|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
13-10-2021, 13:28 | #1 |
ford::beginner
Imię: Tomek
Zarejestrowany: 12-03-2020
Skąd: Warszawa
Model: C-Max
Silnik: 2.0 Duratorq
Rocznik: 2005
Postów: 47
|
Wypluł płyn chłodzenia przy 95 stopniach
Czołem,
Wczoraj spotkała mnie taka dziwna sytuacja. Wracałem do domu z pracy, w korkach, klimatyzacja wyłączona i w pewnym momencie poczułem zapach płynu chłodzenia w kokpicie. Szybki rzut oka na termometr, wskazówka prawie pionowo, odpalam Torque Pro, temperatura 95 stopni. Lekka panika, bo stojąc w korku widzę, że mi paruje spod maski z prawej strony, przypomniałem sobie o wyłączonej klimie więc szybko ją włączyłem i temperatura ładnie zeszła do 75-78 stopni. Wróciłem do domu, zobaczyłem, że płynu trochę wyleciało spod korka i zmoczył okolicę. Zostawiłem temat do dziś, dziś rano wsiadam, sprawdzam poziom poniżej minimum, ruszam do pracy (około 40 km drogi) po dojściu do 78 stopni Celsjusza spada do około 73, co by znaczyło, że czujnik temperatury zaczyna pracować na sucho, po drodze zatrzymuję się na stacji paliw, kupuję różowe Borygo, dolewam przy okazji zauważając, że spod samochodu cieknie, ale bez przekonania więc zakładam, że to resztki tego co wczoraj wylało. Tak dojeżdżam do pracy. Pod pracą sprawdzam poziom płynu, poniżej minimum, ale w zbiorniku jest. Dolewam (w sumie weszło 2.5 litra) i póki co czekam na fajrant i rozwój sytuacji w drodze powrotnej zastanawiając się, co właściwie mogło być przyczyną dojścia do 95 stopni przy wyłączonym A/C. Brak pierwszego stopnia wentylatora? Bo przy braku drugiego z tego co słyszałem już wywala błędy i komunikaty. No i pytanie, czy 95 stopni wystarczające jest by spowodować wywalenie płynu ze zbiornika? A jak tak, to nie powinien pójść w przelew o ile korek nie był niedokręcony jak powinien? Na pracującym silniku nie bąbluje w zbiorniku, a płyn lecący z powrotu (tego cienkiego wężyka) jest czysty więc zakładam, że póki co nie spotkał się z olejem/spalinami i nie ma przedmuchu przez nieszczelną uszczelkę pod głowicą. I pytanie pomocnicze, czy korek przy poprawnym dokręceniu powinien puścić płyn, czy raczej skierować go do przelewu w kryzie wlewu? Ostatnio edytowane przez Amaroq ; 13-10-2021 o 13:32 |
18-10-2021, 19:31 | #2 |
ford::beginner
Imię: Tomek
Zarejestrowany: 12-03-2020
Skąd: Warszawa
Model: C-Max
Silnik: 2.0 Duratorq
Rocznik: 2005
Postów: 47
|
Odp: Wypluł płyn chłodzenia przy 95 stopniach
Dla potomnych przyczyna i umiejscowienie wycieku: uszkodzenie przewodu nagrzewnicy, tego z zaworkiem odpowietrzającym.
|