|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
17-08-2008, 14:44 | #21 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 19-05-2007
Skąd: Gouda
Postów: 11
|
Re: Jak radzicie sobie z chamstwem na drodze?
Znalazłem bardzo ciekawe wyniki badan przeprowadzonych w Polsce. [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
Z badan wynika miedzy innymi ze większość kierowców ma wysokie mniemanie o sobie 76%. 53% badanych postrzega pozytywnie innych kierowców.
__________________
__________________________________________________ ________ C-Max Ghia 1.6 TDCI @ 155.000 km http://www.flickr.com/search/?w=5968...&q=auto&m=tags |
17-08-2008, 16:54 | #22 | |
ford::amateur
Zarejestrowany: 05-08-2008
Skąd: Kraków
Model: Fusion
Silnik: 1.4
Rocznik: 2008
Postów: 3
|
Re: Jak radzicie sobie z chamstwem na drodze?
Cytat:
|
|
17-08-2008, 18:15 | #23 | |
ford::professional
Imię: Maciej
Zarejestrowany: 08-02-2008
Skąd: Nowa Sól - Berlin
Model: Chrysler Voyager
Silnik: 2.5CRDi 140KM
Rocznik: 2001
Postów: 1,675
|
Re: Jak radzicie sobie z chamstwem na drodze?
Cytat:
na długich prostych ludzie wpadajaw rozleniwienie... jadą kilka kilometrów za TIRem i nagle icholśniewa ze przeciez jest prosta.. trzeba wyprzedzic... no i wychyla sie święta krowa zza tira... a tu: 1. z tyłu nagle się pojawił samochód - ciekawe skad nie ?? 2. z przeciwka jedzie samochód.... - no i kiedy ja wyprzedze tego tira ?? razu pewnego widząc taka syt łapie za gruche od CB i mówie "Kolego taki i taki... jesteś na radyjku??" - no jestem... - "muśnij no kolego lekko hamulca tak tylko zeby stop sie zaświecił ale zebyć nie zahamował" byście widzieli tego z tyłu jak deptał po hamulcach.... a koleś z TIRa tylko musnął hamulec bez zwalniania... a gdyby tak musiał awaryjnie hamować ?? dwa razy w zyciu miałem autem test łosia.... 1. raz podczas wyprzedzania koleś mi zajechał droge.... znaczy postanowił skrecić w lewo do lasu ja ostre hantle i z powrotem na prawy pas za jego plecami 2. raz to sytuacja dla mnie... szokujaca.... jedzie tir poboczem, wyprzedza go voyager... ja zjeżdzam na prawo co by bezpieczniebyło.. .zza voyagera wyskakuje .... sierra na czołówke... mi pozostało tylko uciec na lewo i wrócić na prawo
__________________
Chrysler Voyager, 2001r, 2.5CRDi 140KM - rodzinny autobus Aktualnie na sterydach 167KM/390Nm |
|
17-08-2008, 22:39 | #24 |
ford::advanced
Zarejestrowany: 18-11-2007
Skąd: Szczecin
Model: Mondeo
Silnik: 2.0TDCi[115KM]
Rocznik: 2004
Postów: 218
|
Re: Jak radzicie sobie z chamstwem na drodze?
Mnie bardzo bawi jak stoje na skrzyżowaniu i ktoś za mną śmie trąbić. Nie jestem kozak, że wciskam sie byle zdąrzyć ale czekam spokojnie na swoje miejsce, tak aby było naprawdę bezpiecznie i zachować jakąś płynność w ruchu....
... No ale jak juz słysze, że baran z tyłu trąbi, macha rękoma i piekli sie w niebogłosy to ojciec nauczył mnie bardzo ciekawego zachowania. Mianowicie albo olewamy takiego pachołka i czekamy dalej, aby bezpiecznie właczyć sie do ruchu, jeśli baran dalej niedaje za wygraną to wrzucamy wsteczny R, zapalają sie nam światła cofania no i widać dezorientacje w oczach tamtego z tyłu, jeśli dalej niedaje nam za wygraną można lekko na półsprzęgle cofać jeśli mamy miejsce, raz nawet po chamsku otworzyłem okno i krzynełem ile tam jeszcze mi zostało miejsca... ( no ale to juz jak naprawde mnie taki baran w nerwi)... ... można też, zrobić włąsnie tak j/w napisałem, czekać bardzo długo, a jak delikfent odepnie pasy i wysiądzie, ruszyć Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. a z niego zrobić brana... No ale dosyć tego chamstwa, choć radze wyprobować, fajna sprawa... Jak któryś z kolegów pisał, że każdy jest panem na drodze i to on uważa sie za najlepszego. Taka prawda w Polsce jest taka mentalność, a zamiana jej graniczy z cudem. Po co ustąpić komuś pierwszeństwa, pomóc ? - lepiej wyprzedzić, zajechać drogę, depnąć po hamulach i jeszcze pokazać ręką co o innym sie myśli. Fakt jest taki i z nim sie zgodzimy wszyscy, że każdy siedzi w aucie z jakaś swoją historią, jeden jedzie do pracy, drugi z niej wraca, inny jedzie do matki na obiad a trzeci po kłutni musi zostać sam ze sobą i chce gdzieś pojechać. Takie emocje powodują, że jedziemy tak jak nas emocje kierują, jeden ciśnie ile wlezie i rozładowując złość na innych a drugi myślami gdzieś daleko niewie co sie dzieje, a miedzy nimi Ci którzy niechcą zginąc w swoim aucie, badźmy szczerzy bo o tym mowimy. Każdy z nas ma jakieś grzeszki za kierownicą. Owszem, fakt łamiemy przepisy, ale jeśli jestem (mowie tak ogolnie) naprawdę rozsądnym kierowcom i na 80'ce jade 100km/h to ok (tzn. ja wiem, że łamie przepisy, ale jestem świadomy tego, że czuje sie bezpiecznie, jestem w stanie zapanować nad tym samochodem, a każdy manewr dostosowuje do warunków które mnie otaczają, czyli zwolnie jesli bede musiał, a przycisne jesli bede mogł naprawde to zrobic ) ale inni nie są w stanie tego pojąć. Nie mamy takiej kultury, że zjedziemy, przepuszcimy i zrobimy ten cholerny dobry uczynek dla tego kogoś i pozwole mu bezpiecznie wyprzedzic, trudno niech pędzi te 150km/h, ale jeśli bede mu utrudniał to już w tym miejscu może doprowadzic do tragedi, a nie jeśmy sędziami aby wymierzać sprawiedliwość,jesli bedzie miał sie rozbić to rozbije sie wcześniej czy poźniej. Ale sami wiemy jak jest. Pozniej napewno jeszcze coś napisze bo temat nam sie szykuje oj bardzo długi |
17-08-2008, 22:49 | #25 | |
ford::professional
Imię: Maciej
Zarejestrowany: 08-02-2008
Skąd: Nowa Sól - Berlin
Model: Chrysler Voyager
Silnik: 2.5CRDi 140KM
Rocznik: 2001
Postów: 1,675
|
Re: Jak radzicie sobie z chamstwem na drodze?
Cytat:
__________________
Chrysler Voyager, 2001r, 2.5CRDi 140KM - rodzinny autobus Aktualnie na sterydach 167KM/390Nm |
|
17-08-2008, 23:19 | #26 | ||
ford::advanced
Zarejestrowany: 18-11-2007
Skąd: Szczecin
Model: Mondeo
Silnik: 2.0TDCi[115KM]
Rocznik: 2004
Postów: 218
|
Re: Jak radzicie sobie z chamstwem na drodze?
Cytat:
dokładnie kolego, dokładnie... |
||
17-08-2008, 23:21 | #27 | |
ford::beginner
Zarejestrowany: 19-05-2007
Skąd: Gouda
Postów: 11
|
Re: Jak radzicie sobie z chamstwem na drodze?
Cytat:
Wyobraź sobie taka sytuacje: jedziesz sobie spokojnie za innym przepisowo jadącym autem w odpowiedniej odległości a tu nagle ktoś ciebie wyprzedza i w ostatniej chwili wcina się tobie pod nos by uniknąć czołowego zderzenia tym samym zmusza cie do nagłego hamowania. Druga sytuacja: Jedzie sobie obywatel autostrada lewym pasem z maksymalna dozwolona prędkością i ani myśli zjechać na prawo bo jego zdaniem tu i tak szybciej nie wolno. Pomijając przepisy drogowe według których obie akcje nie powinny miec miejsca, moim zdaniem w pierwszym wypadku wyprzedzający zachowuje się nie właściwie. Wyprzedzanemu nie można w zasadzie nic zarzucić nawet jeżeli ten w pewien sposób spowoduje niebezpieczna sytuacje nie "wpuszczając" wyprzedzajacego. W drugim wypadku niegrzecznym jest zachowanie wyprzedzanego który nie jest w żaden sposób zagrożony przez wyprzedzajacego a tylko złośliwie utrudnia wyprzedzającemu jazdę. Oczywiście w żaden sposób nie można tu uwzględnić stanu emocjonalnego każdego z kierowców. Obie sytuacje w rzeczywistości doprowadza najczęściej do irytacji. Jak zachować się w takich sytuacjach? biorąc pod uwagę punkt widzenia każdego z kierowców.
__________________
__________________________________________________ ________ C-Max Ghia 1.6 TDCI @ 155.000 km http://www.flickr.com/search/?w=5968...&q=auto&m=tags |
|
18-08-2008, 06:25 | #28 |
FCP member
Zarejestrowany: 11-03-2004
Skąd: Mszczonów
Model: Mondeo
Silnik: TDCI 163 KM Powershift
Rocznik: 2010
Postów: 1,533
|
Re: Jak radzicie sobie z chamstwem na drodze?
Temat rzeka. Można by pisać, pisać i pisać Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Ale ja krótko i w temacie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
__________________
Jest: Mondeo 2,5 V6 '02 Jatco sedan / Aygo '17 1.0 X-shift MMT Były: Escort '86 1,4 htb; Escort '92 1,6 16V htb; Mondeo 2.0 duratec '02 sedan; Mondeo '10 2.0 tdci 163 KM powershift sedan; Yaris '01 1.0 3d |
18-08-2008, 07:26 | #29 | |
ford::professional
Imię: Maciej
Zarejestrowany: 08-02-2008
Skąd: Nowa Sól - Berlin
Model: Chrysler Voyager
Silnik: 2.5CRDi 140KM
Rocznik: 2001
Postów: 1,675
|
Re: Jak radzicie sobie z chamstwem na drodze?
Cytat:
i nie bierz tego do siebie jako goudacaster tylko jako kierowcy wogóle (dotyczy kazdego) ... poza tym trzeba by też wziaśc "na tapętę" nie tylko tych co tną ile wejdzie spychając "pospólstwo i zawalidrogów" do rowu ale też własnie wszelkiej maści i nacji zawalidrogów zwanych "kapelusznikami" z tych mam największy ubaw na drodze... ich skupienie, p[ozycja z oczami na szybie zeby widzieć droge :fcp26
__________________
Chrysler Voyager, 2001r, 2.5CRDi 140KM - rodzinny autobus Aktualnie na sterydach 167KM/390Nm |
|
18-08-2008, 09:02 | #30 | |
ford::beginner
Zarejestrowany: 19-05-2007
Skąd: Gouda
Postów: 11
|
Re: Jak radzicie sobie z chamstwem na drodze?
Cytat:
Fenomen poirytowanych kierowców dotyczy w końcu każdego kto wsiada za kierownice i jestem przekonany ze nawet podczas krótkiej jazdy kilkakrotnie potrafimy się zdenerwować czyimś zachowaniem jak i inni prawdopodobnie zdenerwowali się naszym. Myślę ze branie kogoś na tapetę może skończyć się na pyskówce czego bardzo chciałbym uniknąć, osobiście wolałbym poznać argumenty każdej strony dzięki czemu możne łatwiej będzie zrozumieć zachowanie "kapelusznika" a tym samym w odpowiedni sposób antycypować w rożnych sytuacjach. Swoja droga zastanawiam się kiedy moderator tego forum nas pogoni bo ta dyskusja nie ma wiele wspólnego z fordem.
__________________
__________________________________________________ ________ C-Max Ghia 1.6 TDCI @ 155.000 km http://www.flickr.com/search/?w=5968...&q=auto&m=tags |
|