumulatora . Wcześniej po kilku krótkich uruchomieniach silnika padał mi aku diagnoza akumulator do wymiany i problemy minęły ale ładowanie nadal mi załącza po czasie. Od wymiany akumulatora minął już ponad rok auto sprawuje się super problemy się skończyły

[kumpel Fordzika]

Napisał Ze_ja Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Pierwsze słyszę, żeby ładowanie startowało po 2 minutach, ale z Fordowskim Smart Charge to mnie nic nie zdziwi.

Nie wiem jak to jest w mądrym systemie MK3 ale ja w swoim mam na stałe wpięty taki mini woltomierz w miejsce zapalniczki i wiele ciekawych obserwacji z życia instalacji i akumulatora jest. Polecam rozwiązanie za cyrka 30 zł. Na przykład taka, że po rozruchu przez około 5 -10 sekund alternator nie ładuje akumulatora napięcie 12,2-12,4. Dopiero po tym czasie napięcie rośnie do 13,5 V a jak już jadę na dobre to do 14,2 V latem i do 14,6 zimą zimną.

Bump:

Napisał Zuraw Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Akumulator ładowany był tanim prostownikiem z allegro który to posiada "funkcję" informującą o pełnym naładowaniu ale to nie znaczy że przestaje ładować.

Te doładowywarki impulsowe w plastikowych pudełeczkach niestety nie lądują akumulatora na przysłowiowy full. Do tego trzeba prostownika który wejdzie w napięcie oko 16 V

Bump:

Napisał Zuraw Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Mierzyłem zawsze na + akumulatora i masa. Wyniki są powtarzalne jak bym nie przyłożył sondy.

Mierzysz pod obciążeniem instalacją auta. Pobór prądu znikomy, ale jednak jest.

Bump:

Napisał Ze_ja Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ten prostownik, to raczej ładowarka, automat, który po osiągnięciu określonego napięcia przechodzi w bufor 13,x V i nie ładuje. Taka zabawka do okresowego podładowania, ale nie do faktycznego naładowania do pełna / okresowej konserwacji akumulatora.

Dokładnie, dokładnie. Akumulator co czas jakiś warto potraktować prostownikiem 15,5-16 V o czym już wspominałeś parę razy.

[Zuraw]

No właśnie to niższe napiecie podczas pracy silnika wskazuje na to że akumulator jest cały czas obciazany i nie ma ladowania. Teraz sprawdzilem po nocy i dalej trzyma ponad 12.4V
Więc tak jak mówisz akumulator jakąś tam jeszcze forme wykazuje, tylko po prostu nie dostaje elektronów podczas jazdy.
Apropos zapomniałem jeszcze wczoraj wspomnieć że podczas jazdy testowej nasłuchiwałem pracę dmuchawy i dało się usłyszeć niewielką zmiane obrotów. Wiec jakies fluktuacje napiec jednak musza wystepowac. Nie wiedzialem o tym ze istnieje pomiar w trybie serwisowym. Musze zrobic jeszce jeden przejazd testowy by zrozumiec jakie to sa zmiany.

Teraz jeszcze pytanie zeby dalsze kroki mialy jakis sens.
Jesli powiedzmy zmierze napiecie na alternatorze i tam bedzie ok to wtedy nastepnym podejrzanym jest regulator? A czy te dwie czesci sa jakos rozdzielone czy regulator+alternator sa zintegrowane? Na allegro nie znalazłem takiej części.
Salby jest dostep do alternatora w 1.6tdci. Chyba zostawie to juz elektrykowi ale chcialbym mu dostarczyc jak najwiecej informacji/sugestii.


W moim przypadku wykluczyłem teorie 2 minut ponieważ pomiaru dokonałem po przejażdzce bez wylaczania silnika.

[kumpel Fordzika]

Napisał Zuraw Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

, tylko po prostu nie dostaje elektronów podczas jazdy.

Albo nie przyjmuje, bo jego pojemność drastycznie spadła. Dobre, markowe akumulatory umierają tak, że napięcie utrzymują do ostatka, a pojemności brak. Mam w garażu oryginalny fordowski po naładowaniu kilka dni trzyma 12,6- 12,8 volta. niestety pojemność, a co za tym idzie wydajność prądową ma już jak mały akumulator do motocykla. 3-4 rozruchy kablami motocykla tym wielkim 74Ah akumulatorem i już kicha. Ma 8 lat, a wiosną jeszcze jeździł w Focusie i mojego diesla kręcił.

[Grzegorz MX]

Przypomniałbym że jazda z rozładowanym słabym akumulatorem - nawet w trasie - raczej go zabije niż podratuje.
Alternator na siłę będzie go doładowywał dużym (dużo za dużym) prądem - czym skróci jego żywot.
Goście z pewnego forum od akumulatorów to udowodnili (nie podam linku bo Reg $23) - że jeśli mamy pewność że akumulator rozładował się jednorazowo a jedziemy w trasę - należy obciążyć instalację na maks (szyby ogrzewane, światła....) po to aby cżęść za dużego prądu z alternatora zabrała instalacja.
Padace to nie pomoże.

I jeszcze jedno - akumulator to urządzenie elektro-chemiczne, aby mieć pełne naładowanie do pełnej pojemności należy mieć odpowiednią/optymalną gestość elektrolitu (mierzone po kilku godzinach od ładowania). Popularne ładowarki marketowe niestety nie przywracają optymalnej gęstości elektrolitu.

[daaro]

Napisał Zuraw Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Coż zdarza się...przemilcze jednak te myśli i słowa związane z autem.
Do rzeczy..

Po przkręceniu kluczyka usłyszałem jedynie cyk cyk. Pomyślałem-akumulator. Szybkie sprawdzenie napięć, wynik zaledwie 10.5V. Ale obmyśliłem strategie że najpierw musze uruchomic samochód by wyeliminować alternator jako podejrzanego. Kupiłem prostownik najszybiej jak się dało i podładowałem akumulator przez około 0.5h. Przyjął ładunek i w owym czasie miał już około 12.1V (chyba). Silnik odpalił bez problemu ale niestety... Na zaciskach +,masa zaledwie 12.2V. Wskazuje na smierc alternatora.

I wiem ze byly juz podobne tematy ale w niektorych watkach pojawialy sie informacje ze system ladowania akumulatora w mk3 jest torche bardziej zaawansowany. Czy jest mozliwe ze globoko rozladowany akumulator powoduje bardzo niskie napiecie ladowania? Na logike wydawalo mi sie ze bedzie raczej odwrotnie.
A moze cos jeszcze innego moglbym sprawdzic. Czy mozna np zdiagnozowac ladowanie poprzez podpiecie kompa?

Pozdr,
-M

Może by tak dokładniej o jaki model focusa pytasz?
W profilu inny a w tytule inny.
A to wielka różnica.
Bo nie jest tak w MK3 że przez pierwsze sekundy nieładuje
Może jest inaczej w autach z start/stop,bo w moim właśnie zaraz po odpaleniu po ok 3- 4 sekundach napięcie rośnie więc ładuje prawie odrazu

[Ze_ja]

No właśnie mnie to dziwi, bo niby kilka osób potwierdza opóźnienie w Mk2 a u mnie (lift, 2010), moment po uruchomieniu (jak tylko złapie obroty, czyli 2-3 sekundy) napięcie idzie do ponad 14 V (14,1-14,2 bez gazu), o ile nie włączę grzania szyb / lusterek itp.
Nie sprawdzałem amperomierzem, czy jest opóźnienie, ale byłoby po samym napięciu widać. Jak robię testy, to mam cały czas wpięty w gniazdo 12 V woltomierz (taki dziwny, z termometrem, ale czemu nie) Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Także u mnie jest identycznie, jak w powyższym przykładzie z Mk3 i stąd moja wcześniejsza prośba o podlinkowanie jakiegoś źródła do dokumentacji tego wynalazku. Może uda się ustalić, od czego to zależy, w których autach coś takiego jest i jak to działa.

[Zuraw]

Racja, przepraszam nie skorygowałem profilu chyba z sentymentu do starego samochodu ;]
Chodzi oczywiście o Focusa MK3 1.6tdci. Nie mam systemu Start-Stop. Ale mam też światła skandynawskie i zawsze jakieś tam obciążenie na biegu jałowym występuje ale nie podawałem tego do wiadomości gdyz uważam że alternator bez problemu powinnien sobie podbić napiecie tak aby ładować akumulator do tych 13-14V

Napisał kumpel Fordzika Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Albo nie przyjmuje, bo jego pojemność drastycznie spadła. Dobre, markowe akumulatory umierają tak, że napięcie utrzymują do ostatka, a pojemności brak. Mam w garażu oryginalny fordowski po naładowaniu kilka dni trzyma 12,6- 12,8 volta. niestety pojemność, a co za tym idzie wydajność prądową ma już jak mały akumulator do motocykla. 3-4 rozruchy kablami motocykla tym wielkim 74Ah akumulatorem i już kicha. Ma 8 lat, a wiosną jeszcze jeździł w Focusie i mojego diesla kręcił.

Zgadza się, tylko że w tym przypadku napiecie podczas pracy silnika spada poniżej tego co pokazuje akumulator bez obciążenia. Czyli jak w tych naczyniach połączonych woda przepływa do tego z niższym stanem. Czyli w tym wypadku to akumulator jest źrodłem energii.
Co do tych akumulatorów Frodowskich na pierwszy montaż - pełna zgoda. Mój ojciec miał focusa z salonu pierwszej generacji. Akumulator oryginalny żył przez 12 lat - nie do uwierzenia.

Napisał Grzegorz MX Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Przypomniałbym że jazda z rozładowanym słabym akumulatorem - nawet w trasie - raczej go zabije niż podratuje.
Alternator na siłę będzie go doładowywał dużym (dużo za dużym) prądem - czym skróci jego żywot.
Goście z pewnego forum od akumulatorów to udowodnili (nie podam linku bo Reg $23) - że jeśli mamy pewność że akumulator rozładował się jednorazowo a jedziemy w trasę - należy obciążyć instalację na maks (szyby ogrzewane, światła....) po to aby cżęść za dużego prądu z alternatora zabrała instalacja.
Padace to nie pomoże.

I jeszcze jedno - akumulator to urządzenie elektro-chemiczne, aby mieć pełne naładowanie do pełnej pojemności należy mieć odpowiednią/optymalną gestość elektrolitu (mierzone po kilku godzinach od ładowania). Popularne ładowarki marketowe niestety nie przywracają optymalnej gęstości elektrolitu.

Rozumiem że koledze chodzi o to że przyczyną uszkodzenia alternatora mógł być padnięty akumulator? Tak mogłoby być tyle że w tym przypadku jak zostało wykazane, akumulator przyjmuje ładunek i bez problemu się ładuje. Chociaż nie mogłem prostownikiem przebic progu 13.5V ale tutaj jako winowajce upatruje słaby prostownik a nie sam akumulator.
Chociaż jeśli wyjdzie na jaw że jednak padł alternator a nie regulator to nie wiem czy nie bedzie warto wymienic akumulatora. Z drugiej strony jezdze ze swiatlami skandynawskimi i zawsze ten altek jest jednak obciazony.


BUMP:
Czy ktoś z Warszawy orientuje się czy warto z tym problemem dzwonić do Zbycha? Wiem że głównie trudni się mechaniką a nie chcę mu zawracać głowy jeśli alternatory to nie jego temat.

[cotozanick]

Polecam ludzi specjalizujących się w kwestii ładowania. Moja wizyta u mechanika prawie skończyła się wygraną kartą piwa. Poprosiłem przy okazji by sprawdził mi dostępnymi jego testerami stan, ładowanie.. aku. No i zaczęła się wymiana. Nie mógł uwierzyć że alternator może zmieniać ładowanie. Uważał że ten 3ci cienki kabelek to do kontrolki na zegarach. Ostatecznie jednak nie założył się. Więc jeżeli Zbych* nie będzie wiedział co to smart charging może niepotrzebnie wpakować w koszty.
Alternator można sprawdzić samemu w pewnym zakresie. Włącz wszystko co może na maxa by obciążyć instalacje - mowa o podgrzewanych fotelach, szyba podgrzewanie przód/tył, elektryczna nagrzewnica itp. Jakiekolwiek oświetlenie - proszę to dużo nie bierze Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Kombinacja foteli (przód) + szyby przód/tył da obciążenie około 100A (wliczając ewentualne ładowanie aku).
Jeżeli alternator da 100 A (można z grubszym błędem podglądać w BCM) przy czym napięcie będzie w rozsądnej granicy 13-15V uznałbym że alternator działa.
Osobiście nie leciałbym wymieniać aku od razu, miałem przypadek 2krotnego rozładowania aku w ciągu kilku miesięcy. Działa dalej, auto stop śmiga. Jedyny wniosek jaki mi się nasuwa dlaczego aku rozładowało się to: otwarcie bagażnika z kluczyka i zatrzaśnięcie. Nie potwierdzałem tego gdyż podobno akumulatory do auto/stop bardzo nie lubią rozładowywania (niż standardowe) więc mi go szkoda. Czekam na 3cie rozładowanie wtedy będę grzebał.

[Zuraw]

Napisał cotozanick Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Polecam ludzi specjalizujących się w kwestii ładowania. Moja wizyta u mechanika prawie skończyła się wygraną kartą piwa. Poprosiłem przy okazji by sprawdził mi dostępnymi jego testerami stan, ładowanie.. aku. No i zaczęła się wymiana. Nie mógł uwierzyć że alternator może zmieniać ładowanie. Uważał że ten 3ci cienki kabelek to do kontrolki na zegarach. Ostatecznie jednak nie założył się. Więc jeżeli Zbych* nie będzie wiedział co to smart charging może niepotrzebnie wpakować w koszty.
Alternator można sprawdzić samemu w pewnym zakresie. Włącz wszystko co może na maxa by obciążyć instalacje - mowa o podgrzewanych fotelach, szyba podgrzewanie przód/tył, elektryczna nagrzewnica itp. Jakiekolwiek oświetlenie - proszę to dużo nie bierze Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Kombinacja foteli (przód) + szyby przód/tył da obciążenie około 100A (wliczając ewentualne ładowanie aku).
Jeżeli alternator da 100 A (można z grubszym błędem podglądać w BCM) przy czym napięcie będzie w rozsądnej granicy 13-15V uznałbym że alternator działa.
Osobiście nie leciałbym wymieniać aku od razu, miałem przypadek 2krotnego rozładowania aku w ciągu kilku miesięcy. Działa dalej, auto stop śmiga. Jedyny wniosek jaki mi się nasuwa dlaczego aku rozładowało się to: otwarcie bagażnika z kluczyka i zatrzaśnięcie. Nie potwierdzałem tego gdyż podobno akumulatory do auto/stop bardzo nie lubią rozładowywania (niż standardowe) więc mi go szkoda. Czekam na 3cie rozładowanie wtedy będę grzebał.

cotozanick
Ja mam wersje 1.6tdci bez system start-stop. Myslisz ze mimo to smart charging nadal mnie dotyczy?
Chcialem dzisiaj sprawdzic napiecia podczas jazdy ale samochod nie odpalil. Stojacy przez cala niedziele akumulator rozladowal sie sam. Nie przyszlo mi do glowy aby jescze sprawdzic prady spoczynkowe. Byc moze jest wiecej problemow z elektryka niz zakladalem ;/