[Edge 2015- ] Złodziej prądu

[Arek3000]

Napisał Jarecki_1970 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Mam ten sam problem, Ford Edge 2.0 Eco Boost 2019r USA po zainstalowaniu gazu, prąd ginie po jednym dniu bez jazdy, otwieram kluczykiem awaryjnym ponieważ nic nie działa i o wyjęciu aku do ładowania nie wspomnę że trzeba filtr wyjąć i kilka kabelków odłączyć, org aku amerykański oddałem do sklepu za 30-40 zł i kupiłem wartę amg i to samo, problem jest taki że bezpieczniki są głęboko umieszczone po lewej pod kierownicą.

Powiedz Jarecki czy długo wcześniej jeździłeś na samym Pb i nie miałeś problemów?
Ja przejeździłem ponad 2 lata i dopiero cyrki wyszły po montażu LPG (czy to przypadek?). Dodam że odłączałem komputer LPG i wyciągałem bezpiecznik, ale to nic nie dało...

Bump:

Napisał Jarecki_1970 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ford Edge 2.0 automat 8-stopniowy 245 koni 2019 r. USA. Mam ten sam problem i oddałem do sklepu orginalny akumulator za 40 zł, bo fachowiec stwierdził że nie trzyma lecz nie wiedział że aku. AMG z systemem start-stop ładujemy przystosowanym prostownikiem nie zwykłym, po zainstalowaniu gazu auto jak stoi jeden dzień to kolejnego dnia muszę otwierać awaryjnie ponieważ brak prądu, tak jak forumowicze piszą kontrolka LPG nie zawsze gaśnie i teraz problem gdzie oddać auto czy do Serwisu Ford czy do gazownika, straszny problem, nadmienię że mam nowy akumulator i to samo dzieje się, proszę o pomoc jak ktoś wie o co tu chodzi

U mnie wszystko gaśnie, mam takie zboczenie że zaglądam codziennie wieczorem.
WYDAJE mi się że coś zaczyna kraść prąd dopiero po kilku godzinach stania. Samochód na warsztacie uśpił się i rano pobór prądu był 0.02V a napięcie w magiczny sposób spadło do 10V hmmm

Bump: Dodam jeszcze że niedawno wymieniłem akumulator po raz trzeci (żeby nie było że to jego wina) na AGM Varty i był spokój kilka dni aż do momentu że po 24h stania napięcie spadło na 11.50V, czyli coś wraz pociągnęło prąd.

Dodatkowo mam problem z ginącym ciągle płynem chłodniczym (zbiorniczek co 3 dni jazdy), 0 plam, nic nie śmierdzi, olej elegancki. Wszystko to wyszło po montażu LPG ale nic nikomu nie jestem w stanie udowodnić bo nie ma żadnych objawów Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Węże suche a płynu ubywa w strasznym tempie.
Mam już dosyć tego samochodu...

[KrasiaK]

Panowie,

Mam identyko problem - i na 99% także po montażu LPG
W przedlifcie tematu nie było, a tutaj jest
Przeszedłem już róźne próby podpięcia zasilania instalacji LPG - bez skutku
Sprawa jest zgłoszona do KME - czekam na efekty

Obejściem u mnie, które działa na 90% (bo zdarzył się i problem) jest kilka sekund przed wyłączaniem auta przejście na PB i tak wyłączenie zapłonu - ostatnio auto stało 8 dni i prąd nie uciekł

[daw2008]

Ford Edge 2.0 automat 245 koni 2019 r. USA.
Witam
Myślałem że jestem sam z tym problemem.
Wymieniony akumulator no nowy i było miesiąc spokoju.Postał 2 dni i zero prądu
A wszystko zaczęło sie dziać po założeniu LPG
U mnie KME

[Arek3000]

Napisał KrasiaK Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Panowie,

Mam identyko problem - i na 99% także po montażu LPG
W przedlifcie tematu nie było, a tutaj jest
Przeszedłem już róźne próby podpięcia zasilania instalacji LPG - bez skutku
Sprawa jest zgłoszona do KME - czekam na efekty

Obejściem u mnie, które działa na 90% (bo zdarzył się i problem) jest kilka sekund przed wyłączaniem auta przejście na PB i tak wyłączenie zapłonu - ostatnio auto stało 8 dni i prąd nie uciekł

Napisał daw2008 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ford Edge 2.0 automat 245 koni 2019 r. USA.
Witam
Myślałem że jestem sam z tym problemem.
Wymieniony akumulator no nowy i było miesiąc spokoju.Postał 2 dni i zero prądu
A wszystko zaczęło sie dziać po założeniu LPG
U mnie KME

U mnie instalacja STAG
Teraz Panowie zauważyłem że z dnia na dzień prądu nie ubywa. Zostawiam uchyloną maskę i mierzę przed otworzeniem napięcie rano - ok 12.70V
Teraz w weekend będzie auto stało nieruszane to będę obserwował i dam znać

[Spartanin]

witam
przeczytałem te posty w tym temacie i chyba nie za bardzo została namierzona przyczyna :
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
U mnie występuję ten sam problem tzn spadek napięcia prądu w akumulatorze... wszytko na postoju wyłączone, auto zamknięte i po jednej nocy ledwo kręci i odpala... miałem wymieniać akumulator ale zapewne to nie jest przyczyną spadku prądu...
jeśli ktoś namierzył "złodzieja prądu" proszę o odp
pzdr

[Arek3000]

A masz kolego LPG? Może Ci po prostu aku padło...
Odłącz klemy na noc i zobacz czy Ci napięcie ucieka

Teraz w weekend samochód stał od piątku po południu. Sobota wieczór 11.40V niedziela rano 4. 2V...

[robsoncz]

Panowie , co prawda trochę za dużo zbiegów okoliczności ( że akurat po montażu lpg) ale czasami zdażają się usterki alternatora który pomimo że ładuje to na postoju potrafi kraść prąd sam miałem taki przypadek. Najciekawsze to że usterka raz była a raz nie nie i ciężko było namieżyć ,, kradziejaszka "
Pomogła wymiana regulatora napięcia , może w tym kierunku ??

[Spartanin]

Już ustaliłem , u mnie był faktycznie akumulator przebadałem go w ciągu 12 godz i po prostu nie trzymał napięcia … ale fak faktem przez okres letni coś mi go kilka razy rozładowało … i to zaczęło się dziać po założeniu lpg. Założyłem nowy akumulator i jest narazie Ok ale asekuracyjne od teraz gaszę go na benzynę nigdy na gazie .

[grzesiek-g1]

Witam ponownie koledzy!
otóż pobawiłem się multimetrem zgodnie ze wskazówkami Piotra. No i wychodzi na to, że i u mnie złodziejaszkiem prądu może być instalacja LPG. Próby miernikiem robiłem kilkukrotnie i nić nie wskazywało na nadmierny pobór prądu. Auto "wycisza" się z poborem po około 10-15 min po zgaszeniu silnika. potem pobór sięgał 12,5 miliampera i taki wynik osiągałem dwukrotnie więc pomyślałem, że po prostu trafił mi się jakiś wadliwy nowy akumulator. Dostałem od sprzedawcy kolejny nowy na testy i na razie jest ok, ale mimo to pomiar poboru postanowiłem robić. I wczoraj po odczekaniu 15 minut wynik wyszedł 60 miliamperów.. po wyjęciu bezpiecznika od LPG pobór powrócił do około 10 miliamperów (dokładnego pomiaru już nie robiłem). W tym momencie przypomniała mi się rozmowa z monterem instalacji LPG, który powiedział mi, że może się tak zdarzyć że instalacja może czasem wzbudzać jakiś przekaźnik i wówczas pobór prądu może się zwiększyć i gdybym taką sytuację wykrył to mam się zgłosić aby zmienić w instalacji miejsce wpięcia zasilania. Zastanawiające jest że nie działo się to za każdym razem, ale widocznie nie zawsze usypiała się instalacja.
Nowy "stary" zakupiony wcześniej też poddaję testom bo coś czuję, że mam kombo z tym prądem.. że i aku do d.. i żrąca instalacja LPG Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Zobaczymy. Wyniki dalszej walki postaram się przekazać jak tylko ogarnę gazownika.

[Arek3000]

Przypominam Kolego że ten samochód potrafi się usypiać nawet 45 minut i jest to normalne. To że wydaje Ci się że auto się uśpiło, wcale nie musi tak być (potrafi ruszać klapami w dolocie po 20 minutach stania i to jest normalne...)
Ale oczywiście obserwuj dalej, ja w ten weekend jeździłem i nie mam żadnych nowych informacji. Z dani na dzień zachowuje się wzorowo, teraz w weekend odstawie go w krzaki żeby stał od piątku i będę mierzył