[1,8 D i TD] Pożegnanie z marznącym paliwem w filtrze TD

[fordziak4971]

Witam, dzisiaj sobie poprawiłem fabrykę w moim escorcie TD 90km. Inspiracją do zrobienia tego co poczyniłem było często wytracająca się parafina z ropy która zatykała filtr paliwa oraz utrudnione poranne zapalanie escorta. A więc tak:

1. Zakup Filtra paliwa: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
oraz zakup pompki ręcznej "gruszki": [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

oba te przedmioty kupiłem poza allegro, bo wiadomo taniej. Zapłaciłem za to 51złotych(pompka30, filtr 21) plus koszty wysyłki

2. W trakcie oczekiwania na przesyłkę, obmyśliłem sobie sposób podgrzewania tegoż filtra paliwa, oraz przygotowałem sobie instalacje paliwowa, tak żeby później mieć jak najmniej roboty.
3. Gdy już paczka doszła zabrałem się za robotę:
1' Przygotowanie filtra i zamontowanie go w samochodzie oraz założenie pompki ręcznej "gruszki"
a/ wkręciłem delikatnie filtr paliwa w imadło
b/ wziąłem aluminiową rurkę( minimum 6mm wewnątrz) i od dolo ku górze zacząłem owijać nią filtr paliwa, oczywiście z dołu i z góry zostawiają króciec okolu 10cm
c/ następnym krokiem, już po nawinięciu było odszukanie pustej puszki po farbie w którą po obcięciu górnej krawędzi i dna była włożona została ta "grzałka" samorobna, puszka miała tak dobrana długość, by zostawione króćce wystawały poza nią, jeden u góry, a drugi z dołu (puszka ma za zadanie trzymać grzałkę by się nie rozwijała
d/ w tak przygotowaną obudowę, wkładamy filtr paliwa.
e/ teraz najtrudniejszy krok montujemy ten filtr nasz wynalazek w samochodzie( po uprzednim wyjęciu oryginalnego filtra-całego), ja po długim kombinowaniu zadecydowałem, że u mnie najlepszy będzie drut i tak też zrobiłem uwiązałem filtr drutem do mocowania oryginalnego filtra paliwa, bo wiadomo w escorcie 90Km nie ma praktycznie miejsca na nic.
f/ po zamontowaniu filtra przyszedł czas na podłączenie go, tutaj jzu panuje dowolność, tylko pamiętajmy żeby podłączać wężyki paliwowo odpowiednio, bo filtr jest kierunkowy. n
g/ następnie jak już mamy filtr podłączony, to przecinamy sobie waż paliwowy przed filtrem w dogodnym dla nas miejscu( ja poprowadziłem sobie tak wężyk dojściowy od paliwa żeby przechodził nad zbiorniczkiem płynu hamulcowego i idzie jeszcze góra nad tym gumowym wejściem dolotu powietrza do turbo) i w miejscu przecięcia wstawiamy pompkę ręczną "gruszkę"( ja ją wstawiłem w taki sposób żeby sobie mogla swobodnie leżeć na zbiorniczku płynu hamulcowego.
2' podłączanie podgrzewania filtra:
a/ kupujemy 1 metr węża do gorącej wody(taki czarny) podobny albo taki sam jak ten, co biegnie od termostatu do zbiorniczka wyrównawczego.
b/ jeden koniec węża nakładamy na dolna rurkę naszego samorobnego podgrzewacza układamy go sobie w taki sposób by dobrze leżał( ja go puściłem po obudowie wiatraka chłodnicy) doprowadzając go do termostatu(będzie założony w miejsce oryginalnego wężyka, który biegnie bezpośrednio do zbiorniczka wyrównawczego)obcinamy odpowiedni odcinek węża.
c/ pozostały kawałek węza nakładamy na drugi(górny) króciec naszego podgrzewacza, i prowadzimy go w to samo miejsce co poprzedni, z tym że ten drugi wężyk nie będzie podłączony do termostatu, a zostanie złączony za pomocą kawałka rurki(w moim przypadku aluminiowej tej co wykorzystałem do podgrzewacza, jakieś 5cm) z tym wężem co idzie bezpośrednio do zbiorniczka wyrównawczego.
d/ Uwaga! następny krok bardzo ważny,
Teraz musimy się skopić zdjąć opaskę z tego małego węża na termostacie, następnie zdejmujemy ten wąż i zakładamy dolny wąż od naszego podgrzewacza( trzeba to zrobić w miarę szybko, bo z termostatu będzie lecieć woda, tam jest bardzo mała dziurka także proszę się nie bać dużo nie ucieknie)
e/ teraz podostaje już tylko złączyć górny waż od naszego podgrzewacza z tym który idzie do zbiorniczka.


UWAGA, oczywiście wszędzie na łączeniach węzy i na podgrzewaczu trzeba zastosować opaski trzeba zastosować opaski zaciskowe.


Teraz to już tylko pozostaje odpowietrzyć okład paliwowy i zapalić autko, oraz cieszyć się z podgrzewacza i bezawaryjnego autaGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Oczywiście przy pierwszym odpaleniu skontrolować czy nigdzie nam nic nie cieknie i czy po chwili filtr robi się ciepły.


Prezentacja może nie jest najlepsza, bo nie ma w niej żadnych zdjęć (niestety nie wpadłem na pomysł żeby je robić na bieżąco), mogę jedynie zrobić foto jak to wygląda już założone i działające. Gdyby ktoś potrzebował porady to chętnie pomogę.

[fordziak4971]

prosiłbym o skopiowanie tematu na dział Escorta i Mondeo bo zaprezentowany przeze mnie sposób może być rozwiązanie problemów nie tylko z dieslem, chociaż w dieslu on dużo częściej występuje niż w benzynie

[wydra]

Moim zdaniem taki system nic nie pomaga w porannym odpalaniu, no jedynie pompka paliwa może pomóc. Jeśli dobrze rozumuje, filtr paliwa z tej instalacji będzie podgrzewany dopiero wtedy gdy silnik będzie już ciepły, co w żadnym wypadku nie pomaga przy porannym odpalaniu zimnego silnika?
Lepszym pomysłem byłoby wymyślenie jakiejś instalacji podgrzewającej filtr paliwa(lepszej niż seryjna), tylko znowu problem polegałby na tym, że byłoby to za bardzo energochłonne dla akumulatora :/

[fordziak4971]

Idziesz złym tokiem rozumowania kolego.
W mojej instalacji chodzi o to, aby parafina nie zatykała filtra paliwa. Bo pomyśl tak: jeździsz samochodem, temperatura na dworze -15 stopni, jeździsz tak kilka dni. Wiadomo, że z ropy wytraca się parafina, i tak z dnia na dzień coraz bardziej zatykasz tą parafiną filtr paliwa. To ogrzewanie pomaga w tym, że parafina na bieżąco w filtrze jest rozpuszczana, i filtr z dnia na dzień nie jest coraz bardziej przytkany, a co za tym idzie przepływ paliwa jest łatwiejszy. Mówisz, że silnik się tak szybko nie nagrzewa, to ja Ci proponuje zrób doświadczenie: idź rano jak silnik jest zimny, zapala auto, i na bieżąco kontroluj czas nagrzewania się tego małego wężyka, który idzie do zbiorniczka, zobaczysz, że nie trwa to tak długo jakby się mogło zdawać( oczywiście należy pamiętać, że guma nie jest dobrym przewodnikiem ciepła, wężyk tez potrzebuje trochę czasu żeby się nagrzać i zacząć oddawać ciepło na zewnątrz).
Czy nie mam racji?


PS. pomijam już fakt, że przy zastosowaniu mojego sposobu chociaż będzie -30 albo trochę więcej, to parafina nie zatka filtra. Jak już auto się nagrzeje troszeczkę to można jechać bez obaw.

[maazik]

dobrze myślisz ale Ford już sam to rozwiązał i montował to w autach przed filtrem paliwa - przykręcone do bloku po prawej stronie - [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

jest to dokładnie wykorzystywane aby nie "zatkało" filtra na mrozie po odpaleniu już auta .... szkoda czasu i zabawy w dziwne nawijanie jak można podpiąć dosłownie 2 węże i power Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[fordziak4971]

też masz racje kolego, ale spróbuj sobie chociaż będziesz miał te podgrzewacz jak on ogrzewa to paliwo, bo wg mnie on jest ciut za słaby. Bo jak sobie weźmiesz np focusa jedynkę to ford już zastosował ogrzewanie filtra woda.... bo elektryczne ogrzewanie widać nie dawało rady. Chociaż może ford tworząc focusa sobie wymyślił ogrzewanie na wodę, bo chciał skomplikować może bardziej samochód? Wg mnie to pociągnięcie dwóch przewodów chyba by było mniejszym problemem....

[maazik]

powiem ci szczerze że wymieniałem filtr paliwa ze 2 lata temu(albo dawniej- bo tylko o oleju pamiętam zawsze ) , przejechałem pare dobrych tysięcy kilometrów po europie ( wakacje ), tankowałem różne paliwa , od bio po verve , na codzień po mieście robie trasy po 1 - 3km w weekend 300km ... , i nic mi nie zatkało się Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. a i spalanie max 8l/100 wychodzi mi po mieście przy tych największych mrozach więc stwierdzam że ten podgrzewacz jest w zupełności wystarczający ( chyba) Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[fordziak4971]

hm, tylko przeczytaj ile problemów jest z tymi podgrzewaczami, ile z nich łapie powietrze? Sam go musiałem wywalić z układu paliwowego, bo łapał minimalnie powietrze, nie wiem jak Ty ale ja muszę mieć auto niezawodne do codziennych dojazdów do pracy trasa około 20km w jedna stronę, a i dodam ze jestem tak pewny na mojego escorta ze się nim zapuszczam nawet w zachodnie części europy, porostu jestem na niego pewien, do tego czasu te swoje wyjazdy zawsze planowałem okolo pory letniej, a teraz to milo będzie się wybrać zima nawet.

[fordziak4971]

dobra, ale nasza sprzeczka trochę odeszła od tematu... warto wrócić na właściwe toryGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[maazik]

nie mam z podgrzewaczem problemu, nie łapie powietrza , auto ma po prostu jeździć, wsiadam i odpalam, ostatnio przed wyjazdem na Chorwację wymieniłem olej i napompowałem koła i to tyle było , więc również jeździ Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.