Zakup wadliwego auta Ford Mondeo

[witt86]

Witam

Taka sytuacja. W listopadzie zakupiłem używanego Forda Mondeo MK4 rocznik 2011 2.0 TdcI z powershift, przebieg 185 tys. Przy zakupie sprzedający zapewniał mnie że olej w skrzyni był niedawno wymieniony. Sprzedający to handlarz, auto kupione na fakturę.

Po 2 miesiącach padł powershift-całkowicie. Diagnoza wyspecjalizowanego warsztatu:

Skrzynia która została dostarczona do naszego warsztatu nosi znaczne ślady uszkodzenia i zużycia. Przyczyn uszkodzenia mogło być wiele. Te co do których nie mamy wątpliwości to:
- uszkodzony tłumik drgań wraz ze spalonymi tarczami sprzęgła, co spowodowało dostanie się zanieczysczeń oraz kawałków plastików i sprężyn do płyty mechatroniki powodując jej nieprawidłową prace oraz uszkadzając elektrozawory
- uszkodzone łożyska na wałku w wyniku obecności opiłków w oleju powstałych na skutek uszkodzenia mechanicznego elementów skrzyni
- podejrzewamy brak wymiany oleju w skrzyni, lub wymiana została dokonana na olej o niskiej jakości.


Koszt naprawy ok. 10 tys. zł.
Sprzedający nie poczuwa się do odpowiedzialności. Napisałem mu pismo proponując ugodę (pokrycie 2/3 kosztow) i likwidację wady w przeciągu 2 tygodni. Już wiem, że nie chce się dogadać, i nie zlikwiduje szkody.

Teraz moje pytanie, czy ktoś tutaj miał podobną sytuację. Czy lepiej wypowiedzieć umowę (co wiąże się z oddaniem auta), czy naprawić na swój koszt i dochodzić zwrotu poniesionych kosztów. Przypuszczam, że sprawa i tak znajdzie finał w sądzie, i trochę potrwa. Muszę podjąć decyzję bo nie mam czym jeździć, czy naprawiać czy kupić inne.

[slawek-kali]

tylko sad i to potrwa...

[Dantheo]

To raczej pytanie na forum prawnicze. Co ma do tego ford? Jak byś wcześniej trafił na tą grupę, i zapytał się o auto, to ma pewno przewijały by się dwie odpowiedzi:

1. Nie kupuj od handlarza
2. Nie kupuj PowerShifta

A w temacie - czy w ogłoszeniu, umowie, książce serwisowej którą dostałeś od handlarza była informacja że olej w skrzyni był wymieniany? Tak na chłopski rozum handlarz przecież nie wie co i kiedy było robione w aucie. Może tak jak i Ty sprawdzić w książce serwisowej, fakturze którą dostał od właściciela (o ile sam tej książki nie spreparował) więc w zapewnienia handlarza z zasady nie wierzymy.
Zaznaczam że to moja opinia. Być może prawo jest po Twojej stronie.

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

[sylwesterz]

Czeka cię odstawienie auta na bok i jak najszybsze znalezienie dobrego prawnika, który wystosuje wezwanie do usunięcia wady (ukrytej), a później do odstąpienia od umowy. Z reguły już dobre pismo od prawnika stawia sprzedawcę do pionu. Jeśli masz ekspertyzę z zakładu zajmującego się automatami, to tym bardziej warto załączyć.
Oczywiście koszty na prawnika są dodatkowe i wyłożone z góry, ale w przypadku, gdy sprzedawca unika odpowiedzialności, to może opłacać się bardziej, niż załatwianie samemu.

Zakładam, że kupowałeś jako osoba prywatna, a nie na firmę, bo wtedy są inne przepisy (nie konsumenckie, a zwykłe cywilne).

PS. W skrócie mówiąc, i tak zapewne będziesz musiał kupić inne auto, chyba że liczysz się z tym, że w razie zwrotu auta kosztów innych napraw/części związanych z autem nie odzyskasz (np. zalanego oleju, wymienionych tarcz, klocków, żarówek) lub odzyskasz tylko w części (bo dasz klocki TRW, a dostaniesz zwrot jak za najtańszego chińczyka), a i nawet wtedy będziesz musiał się znowu boksować.

[Marcian]

Sprawa do sądu. Sąd będzie wzywał biegłych. Potem zapewne któraś ze stron będzie podważać opinie biegłego i domagać się kolejnej opinii. Jakby nie było odbędą się min. 3 rozprawy + kolejne. Przy obecnej sytuacji pandemicznej i poślizgach w sądach minimum rok masz z głowy. W tym czasie auto uziemione, kasa zamrożona. Tak to niestety wygląda. Życzę cierpliwości i pomyślnego finału.

[PawełK86]

Hej.

A masz jakieś dokumenty, typu wydruki z serwisu lub jakieś faktury z napraw tego auta, które potwierdziłyby ten przebieg?

Bo czytając tą ekspertyzę dotyczącą stanu skrzyni biegów to odnoszę wrażenie, że do tego przebiegu 185k to chyba trzeba dodać ze 100k co najmniej.

Może ta skrzynia powershift to nie jest mistrzostwo świata inżynierii ale wydaje mi się, że 185k przebiegu to ona powinna wytrzymać nawet jeśli olej nigdy nie był wymieniany...

Druga sprawa to auto 10 lat z przebiegiem 185 tys to wyjątkowa okazja. Na ogół auta w tym segmencie mają taki przebieg już po 4-5 latach...
A handlarze najbardziej upodobali sobie przebieg 185 000 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Więc może warto ustalić faktyczny przebieg auta i to będzie dobry punkt zaczepienia do dalszych roszczeń.

[slawek-kali]

Napisał PawełK86 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Może ta skrzynia powershift to nie jest mistrzostwo świata inżynierii ale wydaje mi się, że 185k przebiegu to ona powinna wytrzymać nawet jeśli olej nigdy nie był wymieniany...

to malo wiesz o tej skrzyni...

[PawełK86]

Napisał slawek-kali Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

to malo wiesz o tej skrzyni...

To prawda, nie jestem ekspertem.

Przeczytałem jednak większość tematów na tym forum na temat PS i sądzę, że trochę wokół tej skrzyni legenda wyrosła na gruncie przypadków, które zdarzały się, to fakt, jednak w wielu sytuacjach historia auta pod kątem przebiegu, stylu jazdy czy sposobu serwisowania była nieznana lub zamazana.

Gdyby te skrzynie były aż tak wadliwe to przy tylu autach, które jeżdżą po drogach z PS co chwile mijalibyśmy porzucone samochody na poboczach, lawety z fordami, volvo a prawda jest taka, że tych aut jest naprawdę mnóstwo.

Więc dla mnie hasło: nie kupuj auta z PS jest troche przesadzone bo większość z was tutaj obecnych ma auto z tą skrzynią...

[Marcian]

W sądzie i tak najważniejsza jest opinia biegłego a nie ekspertyza jakiegoś tam warsztatu o tym trzeba pamiętać.

[hak64]

W przypadku gdy sprzedawca nie poczuwa się do odpowiedzialności, odmawia ugodowego załatwienia sprawy, bądź nie zgadza się na zwrot auta, to istotnie jedynym rozwiązaniem jest złożenie pozwu do sądu. Problem w tym, że wszelkie opinie, ekspertyzy biegłych - pomimo wyraźnego wskazania, ze auto posiadało wadę już w momencie zawierania transakcji - wcale nie muszą obciążać sprzedającego. Ten bowiem (wszak jest to handlarz), może wykazać, że takie auto otrzymał od poprzedniego właściciela, który utrzymywał, że wóz jest całkowicie sprawny, był prawidłowo serwisowany, a wymiana oleju w skrzyni rzeczywiście miała miejsce. W ten sposób dochodzimy do momentu, w którym poszkodowany nie ma prawnej możliwości ścigania poprzedniego właściciela auta i żadne ekspertyzy tego faktu nie zmienią (chyba, że udowodni się np. cofnięcie licznika i celowe zaniżenie przebiegu auta).