[Escort 1995-2001] wyrobiony wał przy tylnim uszczelniaczu

[Ignacy89]

witam
szukałem na forum, żeby nie zakładać nowego tematu ale nie znalazłem nic...
kwestia jest taka: uszczelniacz na wale od strony koła zamachowego miałem wywalony, założyłem nowy ale olej po jakimś czasie znów cieknie jak z zarzynanego prosiaka...
na wale była freska od starego simmeringu (miałem taki jakiś sztywny jakby plastikowy) myślałem ze ten nowy jakoś się dopasuje...
co teraz radzicie? są jakieś podwymiarowe simmeringi? Wyciągać wał i napawać? kupić drugi używany w lepszym stanie? jak se pomyśle że jeszcze raz mam to rozbierać to aż mnie skręca :/
pozdrawiam wszystkich i z góry przepraszam jeśli temat był przerabiany a ja sie nie doszukalem

[corneliusab]

Masz kilka opcji:
1. Kupic inny wal.
2. Swoj wal napawac.
3. Jesli mozna kupic nadwymiarowy simmering (o czym nigdy nie slyszalem) przetoczyc flansze walu i zalozyc nadwymiarowy simmering.
4. Sprobowac tak zalozyc nowy simmering zeby byl w innym miejscu na wale (nie na tym wytartym.
5. Kupic nowy simmering i skrocic w nim sprezynke, wtedy bedzie bardziej przylegal w tym wytartym miejscu, tylko trzeba uwazac przy zakladaniu, zeby go nie uszkodzic.

Osobiscie sprobowalbym opcji 4 a jak nie da rady to 5.

Pozdrawiam

[Ignacy89]

opcja 4 raczej odpada bo ten simmering jest razem z obudową i od razu wskakuje w te miejsce... a 5 opcja... heh chciałem tak z robić ale widownia która od czasu do czasu zaglądała do mnie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. powiedziała że tak robiło się w Warszawach albo Żukach Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
a ile to jest roboty żeby ten wał wymienić? pewnie od zarąbania... bleh
często w ogóle w tych silnikach tak się zdarza?

[corneliusab]

Nie mam pojecia czy czesto sie zdarza bo szczerze piszac jeszcze nie slyszalem o tym w essim. Sam skracalem sprezynke ale to bylo w poldku. Zeby wyjac wal roboty troche jest, skrzynie i tak musisz wyciagnac zeby wymienic uszczelniacz ale do tego musisz sciagnac miske olejowa, rozebrac rozrzad wtedy mozna sie za wal zabierac. Jak kupisz jakis uzywany to trzeba by go dac do szlifu i zalozyc nadwymiarowe panewki, troche skorka nie warta wyprawki, nie wiem tez czy miska wyjdzie bez probelmu czy trzeba moze podnosic silnik do gory, to zas musisz go odkrecic albo popuscic na poduszkach, roboty multum. To juz jak sie bawic to chyba lepiej napawac swoj stary, tylko trzeba pamietac ktora panewka na ktorym czopie byla, albo sobie je ulozyc gdzies no i zeby nikt tego nie przestawial bo potem bedzie lipa albo je ponumerowac.

Pozdrawiam

[brajdak]

Kolego ja bym radzil obejrzec dokladnie ten wal i czy napewno dobrze wlozyles uszczelniacz no i czy napewno dobry kupiles. Ja wiem ze np do ciagnikow do zwolnic mozna dokupic uszczelniacze troszke mniejsze jezeli walki sa wytarte ( sam dobieralem i kupowalem ) wiec moze i do tego da rade dorbrac. Jedz do sklepu z czesciami do sprzetu rolniczego lub do takiego gdzie napewno maja wybor usczelek i uszczelniaczy i powiedz jaka jest sytuacja. Jezeli sprzedawca bedzie obeznany to napewno cos ci doradzi i dobierze odpowiedni uszczelniacz. Bo np waly korbowe w ciagnikach rolniczych chodza juz i po 40 lat i tez juz sa powycierane od uszczelniaczy a nadal chodza i nic nie ciekna.

[Ignacy89]

bylo by prościej gdyby ten uszczelniacz nie był na stałe z obudową. ;|
pęd powietrza rozpyla mi olej spod miski na przednią część katalizatora i prawy wahacz, wkurza nie że to takie obrzygane wszystko... wycieka z łaczenia między skrzynia a miską... jest tam taka jakby szczelinka... może mu jakąś podpaske założe. hahaha Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[brajdak]

Poczekaj az pojdzie na tarcze sprzeglowa bo jak ochlapie porzadnie po obudowie sprzegla to moze i na nia pokapac a wtedy to juz chyba tylko wymiana.